ORTIZ: MÓJ ATLETYZM PRZEWAŻY I DA MI WYGRANĄ NAD LOPEZEM

- W wyższym limicie czuję się znakomicie. Jestem gotowy, by zostać mistrzem świata. Nie chcę więcej toczyć walk przejściowych, tylko duże walki - mówi Jamaine Ortiz (17-1-1, 8 KO), który 8 lutego w Las Vegas zaatakuje Teofimo Lopeza (19-1, 13 KO) i jego pas WBO kategorii junior półśredniej.

To będzie dla nich rewanż za czasy w boksie olimpijskim. W 2015 roku spotkali się w finale turnieju o Złotą Rękawicę. 16 maja 2015 na punkty zwyciężył Lopez. Za sześć dni znów wyjdzie do ringu w roli faworyta, choć Ortiz w starciu z Łomaczenką udowodnił, iż stać go na rywalizację z najlepszymi.

- Nie pokazałem jeszcze wszystkiego, stać mnie na dużo więcej. Ale w tej walce pokażę ludziom znacznie więcej. Mam to do siebie, że im lepszy rywal stoi naprzeciw mnie, tym ja boksuję lepiej. Dlatego też jestem przekonany, że Lopez wyciągnie ze mnie wszystko co najlepsze. Zobaczycie moje bokserskie umiejętności techniczne, ale również atletyzm. I właśnie ten atletyzm, w połączeniu z przewagą szybkości i dobrym lewym prostym, będą moją przewagą i kluczem do wygranej. Nie zamęczam się już zbijaniem ostatnich kilogramów do wagi lekkiej i czuję się znacznie mocniejszy w dywizji junior półśredniej. Wszystko to pokażę i udowodnię w czwartek - zapowiada challenger.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: puncher48
Data: 02-02-2024 16:15:27 
No atak, ale Lopez to równie błyskotliwy, a nawet lepszy atleta, więc brzmi to jak zaklinanie rzeczywistości, aczkolwiek Ortiz nie mało potrafi, co już zdążył pokazać. Nie zmienia to faktu, że jest z niższej wagi i nie jest faworytem, a zakładając, iż Teofimo nie odwali jakiejś maniany, co mu się zdarza to powinien sobie poradzić i mimo wszystko odprawić Jamaine jednak niekoniecznie przed czasem, a raczej na pełnym dystansie.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.