WYMIANA 'UPRZEJMOŚCI' NA LINII CRAWFORD-LOPEZ

Terence Crawford (40-0, 31 KO) szybko odpowiedział na zaczepki Teofimo Lopeza (19-1, 13 KO). Na horyzoncie rośnie ciekawa walka?

- Wyzywam do walki Crawforda w wadze półśredniej. Nie bawię się w gierki i podchody, chcę rywalizować z najlepszymi. Praktycznie wszyscy zawodnicy, z którymi Crawford mierzył się w limicie wagi półśredniej, byli trochę niepełnosprawni. Spence miał kłopoty z okiem Benavidez był wcześniej postrzelony w nogę, a Brook również miał problemy z okiem. Każdy rywal Crawforda z wagi półśredniej miał jakąś kontuzję. Ja natomiast jestem zdrowy. Niech on w końcu zawalczy z najlepszym i zdrowym zawodnikiem, zróbmy to - powiedział kilkanaście godzin wcześniej Lopez.

Crawford - panujący mistrz WBC/WBA/WBO wagi półśredniej, odpowiedział mu w mediach społecznościowych.

LOPEZ vs ORTIZ 8 LUTEGO O PAS WBO >>>

- Ty mała suko, martw się lepiej o tych małych gości, którzy siedzą ci na tyłku w twoim limicie. To trochę szalone, bo za każdym razem, gdy się spotykamy, odwracasz głowę i udajesz, że mnie nie widzisz. Ale kiedy nie ma mnie w pobliżu, a ty stoisz przed kamerą, zawsze masz dużo do powiedzenia - zripostował Crawford.

- Najpierw był Łomaczenko, potem Taylor, ty wkrótce będziesz następny - zakończył wymianę "uprzejmości" Lopez.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: DyktaT
Data: 11-01-2024 07:57:25 
Co w tym prostszego? Może Crawford stoczy więcej niż jedną walkę na rok.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 11-01-2024 08:36:57 
No jakby nie patrzeć to kilku rywali Crawforda było po poważnych przejściach zarówno w ringu jak i poza ringiem, a Lopez to taki zawodnik, że potrzebuje wyzwań. Dawał słabsze walki z Kambososem czy Martinem, a łatwo ogrywał Łomaczenkę czy Taylora. Bardzo interesująco by było.
 Autor komentarza: Starykibic
Data: 11-01-2024 11:19:15 
@Polakos
Lopez nie ograł łatwo Łomaczenki. Gdyby Wasyl nie przespał części pojedynku i nie był taki pewien wygranej, wynik byłby odwrotny. A z Crawfordem nie będzie ciekawie. Doceniając poziom Lopeza; ale do Crawforda to Mu bardzo dużo brakuje. W ewentualnym pojedynku, jak zwykle, będą rundy rozpoznawcze. A pózniej Terence skończy to wtedy kiedy będzie chciał.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 11-01-2024 11:45:02 
Stary kibic, gdyby Lopez nie przespał drugiej części pojedynku to by wygrał wszystkie 12 rund a tak wygrał tylko z 9-10. Jak dla mnie słabe tłumaczenie, Łoma nie mógł nic zrobić bo mu rywal na to nie pozwolił - dla mnie Teo w pełni kontrolował ten pojedynek, a w ostatniej rundzie wręcz zrobił sobie worek treningowy z Ukraińca.

Co do Crawforda to doceniam go, ale też chciałbym go zobaczyć w innych dużych walkach bo do tej pory mało miał takich rywali, którzy nie byli past prime, a jednocześnie prezentowali bardzo wysoki poziom. Lopez wydaje mi się być dobrym kandydatem chociaż zobaczymy jakie plany będzie miał Crawford po różne rzeczy mu chodzą po głowie, a też czas mu się pomalutku kończy.
 Autor komentarza: Starykibic
Data: 11-01-2024 13:00:48 
Ja widziałem to zupełnie odwrotnie. Lopez hasał tylko wtedy gdy Łomaczenko czekał nie wiadomo na co. Gdy wziął się do pracy To Teo przegrywał rundy. Ale cóż, ilu widzów tyle opinii i dobrze.
Z Crawfordem, jak i z niektórymi zawodnikami np. Biwołem do pewnego momentu, jest pewien problem. Czy jeśli nie mają na rozkładzie kilku dobrych przeciwników, to znaczy, że nie są dobrzy? Lub przynajmniej nie sprawdzeni? Terence rzeczywiście poza Spencem przebieg kariery miał średni. Ale to są dwie różne rzeczy. On mimo, że może tego jeszcze nie do końca udowodnił jest bardzo, bardzo dobry. Tak jak dobry był Biwoł przed walką z Alvarezem. I też się mówiło: a kogo On pokonał, żeby mógł zagrozić Saulowi?
Potencjalna walka Lopeza z Crawfordem będzie wyglądała jak F.M.J. vs A. Gatti.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 11-01-2024 13:24:51 
No właśnie - czekał nie wiadomo na co - chyba na zbawienie, nie miało to żadnego logicznego uzasadnienia. U Lopeza jest to logiczne, prowadził 7-0 po pierwszych siedmiu rundach i sobie spuścił nogę z gazu bo miał wielką przewagę na kartach punktowych, dał się wyszumieć Wasylowi i 12 rundę wygrał w wielkim stylu w zasadzie deklasując w niej Ukraińca.


No dla mnie CV jest niejako wizytówką pięściarza - Crawford myślę, że zawodnik dobry, ale też taki który nie wykorzystał do tej pory do końca swojego potencjału. Wielu zawodników nawet z mniejszym talentem wycisnęło więcej ze swojej kariery. Lopez miałby szansę być najlepszym skalpem w jego karierze (bo chyba jest w lepszym położeniu niż Spence bo dużych przejściach). Nie rozumiem problemu z taką walką.
 Autor komentarza: Starykibic
Data: 11-01-2024 13:44:35 
Czasami warto spojrzeć szerzej, nie tylko na C.V. Zaś co do walki, problemu nie ma żadnego, łatwe pieniądze i deklasacja.
 Autor komentarza: Starykibic
Data: 11-01-2024 14:15:25 
Gdyby Wasyl wykorzystał, w tej walce, a stu procentach narzędzia które miał wtedy w ringu, wygrał by. Ale nie wykorzystał, bo wydawało Mu się, że wyraznie wygrywa i nie musi się bardziej starać. Co oczywiście nie świadczy o Nim, ani o jego narożniku, zbyt dobrze. Lopez dał z siebie 110% i wygrał, chwała Mu za to. Choć nie tyle On wygrał co Łomaczenko przegrał, głównie sam ze sobą.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 11-01-2024 14:25:05 
No jeśli Wasylowi wydawało się, że wygrywa po 7-8 starciach kiedy praktycznie wszystkie rundy przegrał to wypada mu współczuć. No i jeszcze na dokładkę w 12 rundzie Lopez zaserwował widzom tłuczone ziemniaczki.

A co do Crawforda to być może korzystniejsze dla niego byłoby poszukanie Lopeza czy Haneya, którzy są przyszłymi członkami galerii sław niż jakiś pojedynczy pas w wyższej kategorii bo na zbieranie wszystkich nie ma już czasu. Chyba, że będzie chętny zaatakować Canela, ale to może oznaczać dla niego koniec kariery.
 Autor komentarza: Starykibic
Data: 11-01-2024 14:38:50 
Haney może tak, Lopez niekoniecznie.
Czekałem kiedy przejdziesz do ulubionego tematu, czyli Canela i się doczekałem. Hura! Sukces! :))
 Autor komentarza: golabek
Data: 11-01-2024 14:44:06 
No, na Crawford vs Haney to bym nie narzekał.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 11-01-2024 14:48:17 
No jeśli dyskutujemy o przyszłości Crawforda to trzeba poruszyć temat Canela bo Bud sam nam dał do tego podstawy. Czy się ostatecznie odważy? Nie wiem. Jeśli nie to na jego miejscu bym przycelował w Haneya lub Lopeza i wcale nie jestem pewien czy by je wygrał, ale stanąłby przed okazją dopisania sobie fajnego nazwiska.
 Autor komentarza: Starykibic
Data: 11-01-2024 14:56:19 
Autor komentarza: StarykibicData: 11-01-2024 14:38:50
Haney może tak, Lopez niekoniecznie.

*
W tym przypadku miałem na myśli przyszłą galerię sław.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 11-01-2024 15:09:59 
Moim zdaniem Lopez na luzie wjedzie do galerii sław.
 Autor komentarza: DyktaT
Data: 11-01-2024 16:28:23 
Z drugiej strony czy Canelo ma zamiar bronić pasów SMW?
 Autor komentarza: Polakos
Data: 11-01-2024 17:43:06 
Raczej tak, kwestia z kim - sam jestem ciekaw co postanowią Canelo i Haymon, którzy są teraz podobno w bardzo bliskich relacjach.
 Autor komentarza: Believer94
Data: 11-01-2024 18:38:42 
Na pewno nie obrona z Benavidezem. Rudy sterydziarz wije się jak moze by do walki nie doszło.
 Autor komentarza: Mike555
Data: 11-01-2024 22:47:01 
Absolutnie się nie zgadzam znowu z komentami gloryfikującymi pyszałka Łomaczenkę. Z Lopezem przegrał zdecydowanie do 1 mordy, Lopez całą walkę kontrolował, nie dał sobie zrobić krzywdy i dobrze operował prostymi, karcąc pyszałka. Tam może pyszałek 2 rundy wygrał nic poza tym. Był gorszy i tyle. Haney też mu pokazał, że nie walczy się gębą i udawaniem torreadora na jakimś ogórku, ale pięściami i głową. Przyszedł lepszy i go sprał, koniec dyskusji. Co do Crawforda i Lopeza to mimo, że bardzo lubię tego drugiego, Crawford to geniusz i to on byłby zdecydowanym faworytem.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 12-01-2024 09:12:34 
Ogólnie ta kariera Łomy na zawodostwie mocno nijaka - jednak te najważniejsze walki przegrywał i będzie mu brakować tego wyraźnego zaakcentowania tej przygody. No chyba, że coś konkretnego dorzuci, ale szanse na to coraz mniejsze.
 Autor komentarza: Boks4ever
Data: 13-01-2024 00:43:17 
@Mike555

Nie wiem co Ty baranie masz do Ukraińców(może któryś odbił Ci kobiete?), bo tak pierdolisz, jakbyś w ogóle tych walk nie widział. Z Lopezem Łomaczenko był wyraźnie zardzewiały i dużo mniejszy, ale jak już złapał właściwy rytm to wygrywał runda po rundzie. A Haneya pokonał mimo, że ten jest dużo większy. Już igrzyska olimpijskie pokazały, że Łoma jest za mały na lekką. W Pekinie robił, co chciał. W Londynie złoto kategorie wyżej było wymęczone.
 Autor komentarza: Boks4ever
Data: 13-01-2024 00:45:11 
@Polakos

Tak zajebie pierdolony. Nikt wczesniej nie zdobył tytułów w trzech kategoriach wagowych w 13 walkach, ale kariere mocno nijaka. Wypierdalaj ssać jaja Canelo.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.