MASTERNAK: TO BYŁ KOSZMAR, KAŻDY RUCH SPRAWIAŁ MI BÓL

Mateusz Masternak (47-6, 31 KO) komunikuje się ze swoimi kibicami za pomocą mediów społecznościowych. Tym razem opowiedział trochę o kontuzji, która przekreśliła jego marzenia o mistrzostwie świata wagi junior ciężkiej.

Zebrałem się w sobie, żeby napisać kilka słów na temat kontuzji, kiedy już kurz i emocje zaczęły opadać. Kibice po walce do końca nie wiedzieli, co się stało. W mediach krąży dużo wersji. Chyba sam Tarantino nie wymyśliłby takiego scenariusza tej walki.

Kontuzja.
Dziś zakończono wszystkie badania i mam pełną diagnozę tego, co się stało. Walkę musieliśmy przerwać z powodu nasilającego się bólu w lewym boku i trudności z oddychaniem. Bezpośrednio po walce dwóch angielskich lekarzy stwierdziło zerwanie mięśni/wiązadeł międzyżebrowych oraz wykluczyli złamanie.

Po powrocie do kraju, wykonaliśmy szereg badań, które potwierdziły zerwanie mięśni/wiązadeł żebrowych, prawdopodobnie w wyniku rotacji skrętnej tułowia, co było powodem narastającego bólu. Ponadto stwierdzono złamanie końcówek dwóch żeber. Szacujemy, że poluzowane żebra gdzieś w szarpaninie w klinczu musiały się uszkodzić.
Kojarzę, że ból związany z urazem mięśniowym narastał już w szóstej rundzie. Nie skarżyłem się na to w narożniku podczas przerwy. Liczyłem, że wytrzymam, jednak w siódmej rundzie to była już bardziej walka ze sobą, nie z rywalem. W połowie rundy ból tak znacznie się nasilił, że każdy ruch, każde wyprowadzenie ciosu to był koszmar, głębsze oddechy sprawiały mi problemy, nie wiedziałem co się dzieje.

Mój sztab oglądał walkę wielokrotnie i nie dopatrzyliśmy się żadnych ciosów, które mogłyby spowodować takie obrażenia. Jedynym momentem właśnie w połowie 7. rundy (1:14 do końca tej rundy) to odbicie się CBS od lin, zanurkowanie pod moją lewą ręką i mocne uderzenie głową idealnie w uszkodzone żebra. Wiem, że nie było to zamierzona akcja, tylko zwykły ferwor walki, ale zderzenie kości o kość i robi swoje. O sile tego uderzenia głową świadczy też bezpośrednie kiwanie głową przez CBS tuż po tym uderzeniu. W przerwie nie mogłem dotlenić organizmu, bo każdy głębszy oddech wiązał się z przeszywającym bólem. Niestety nie byłem w stanie wyjść na kolejną rundę, organizm powiedział stop. Obecnie okazuje się, że była to słuszna decyzja, bo dalsza walka z takim urazem groziła uszkodzeniem narządów wewnętrznych.  

Aktualnie moja głowa kipi od myśli.
Wiadomo, że najbardziej chciałbym rewanżu. Do momentu kontuzji walkę prowadziłem i układała się po mojej myśli, ale nie wiem, czy to teraz działa na moją korzyść w perspektywie rewanżu.

Smith i jego trener twierdzą, że taką mieli taktykę, no wiec na rewanż powinni się chętnie zgodzić, bo jedno to jest pewne - kibice z wielką chęcią to obejrzą!

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: ErykEsch
Data: 15-12-2023 17:27:28 
Mateuszu. Ból to byś poczuł jakbyś z kimś posparował mocno bijącym?
 Autor komentarza: ErykEsch
Data: 15-12-2023 17:29:19 
Lenoks Klaudiusz Lewis mówił, że jak naciera na ciebie taki krótkoręki (jak Mateusz), to robisz krok w tył i walisz na maksa prostym, krótkim?
 Autor komentarza: bison0516
Data: 15-12-2023 17:38:06 
Jakoś ta toria o poluzowanych żebrach w wyniku skrętu tułowia mnie nie przekonuje. Natomist w powtórce widac wyraznie mocne ciosy przyjete na lewy bok. Tylko, że to wszystko nie ma w tej chwili żadnego znaczenia. A domaganie się rewanżu jest skazane na porażkę. Nikt nie jest tym zainteresowany oprócz Masternaka. Musiałyby minąć miesiące , a przede wszystkim obrona obowiązkowa, po której mistrzem będzie najprawdopodobniej ktoś inny, bo ten CBS to jest cienki. Tymbardziej szkoda...
 Autor komentarza: Sikso4
Data: 15-12-2023 17:40:04 
Tzn tak jeśli nie ma klauzuli rewanżowej którą mógłbym Masternak aktywować to może zapomnieć o rewanżu z Anglikiem bo ten chłopak był w ringu z Masternakiem wie że Mateusz to bardzo dobry pięściarz i wie że przegrywał ten pojedynek dość wyraźnie uratował go ten cios na żebra Polaka także wątpię żeby chciał dać rewanż Masterowi raczej będzie chciał dobrze spieniężyć ten tytuł bo nie oszukujmy się Smith długo tym mistrzem nie będzie walka z Riakphore za dobry hajs na wyspach i pa po tytule a w takim wypadku Mateusz miał by cholernie trudne zadanie gdyby znowu się doczłapał do walki bo ten Riakhpore to kawał rzeźnika
 Autor komentarza: puncher48
Data: 15-12-2023 18:29:54 
Kibicuje "Masterowi" bo i znam jego karierę jak i naszych największych tuzów boksu zawodowego, cóż nie udało się postawić kropki nad "i", ale to nie jego wina. Życie tak zadecydowało poprzez wydarzenie, którego nikt się nie spodziewał coś a'la Kubica, tylko tam było ryzyko i być może nadmierna omnipotencja, to i codzienność zagrała mu brutalnie na nosie. Masternak dwie ostatnie walki miał fenomenalne do momentu poddania spowodowanego kontuzją, luz, strategia, kombinacje, istny prime w pigułce, ale problem wynikł w tej sferze, której nie dało się kontrolować, bo zwyczajnie jest to niemożliwe. Czy nasz pięściarz może jeszcze wrócić i nawet dopchać się do kolejnej szansy mistrzowskiej, albo weźmie go jakiś czempion w ramach dobrowolnej obrony? Naturalnie tego mu życzę, tak samo jak i rychłego powrotu do zdrowia, niemniej na to pytanie musi sobie sam odpowiedzieć i jakąkolwiek decyzje podejmie będzie ona słuszna i jedyna jaka jest odpowiednia na tym etapie kariery.
 Autor komentarza: Ignacy
Data: 15-12-2023 20:15:27 
ErykEsch
Gówno wiesz.
 Autor komentarza: pimko
Data: 15-12-2023 21:27:16 
Dużo spekulacji nadal. W wywiadzie dla faktu Mateusz powiedział tak: "Wykonałem szereg badań i okazało się, że kontuzja jest poważniejsza, niż zakładano. Wcześniej dwóch angielskich lekarzy wykluczyło złamanie i stwierdzili, że mam uszkodzone mięśnie międzyżebrowe, ale to nic poważnego. Jednakże ich diagnoza okazała się błędna.

W polskiej klinice dowiedziałem się, że mam pozrywane mięśnie międzyżebrowe, co nastąpiło podczas skręcenia tułowia. Mam także złamane dwa żebra (ósme i dziesiąte) z przemieszczeniem. Dalsze badania pokażą, czy potrzebna będzie operacja. Mam nadzieję, że to odpowiednio wybrzmiało, bo w mediach pojawiło się wiele spekulacji."

https://sport.fakt.pl/sporty-walki/kontuzja-mateusza-masternaka-dwa-zlamane-zebra-z-przemieszczeniem/8qrk93n
 Autor komentarza: Hugo
Data: 15-12-2023 21:31:55 
Mateusz nie potrafi przyjąć porażki na klatę jak przystało na sportowca. Najpierw twierdził, że Anglik nie połamał mu żeber, tylko porozrywał mięśnie w klinczu. Teraz, gdy okazało się że żebra jednak połamane, to robi z Billama jakiegoś bizona lub nosorożca, który połamał mu te żebra głową. Tymczasem Compubox podał 21 mocnych ciosów Anglika w korpus (przy 11 Masternaka). Innych przyczyn naprawdę nie trzeba szukać.
W ogóle jak się prześledzi wypowiedzi Mateusza na przestrzeni lat jego kariery, to on nigdy nie miał sobie nic do zarzucenia, a za niepowodzenia zawsze obarczał trenerów lub promotorów. Od Gmitruka poczynając poprzez Sauerlanda, a na polskich trenerach boksu amatorskiego kończąc.
 Autor komentarza: pimko
Data: 15-12-2023 21:42:01 
Więc nie wiadomo jaka jest prawda. "Pozrywane mięśnie/więzadła": nie wiadomo jak poważna jest sytuacja. Bo potocznie każde uszkodzenia mięśni nazywane są pozrywaniem mięśni, a jak się czyta opis (nawet taki ogólny w internecie) to ewidentnie są różne stopnie uszkodzenia. Opis sugeruje, że nie da się walczyć z czymś takim, jest ogromny ból, nie da się oddychać, zadawać ciosy, kontuzja się pogłębia jak się dalej walczy (https://krokdozdrowia.com/czym-jest-nadwyrezenie-miesni-miedzyzebrowych-i-jak-sie-je-leczy/). Jak dodać jeszcze złamanie z przemieszczeniem dwóch żeber, to ja już w ogóle widzę marne szanse powrotu do sportu na mistrzowskim poziomie, zwłaszcza, że Mateusz jest już w dość zaawansowanym wieku jak na pięściarza, no i ma wiele wojen i lat treningu za sobą. No ale w zależności od kontuzji różnie można szacować powrót do sportu.
Ja osobiście nie wierzę, w żadne rewanże, no chyba że Smith przegra, to wtedy mogą chcieć walki z Masternakiem, zwłaszcza jak okazałoby się, że kontuzja poważna i mało trenował, nie miał walk na przetarcie. Paradoksalnie teraz im wieści o kontuzji będą gorsze i przerwa w boksowaniu dłuższa tym więcej może znaleźć się chętnych na walkę z Masternakiem, bo nikt przegrać nie chce, a wybić się na nazwisku Masternaka to już inna sprawa.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 15-12-2023 21:50:08 
Tak ale to trzeba mieć wiedzę ..a nie obejrzeć jedva dwie walki po kilku mocnych i potem drżeć ryj o 4 rano Polacy nic się nie stało ..Walka mistrzowska trwa 12 rund ..no i trzeba walczyć tak żeby nie dać sobie zrobić krzywdy ..ciosy na korpus były ..i swoje zrobiły ..nie ma drugiego dna..To trochę tak jak wyjść do maratonu , przebiedz szybko 20 km a potem zejść i powiedzieć ..no kurla przecież byłem pierwszy na tych dwudziestu km..to tak Matti nie działa ..Oberwales a że młodzieniaszkiem nie jestes to i tak się skończyło ..Nie mam nic do Masternaka nigdy jego fanem jednak nie byłem bo tak jak mówi Hugo zawsze wszyscy winni tylko nie on ..Jak dla mnie facet zawsze walczyl asekuracyjnie bez 5 biegu ..jakiegoś mega talentu to ja nigdy w nim nie widziałem ..ale fakt chlopak pracowity zawsze był i poukładany niby ..mistrz technicznie ceppwaty niemiłosiernie ..ale młody , silny , wytrzymały ..wystarczyło ..CBŚ chyba już wie że długo nie porządzi więc o rewanżu zapomnijcie ..i te Biłem Cię jak dzieciaka ..Mateusz czy Ty się widziałeś w lustrze po tych 7 miu rundach obijania Smitha..Owszem technicznie to dwie kategorie wyżej od Bryta ..technika to tylko jeden z elementów ..mistrz musi mieć jeszcze cios , wytrzymałość , charyzmę i coś extra w rękawie ..to cecha mistrzów ..
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 15-12-2023 21:58:30 
Prawda ?..Prawda jest taka że jak zaczęło być pod górkę to szybko zawody skończono ..Wilczewski mówił żeby wychodzil do 8 rundy ..osobisty trener ..trochę się znają ..Ja wiem że brakuje nam tych sukcesow..Inczaczej by to wyglądało gdyby w tej 8 czy tam 9 faktycznie w ringu zaczelo się dziać źle ..widzą chlopak dawal radę coś nie tak ..rzucaja ręcznik..ale ..To była przemyślana akcja ..To była walka życia Masternaka ..na drugie pół już ochoty nie było ..kontuzje i inne dywagacje jasne ..ale skoro gościu walczy dobrze przez ileś tam rund i poprostu co jakiś czas zbiera na schaby ..te ciosy się kumulują ..Wątpię by to była taktyka Bryta ..ale po prostu mial Angol szcxescie pocelowal parę razy i rozwalił zebra ..Polamane zebra od klinczu?..Ktoś w ogóle lyka te dyrdymsly poza dwoma lewackimi tęczowymi Ariosto i jego wafel Poszukiwacz..?..Ten drugi do dziś pewnie trzewueje po solidnej dawce vipa made in stonka ..
 Autor komentarza: zombi
Data: 15-12-2023 22:06:39 
Uderzenie z byka w połowie 7 rundy zrobiło swoje. Kontuzja po nie ciosach. Oglądałem powinie walkę i nie widzę żadnych dołów CBS, które mogłyby zrobić krzywdę, czystych w ogóle nie było. Jedynie to uderzenie z głowy mogło połamać żebra. Tak czy siak wynik jest jaki jest. Może federacja uszanuje MM i ten pozostanie wysoko w rankingu z możliwością ponownego ataku na pas. Oby, bo dał bardzo dobrą walkę i pokazał w niej zęba od samego początku walki, co mu do tej pory zarzucano.
 Autor komentarza: ChudyByk
Data: 15-12-2023 22:08:07 
Mogl wyjsć takcjak Wilczewzki chciał .. najwyzej bY padł na mate i lrzynajmniej mialby czyste sumienie ...
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 15-12-2023 22:09:07 
Czyli maszyna się poprostu tym razem zajebala i nie było 20 ciężkich ciosów na korpus ?..Kolega zombie proponuje jednak kółek osikowy ..
 Autor komentarza: ChudyByk
Data: 15-12-2023 22:09:55 
Zabrakło troche mlodzieńczego wigoru, nonszalancji i ryzyka.

Wychodzac do walki ryzykujesz zycie ... Jesli po kilku ciosach zaczęlo coś boleć i rezygnujesz tzn ze troche już słaba psychika albo strach bierze góre bo zrobilo sie niemiło.

Oby do rym był trenerem ... I tyle nam pozostanie z solidnego Mastera :)
 Autor komentarza: zombi
Data: 15-12-2023 22:21:52 
Kolega łukasznko a gdzie te ciężki ciosy były lokowane? Ja czystych w ogóle nie widziałem. Większość szła po łapach, coś tam w klinczu z boku czy wręcz po plecach było wsadzane. Ale takich co by końcówki żeber połamały, a więc bitych prawie w środek korpusu nie było. Centralne to było właśnie uderzenie z główki w połowie 7 rudny i to była najbardziej prawdopodobna przyczyna takiej kontuzji. Jak masz czas to zerknij jeszcze raz na walkę i sam oceń a nie sugeruj się maszynkami. Ja tak zrobiłem i na tym opieram swoje zdanie.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 15-12-2023 22:33:30 
Kolega zombie
Ale to Mateusz twierdzil że zerwał w klinczu Teraz zrobili dokładnie tak jak Ty obejzeli sobie walkę i wyszło im że lepiej będzie to wyglądało jak zmienia wersję na strzał z byka ..ehhh..ja trochę żyje na tym świecie ..nie bądźmy aż tak naiwni ..
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 15-12-2023 22:35:25 
Ale kończę bo zaraz zleci się lewactwo i oto z wolnej wypowiedzi i własnego zdania zrobią że mnie hejterka Mateusza..pisałem przed walka ze nie wierzę w ten pasek ..widać miałem swoje powody ..
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 15-12-2023 22:55:32 
Najpierw zrobili ze Smitha jakiegoś nordyckiego drwala co rozrywa ludzi na pół w klinczach a teraz byka z corridy co dziabnal el matadore..Pewnie w głowie ma jakieś implanty z tytanu ..jutro usłyszymy ..
 Autor komentarza: ErykEsch
Data: 16-12-2023 00:25:58 
Ignacy

Wie to co wiem ale Lenoks Klaudiusz Lewis mówił, że jak naciera na ciebie taki krótkoręki (jak Mateusz), to robisz krok w tył i walisz na maksa prostym, krótkim?
 Autor komentarza: ErykEsch
Data: 16-12-2023 00:27:33 
zombi

Pisałem o tym... Schodził nisko głową. Dryblas z UK...
 Autor komentarza: ChudyByk
Data: 16-12-2023 00:47:00 
No to ogladnijcie jeszcE raz i zobaczcie ...
Ok 1:14 do konca cbs nurkuje kolo brzucha ale po tym Masterbak jeszcze zwawo skacze..a w ostatnich 20 sekundach rundy dostaje 3 soczyste prawr na dół i juz nie oddaje ani jednego ciosu. ... Dostal na schaby lrawym. A dokladniej to na 14 sekund lrzed końcem albo 1/ bo tam byly dwa takie fajne ciosy ...
 Autor komentarza: ErykEsch
Data: 16-12-2023 11:12:44 
"Znam ludzi z kamienia, Co będą wiecznie trwać. Znam ludzi z papieru, Co rzucają się na wiatr." JC
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 16-12-2023 12:20:29 
Z niektórych jeszcze nie zeszła "flustracja" :D

Mateusz jak już ma wyniki niech wstawi zdjęcie i tyle. Na pewno w jakimś stopniu miał pecha, ale w jakimś stopniu 'mistrz musi walczyć jak mistrz i trenować jak mistrz', czyli tak żeby nie pomagać takim kontuzjom, w końcu znikąd się nie wzięła. Natomiast gdyby nie kontuzja, nalezy przypuszczać, że przewaga Masternaka, już i tak ogromna, w drugiej fazie walki mogłaby się uwidocznić jeszcze bardziej.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 16-12-2023 12:59:36 
Tu nie chodzi o zdjęcia tylko pieprzenie ..Bo te wersje się zmieniają co chwila ..Dostał na bebechy i dziękuję ..Odechciało się walczyc..jaki to pech ?..to wynik walki ..wynik ciosów ..Najpierw klincz i zerwane a teraz z byka i połamane ..trochę konsekwencji w wypowiedziach ..Gdyby to był Riakporne aż strach pomyśleć ..
 Autor komentarza: zombi
Data: 16-12-2023 15:27:03 
Dziwię się tym co mają jasną odpowiedź w postaci bomby na dół i tyle w temacie. Przecież od samego początku nikt nie wiedział co się stało. To było duże zaskoczenia, szok dla wszystkich, dla kibiców, komentatorów. Nawet Masternak tuż po walce mówił że nie wie co się stało, że nie było to po ciosach, bo takich nie czuł, mówił coś o szarpaninie. Na miejscu lekarze tuż po walce nie zalecili szpitala, bo to zerwanie mięśni miało być tylko. Po badaniach w PL wyszło znacznie więcej i chyba warto być dociekliwym w tym temacie, szczególnie że tam czystych ciosów w okolice uszkodzonych żeber nie było. Walka przegrana i nic już tego nie zmieni, ale myślę że dla samego MM ważne jest wyjaśnienie tej kontuzji, choćby na przyszłość. Może ma to też znacznie dla oceny wyniku tego pojedynku np. przez federacje WBO, a być może też przez inne federacje.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.