PARKER ODPOWIADA WILDEROWI I MÓWI O WALCE Z ZHANGIEM

Deontay Wilder (43-3-1, 42 KO) się tłumaczy, a Joseph Parker (34-3, 23 KO) odpowiada na jego wymówki.

Pod koniec zeszłego roku w starciu dwóch byłych mistrzów świata Nowozelandczyk pokonał Amerykanina na punkty.

- To była nudna walka, tak naprawdę nic się w niej nie wydarzyło. Następnego dnia od razu wróciłem do treningów. Parker nic nie zrobił, po prostu kilka razy kilka razy zrobił trochę szumu. Podczas obozu musiałem dwa razy przerwać go na 20-godzinną podróż, podczas gdy reszta zawodników siedziała w Europie, mając przed sobą 2-3 godziny lotu. Nie narzekam, mówię tylko, przez co musiałem przejść podczas przygotowań - powiedział kilkadziesiąt godzin wcześniej Wilder.

ZHANG ZHILEI: PARKER BĘDZIE CHCIAŁ WYDŁUŻAĆ WALKĘ >>>

- Każdy zawodnik musi przejść przez różne rzeczy podczas przygotowań. Przed walką z Whyte'em poleciałem 17 godzin do Dubaju, potem trzy godziny oczekiwania, a następnie osiem godzin podróży do Irlandii, aby tam rozpocząć obóz. Przez tydzień odczuwałem zmęczenie spowodowane zmianą strefy czasowej, ale to wszystko jest częścią przygotowań do walki. Kiedy poleciałem do Arabii Saudyjskiej już na walkę, oczywiście pojawiło się zmęczenie spowodowane zmianą strefy czasowej, ale jako zawodowy sportowiec z otaczającym cię zespołem musisz podjąć właściwą decyzję o tym, kiedy musisz tam być i ile dać sobie czasu na przystosowanie się i odzyskanie sił. To przecież powinno charakteryzować zawodowca - powiedział Parker, który wygraną nad Wilderem otworzył sobie furtkę do starcia z Zhangiem Zhilei (26-1-1, 21 KO). Pojedynek odbędzie się 8 marca na rozpisce gali Joshua vs Ngannou, oczywiście w Arabii Saudyjskiej.

- Przygotowuję się na najlepszą wersję Zhanga, zamierzam go mocno uderzyć. Im on będzie lepszy, tym lepszą wersję mnie zobaczycie. A wracając do wypowiedzi Wildera, ja swoją końcówkę przygotowań przeniosę do Arabii Saudyjskiej - dodał Parker, mistrz świata federacji WBO w latach 2016-18.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: t4b4x0
Data: 14-02-2024 22:34:28 
Czemu nic nie piszecie, ze Fonfara wraca 27 kwietnia w USA? Ponoc poczul znowu ten ogien co kiedys..
 Autor komentarza: SWJar
Data: 14-02-2024 23:41:21 
Ładnie się wypowiada Parker. Trudno mu nie kibicować.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 15-02-2024 09:03:03 
Parker to cichy elokwentny zawodnik, który nie robi wokół siebie szczególnie szumu (coś jak u nas Masternak) i tymi wypowiedziami to potwierdza.

Wilder nigdy nie potrafił wprost przyznać, ze był po prostu słabszy. Czy to z Furym czy teraz z Parkerem, winny jest świat zewnętrzny. Wszystko było wynikiem błędnych decyzji jego i jego zespołu. Nikt mu nie bronił przyjechac wcześniej, nikt mu nie nakazał spędzić tylko jednej rundy w ringu w ciągu 2 lat.
 Autor komentarza: DyktaT
Data: 15-02-2024 09:43:18 
100% racji. Profesjonalizm nakazuje odpowiednio zaplanować wszystko, a nie zwalać winę na swoje błędy jako niby niezależne czynniki
 Autor komentarza: Sikso4
Data: 15-02-2024 13:57:23 
Taki zawsze był Wilder ma ogromne ego i to powoduje że nie przyjmuje żadnej krytyki do wiadomości ...
To samo będzie z Grubym Lukiem jak ewentualnie przegra z Usykiem zobaczycie :)
 Autor komentarza: Mike555
Data: 15-02-2024 18:09:24 
Piękne zestawienie: z jednej strony Parker, który powinien być wzorem do naśladowania - spokojny ton, zero pierdolenia, pozytywne nastawienie. Z drugiej strony totalny troglodyta, idiota, bezmózgowiec Wilder, który jeszcze śmie się odszczekiwać, a o mało co w 8 rundzie wylądowałby za linami. W innej walce, zwłaszcza w UK mogłoby nastąpić przerwanie. Za to właśnie lubię Parkera i zawsze będę mu kibicował, bo wśród szeregu małpoludów jest normalnym, zwykłym człowiekiem.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.