KEVIN LERENA PRZETESTUJE W PIĄTEK MOCNO JUSTISA HUNIEGO

Trochę w cieniu dwóch najważniejszych walk w piątkowy wieczór w ciekawej potyczce królewskiej kategorii naprzeciw siebie staną Kevin Lerena (30-2, 14 KO) i Justis Huni (8-0, 4 KO).

Obaj są "małymi ciężkimi", ale potrafiącymi zrobić show. No i pomimo słabszych warunków fizycznych mają swoje mistrzowskie ambicje. Dodajmy, że mańkut z RPA miał już na wyciągnięcie ręki taką walkę, zrezygnował jednak ze statusu obowiązkowego challengera do Łukasza Różańskiego i jego pasa WBC kategorii bridger, by za większe pieniądze zawalczyć w wadze ciężkiej z australijskim prospektem.

- Zrobiłem absolutnie wszystko, aby móc wyjść zwycięsko z tej potyczki. Teraz po prostu dwóch gości będzie przez dziesięć rund rywalizować i jeden z nich okaże swoją wyższość. Ale jestem gotowy na prawdziwą bitwę - zapowiada "Nokautujący Dzieciak", który przygotowania rozpoczął od sparingów z Tysonem Furym. Potem zmienił sparingpartnerów na tych bardziej przypominających Huniego.

- Podczas kolejnych obozów staram się zwiększyć moją mobilność i eksplozywność. Dzięki temu będę zdolny wykorzystać każdą nadarzającą się okazję podczas walki. Przez te ostatnie osiem tygodni przekraczałem swoje granice i wszedłem na nowy, wyższy poziom. Jestem gotowy i odpowiednio dostrojony - dodał Lerena.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: puncher48
Data: 06-03-2024 13:49:17 
Huni przed czasem w drugiej części pojedynku, jakoś Lerena pomimo że, nad wyraz solidny nie wzbudza mojego entuzjazmu. Natomiast Justis wydaje mi się, iż ma przed sobą świetlaną przyszłość i będzie chciał się pokazać, gdyż to się przełoży na niejedną dorodną gaże.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 06-03-2024 18:11:01 
Hmm, zależy o jakim poziomie solidności mówimy. Solidny to jest Wach, któremu Lerena sprawił zaskakujaco gładkie lanie. Dlatego ja bym powiedział, że Lerena to oczko wyżej od solidnosci.
Huniego jeszcze nie obserwowałem, ale patrząc po wynikach, to nie wygląda mistrza KO. A bez tego będzie miał z Lereną ciężko. Obecnie Huni jest bardzo wyraźnym faworytem - nie będę się kłócił z bukami, ale mnie to zaskakuje. Osobiście oceniałbym to bliżej 50/50.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.