YARDE I RICHARDS WYGRYWAJĄ PRZED CZASEM

W stolicy Anglii wygrane przed czasem zanotowali dwaj czołowi pięściarze wagi półciężkiej, którzy być może kiedyś zmierzą się między sobą.

Anthony Yarde (25-3, 24 KO) po wielkiej wojnie z Beterbijewem odbudował się już drugą czasówką. Brytyjczyk w pierwszej rundzie wstrząsnął Marko Nikoliciem (32-4, 12 KO) prawym sierpowym. W drugiej posłał go dwukrotnie na deski - najpierw takim samym prawym sierpem, a potem lewym hakiem w okolice wątroby. Koniec nastąpił w trzeciej odsłonie, gdy Yarde uderzył dla odmiany prawym hakiem na żebra.

Wcześniej w innej części Londynu, inny brytyjski pretendent do mistrzowskiego tytułu w limicie 79,4 kilograma - Craig Richards (18-3-1, 11 KO), zastopował pod koniec siódmej rundy Borisa Crightona (12-5, 7 KO). Najpierw rzucił go na deski kombinacją prawy krzyżowy-lewy sierp, a po liczeniu do ośmiu i kilku kolejnych bombach z narożnika przeciwnika poleciał ręcznik na znak poddania.

 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: puncher48
Data: 11-02-2024 08:52:50 
No to dla Yarde'a czas na poważniejszych przeciwników typu Eifert, Buatsi, Gwozdyk. Myślę, że każde z tych nazwisk to dobra walka i możliwość wygranej, ale i wtopy, zresztą kolejność nie przypadkowa.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 11-02-2024 14:56:03 
IMO przede wszystkim Smith, jako drugi 'półfinał' po Buatsi - Azeez.
A Richardsa idealnie byłoby z Lyndonem Arthurem. Byłby bardzo ciekawy pojedynek i wygrany wraca do stawki, bo Richards sprawił Buatsiemu sporo problemów, a Arthur przegrał z Yarde dopiero w rewanżu.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.