DUBOIS: ZAMIAST REWANŻU Z JOYCE'EM WOLĘ WALKĘ Z HRGOVICIEM

Daniel Dubois (20-2, 19 KO) siedział w sobotę kilkanaście metrów od Joe Joyce'a (15-2, 14 KO), ale panowie nie zamienili nawet słowa. I szybko ich rewanżu chyba nie zobaczymy.

- Hrgović jest tym gościem, z którym spotkałbym się najchętniej w kolejnej walce. To początek nowego mnie i jestem na niego gotowy. Chcę wrócić w miejsce, w którym byłem już wcześniej, a to mogę osiągnąć tylko dużymi walkami z dużymi nazwiskami. To bardzo ciekawy okres dla boksu i wagi ciężkiej - powiedział Dubois, sierpniowy pretendent do pasów IBF/WBA/WBO wagi ciężkiej, który po porażce z Usykiem odbudował się pod koniec roku wygraną przed czasem nad Jarrellem Millerem (TKO 10).

- Prędzej czy później doprowadzimy do tego rewanżu, ale teraz chcę większych nazwisk. Na ten moment ciekawszy od rewanżu z Joyce'em będzie dla mnie pojedynek z Hrgoviciem - dodał "DDD".

PROMOTOR JOSHUY: NGANNOU, POTEM HRGOVIĆ I NOKAUT NA FURYM >>>

Przypomnijmy, że Filip Hrgović (17-0, 14 KO) dostał na początku miesiąca zaproszenie od Saudyjczyków na galę Joshua vs Ngannou 8 marca i nazwiska sześciu potencjalnych rywali. Na tej krótkiej liście znalazło się nazwisko Dubois.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: gerlach
Data: 12-02-2024 23:12:09 
Dubois po Usyku metamorfoza. Szybki, ostry, tlenowo rewela. Wiem ze Jarrell to zadeb wielki punkt odniesienia, ale mimo wszystko lac tego tuea, stopowac jego marsz na przod i w koncu ubic w niezlym stylu... Walka z Usykiem byc moze byla czym w rodzaju walki z Floydem dla Canelo.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 13-02-2024 12:09:44 
Czy po Usyku? Dubois od dawna robi postępy. Od JJ poprawił obronę i lepiej się rusza. Wiadomo, że na tle kogoś takiego jak Usyk będzie wyglądał słabiej, stąd pewnie ten kontrast z Millerem, ale mnie w tej walce właśnie zawiódł. DD aspiruje do ścisłej czołówki, więc 150kg wieprza powinien obskoczyć bez żadnych problemów - i tak też było na początkach rund, ale dalej pojawiały się problemy. Liczyłem, że cała walka będzie wyglądać jak początki rund, ew. końcówka ostatniej, czyli wykorzystanie przewagi motorycznej / jednostronne lanie.

Mimo wszystko ogólnie CV ma lepsze od Hrgovica, który owszem ma Zhanga, ale po walce bardzo bliskiej remisu, a poza tym jedynie McKean po bardzo słabym występie, z KO po faulach. Dubois - oprócz Lereny i Millera - po kilku bokserach klasy mniej więcej McKeana (czyli ok. pierwsza setka boxreca: Gorman, Bryan oraz Cusumano - obecnie #28 HW!) się gładziutko przejechał.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.