JORDAN GILL ZAKOŃCZYŁ KARIERĘ CONLANA? (WIDEO)

Michael Conlan (18-3, 9 KO) już w maju, po porażce z Luisem Alberto Lopezem, wahał się nad swoją sportową przyszłością. Teraz być może decyzję "pomógł mu" podjąć Jordan Gill (28-2-1, 9 KO).

Irlandczyk, medalista olimpijski z 2012 roku, słynął z wielkiego serca do walki, ale coś w nim chyba zgasło. Nie trzyma już ciosów jak dawniej, a i jego nie sieją już takiego spustoszenia. Nie pomogła też zmiana trenera oraz otoczenia.

Wszystko co złe zaczęło się już w drugiej rundzie. Michael chciał uderzyć lewym podbródkowym, odsłonił się i zainkasował krótki lewy sierp na szczękę. Z trudem wstawał z desek, a zanim zabrzmiał gong na przerwę, wojownik z Belfastu jeszcze kilka razy był podłączony do prądu.

Conlan boksował zrywami, miał swoje momenty, ale nawet gdy trafiał, jego akcje nie robiły na przeciwniku takiego wrażenia, jak w drugą stronę. Koniec nastąpił w siódmej odsłonie. Gill znów trafił lewym sierpowym, poszedł za ciosem i po kilku kolejnych bombach w narożniku do akcji wkroczył sędzia ringowy.

Poniżej skrót walki, być może ostatniej w karierze Conlana...

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: puncher48
Data: 03-12-2023 11:47:26 
Trochę się irlandzki Michał porozbijał ostatnio i nie zmieni tego nawet wczorajsze wydawałoby się brytyjskie przerwanie. Cóż nie zawsze amatorskie sukcesy są gwarancją mocnej kariery zawodowej, niemniej zawsze miło się go ogląda w akcji, bo walczy naprawdę widowiskowo, choć niestety często bywa, że mało roztropnie.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.