WIDEO: ALEKSANDER USYK ODSŁANIA SWÓJ TRENING
Redakcja, USYK17
2024-01-07
Oczywiście przed unifikacją wszystkich pasów wagi ciężkiej nie pokazuje się wszystkiego, ale Aleksander Usyk (21-0, 14 KO) zaprasza nas na swój trening. Zobaczcie mistrza świata federacji IBF, WBA i WBO w akcji.
Już 17 lutego w Arabii Saudyjskiej starcie z Tysonem Furym (34-0-1, 24 KO), championem federacji WBC.
Dodaj do:
Podsumowujac: Usyk byc moze ukrainskiego sie uczyl/uczy jako osoba dorosla, bo bardzo prawdopodobne ze jako malolat poslugiwal sie tylko rosyjskim.
Ukrainiec do HW szykując się do poprzednich pojedynków zawsze robił masę, przynjamniej by dobić do tych 100kg ( piszę o tych mistrzowskich )
Do pierwszego pojednynku z AJ w trakcie obozu, długiego bo długo trwały negocjacje, ewidentnie budował masę mięśniową i śledząc na bieżąco materiały, można to było zaobserwować ...
Do obozu przed drugim pojedynkiem mistrzowskim przystępował ważąc grubo niżej setki, pamiętam materiały, gdzie sam nie wiedział, czy będzie walczył na wojnie czy w ringu , zżerał go stres stracił świeżo zbudowane mięśnie.
Ten materiał pokazuje w pełni ukształtowanego, rozbudowanego Usyka i raczej można spodziewać się lekkiej redukcji niż skupianie się na budowie masy i siły ....
Jeśli wiek nie zabierze mu zbyt wiele z szybkości i siły 70-30 USYK
ps.
rzecz drugorzedna,ale Usyk bardzo dobrze mówi po ukrainski
posłuchajcie wywiadów, wywiady, reportaże
Masz rację. "nie wiedział, czy będzie walczył na wojnie czy w ringu , zżerał go stres stracił świeżo zbudowane mięśnie" - w sumie trudno mi sobie przypomnieć drugi taki przykład znanego sportowca (kiedykolwiek), na którym długotrwały stres, tryb życia byłoby tak wyraźnie widać fizycznie jak wtedy.
Ciekawa obserwacja co do wagi, pamiętam jak parę lat temu mówił, że w HW największym problemem dla niego są ilosci jedzenia, które musi pochłaniać, żeby utrzymać masę :).
Ogólnie Usyk to świetny gość i chyba jedyny mój 'idol' wśród bokserów, choć nie po drodze mi z jego poglądami religijnymi, ale oczywiscie nie przeszkadza mi to bardzo szanować go jako człowieka.