DO 68. RAZY SZTUKA!

Tak naprawdę to było największe zwycięstwo sobotniej nocy. Jego autorem okazał się "Bałtycki Bombardier", czyli Genadij Krajevskij (1-67).

Litwin debiutował na zawodowym ringu w 2018 roku, przegrywając w Manchesterze na punkty z Kyle'em Lomoteyem. Aż sześćdziesiąt siedem razy próbował przerwać serię porażek, udało się jednak dopiero wczoraj. Podczas gali w Oldham dzielny Krajevskij pokonał Ryana Brotena. Po czterech rundach sędzia John Latham punktował na korzyść Litwina 40:37.

Ale nie ma czasu na świętowanie. Krajevskij bowiem już 16 marca w Londynie spotka się z Doru Mogosem (2-0). Teraz, w obliczu wczorajszych wydarzeń, wynik walki za trzy tygodnie stał się wielką niewiadomą...

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: puncher48
Data: 25-02-2024 14:42:46 
To jest dopiero uparciuch, a właściwie ringowy syzyf, ale w końcu doszedł na swój upragniony szczyt. Tylko jak długo się na nim utrzyma?
 Autor komentarza: hardcore
Data: 25-02-2024 14:47:10 
Wychodzi na to, że Litwin toczy 12 pojedynków rocznie. Cytując klasyka - jedna robótka, miesiąc wódka.
 Autor komentarza: MacGyjwer
Data: 25-02-2024 15:34:42 
"Teraz, w obliczu wczorajszych wydarzeń, wynik walki za trzy tygodnie stał się wielką niewiadomą..."
.
.
.
Dobreee :-)
 Autor komentarza: leon84
Data: 25-02-2024 15:44:50 
Warto może by też odnotować,że w tej walce Genadij po raz pierwszy mierzył się z rywalem o ujemnym rekordzie,bo wcześniej walczył z niepokonanymi rywalami,debiutantami i zawodnikami z dodatnim bilansem,a tym razem walczył z rywalem,co miał też trzy porażki na koncie.
 Autor komentarza: Boks4ever
Data: 25-02-2024 17:15:42 
Gratulacje za wytrwalosc. Ja bym tak nie potrafil.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 25-02-2024 17:38:56 
To się nazywa determinacja.. pewnie Teraz posypią się oferty..
 Autor komentarza: Boks4ever
Data: 25-02-2024 18:11:58 
Dziekuje za taka determinacje xD
 Autor komentarza: gerlach
Data: 25-02-2024 18:14:39 
To trzeba skomentowac.


Natomiast nie wiem jak
 Autor komentarza: gerlach
Data: 25-02-2024 18:16:39 
A moze by go zestawic z Najmanem...

Sprzedaloby sie grubo we swiecie idio....freakow
 Autor komentarza: Boks4ever
Data: 25-02-2024 18:21:51 
@gerlach

Good idea. A w stawce pas Wojskowej Komendy Uzupełnień xD
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 25-02-2024 19:36:38 
Nie ma się z czego śmiać. Pomimo litewskiego pochodzenia facet jest typowym brytyjskim "zawodowym przegrywaczem". Co wbrew pozorom wcale nie jest takim koszmarem, jak wygląda na pierwszy rzut oka. Krajewskij z zasady toczy krótkie, 4-rundowe pojedynki, do których pewnie przygotowuje się jedynie wagowo.

Potem wychodzi do ringu na 12 minut, z których większość pewnie przekica, unikając co bardziej soczystych ciosów. I musi w tym być dobry, bo na 67 walk ma tylko 8 przegranych przed czasem. Za jedną walkę dostaje pewnie co najmniej ze 3-4 tysiące funtów. Uważam, że za 12 minut roboty to bardzo przyzwoita stawka. I dostaje ją regularnie, co miesiąc, być może nawet częściej. Mam przeczucie graniczące z pewnością, że większość zawodników Gromdy pozwala się dosłownie masakrować za znacznie mniejsze stawki.

Jeżeli dodatkowo wynajmuje się jako sparingpartner albo prowadzi jakąś szkółkę boksu, czy zajmuje się innym dorywczym zajęciem, to ma całkiem łatwe życie. Czego zapewne nie da się powiedzieć o 90% polskich, pożal się boże, "prospektów". Którzy za stawki znacznie mniejsze od Krajivskiego obiją 10 - 12 jakichś patałachów, potem zaliczają wpierdol od pierwszego lepszego journeymana i w wieku trzydziestu paru lat rozpoczynają karierę operatora taczki i betoniarki.
 Autor komentarza: leon84
Data: 25-02-2024 20:28:22 
Up
Co najmniej 3-4 tysięcy funtów...Nieżle odjechałeś.Sokołowski w ywiadzie mówił,że za walki z czołowymi ciężkimi zarabiał najwięcej 10 tysięcy,jak już wygrał kilka tych pojedynków i wyrobił sobie nazwisko.
 Autor komentarza: Boks4ever
Data: 25-02-2024 20:48:08 
@Stieczkin

To było tak pół żartem, pol serio. Ja sie z niego absolutnie nie smieję. Wręcz przeciwnie- podziwiam jego wytrwałość. Bo ja raczej dawno bym już odpuścił.
 Autor komentarza: czipendejs
Data: 25-02-2024 21:01:07 
czyżby walczył z Najmanem, że w końcu mu się udało
 Autor komentarza: hms
Data: 25-02-2024 21:37:36 
Ruszyła maszyna ;)
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 25-02-2024 21:43:11 
Stieczkin
Wszytko zgoda oprócz tej szkoły boksu..posłał byś tam syna na treningi?😋
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 25-02-2024 22:35:50 
@leon85
Krajevskij ma już nazwisko. I to bardzo zacne, sądząc z rekordu. Tego typu zawodnicy są najlepszymi sprawdzianami, czy w danego prospekta warto inwestować, czy też nie. Nawet niektórzy polscy zawodnicy byli przez takich testowani. Na przykład taki Kiwior dostał oklep od niejakiego Chrisa Jenkinsona. I naprawdę lepiej jest godnie zapłacić takiemu facetowi jak Krajevskij czy Jenkinson, niż brnąć w inwestowanie grubej kasy w jakiegoś łazęgę.

Sokołowski to była zupełnie inna "grupa towarowa". Niby też tester, ale beznadziejnie prowadzony, stąd takie małe zarobki. W wadze ciężkiej zawodowych porażkowiczów praktycznie nie ma, ze względów fizycznych. Tam ciosy naprawdę ważą, do ringu wychodzą giganci. Nie da się z nimi stoczyć ponad setki przegranych walk. Dlatego ciężkich journeymanów prowadzi się inaczej. Na zasadzie porażka-zwycięstwo albo jeszcze lepiej - jeden wpierdol, dwie wygrane. Wtedy taki gość (w oczach Janusza) wygląda na cenny skalp w rekordzie. A taki Sokołowski to był przypał z każdej strony. Rekord dziadowski, ale może przywalić, dodatkowo trzeba go wałować... Tacy goście nie zarabiają dużo.

@lukaszenko
Posłałbym. Bo boks to przede wszystkim nogi i obrona. A facet z 67 porażkami musi mieć dobre i jedno i drugie. Tylko po prostu wybrał taki sposób zarobkowania, pewnie mając świadomość swoich ograniczeń. Popatrz, w przeliczeniu na 10-rundowe walki ten Krajevskij stoczył ich 26. I od razu wygląda to inaczej. A teraz dla odmiany popatrz na takiego zucha jak Łukasz Maciec. Ładny rekord? A myślisz, że w swojej karierze zarobił więcej od tego Litwina? Bo ja śmiem twierdzić, że ni diabła:)
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 26-02-2024 08:13:30 
Stieczkin
Nie czytać Twoich postów to grzech..ale.. spójrz na to co napisałeś.. Boks to przede wszystkich nogi.. gość z 67 porażkami musi mieć dobre i jedno i drugie.. gdyby to były zwycięstwa ok.. ale to porażki.. więc te jego nogi i obrona chyba jednak nie są takie dobre.. pozdrawiam..
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 26-02-2024 08:13:37 
Stieczkin
Nie czytać Twoich postów to grzech..ale.. spójrz na to co napisałeś.. Boks to przede wszystkich nogi.. gość z 67 porażkami musi mieć dobre i jedno i drugie.. gdyby to były zwycięstwa ok.. ale to porażki.. więc te jego nogi i obrona chyba jednak nie są takie dobre.. pozdrawiam..
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 26-02-2024 10:50:40 
@lukaszenko
Przepraszam, nie wyraziłem się precyzyjnie. Moim zdaniem Krajevskij wybrał karierę "przegrywa" świadomie i umyślnie. Czyli - uświadomił sobie, że może być co najwyżej średniakiem, ponieważ na przykład nie ma nokautującego uderzenia ani żadnego zaplecza "marketingowo-promocyjnego" (będąc Litwinem). Więc poszedł w "zawodowe przegrywanie". Zaletą takiego wyboru jest fakt, że nie musi robić jakichś dzikich obozów i właściwie trenować wyłącznie obronę i nogi, żeby nie dać się rozbić.

Przegrał 67 walk, ale dużej krzywdy zrobić sobie nie dał, jak widać po liczbie nokautów. Dlatego założyłem, że musi mieć co najmniej przyzwoite nogi i niezłą obronę.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 26-02-2024 11:33:16 
W pewnym sensie rozumiem Twoj punkt widzenia ale nadal nie nazwał bym goscia średniakiem..to zwykły boom .. Beztalencie i ktoś kto pomylił sporty.. takie jest moje zdanie.. Choć zgodzę się że jest to Dla niego sposób na życie i być może na lepszym poziomie jak Ci nasi tak zwani prospekci..Tak czy siak to looser..a to że 8 KO.. może walczy z bomami i może ma lepszą szczę..kę..No ale bez jaj.. szkoła bokserska u kogoś kto umie przegrywać..nie dziękuję 😋.. pozdrawiam..
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.