PROMOTOR FURY'EGO: ZROBIMY TO JESZCZE RAZ Z NGANNOU

Tyson Fury (34-0-1, 24 KO), że choć ma w rekordzie wygraną nad Francisem Ngannou, to tego dnia dużo stracił. I niewykluczone, że będzie dążył do rewanżu.

Póki co Brytyjczyk 17 lutego spotka się w unifikacji wszystkich pasów wagi ciężkiej z Aleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO). W teorii to powinny być dwie walki, ale w praktyce może skończyć się na jednej walce. A co potem? Być może rewanż "Króla Cyganów" z "Predatorem"?

- Myślę, że jest duża szansa na taki rewanż. Nie wiem, czy odbędzie się zaraz po Usyku? Zresztą nie chcę za bardzo wybiegać w przyszłość, bo najpierw musimy uporać się z Usykiem, wierzę jednak, że do drugiej walki z Ngannou dojdzie. Chce tego sam Tyson, chce również Ngannou. Wszyscy spotkaliśmy się po walce w domu jego ekscelencji Turki Alalshikha i odbyliśmy długą rozmowę. Swoją drogą Francis to naprawdę miły facet, z dobrymi ludźmi wokół niego i jestem pewien, że kiedyś zrobimy to raz jeszcze - powiedział Frank Warren, promotor Fury'ego.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: puncher48
Data: 21-11-2023 11:09:05 
Układ stylów premiuje Kameruńczyka, choć gwoli sprawiedliwości "Cygan" jako jeden z najlepszych przedstawicieli szermierki na pięści powinien udowodnić sobie i fanom, że potrafi wygrać w cuglach z dopiero co przechrzczonym przez niego zawodnikiem. Osobiście wolałbym zobaczyć Ngannou z innym siłaczem pokroju Joyce'a, Bakole, Machmudowa, albo w pojedynku na pociski z Wilderem.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 21-11-2023 11:22:42 
Ja myślę, że układ stylów (out-boxer vs slugger) preferuje Fury'ego i to bardzo. On po prostu zlekceważył rywala i zaboksował fatalnie taktycznie. Uznał, że bokserskiego debiutanta wypada mu znokautować i do tego dążył ze skutkiem prawie odwrotnym. Ustawiony defensywnie może na luzie wygrać z Ngannou samym jabem.
 Autor komentarza: TheShadowOne
Data: 21-11-2023 11:37:20 
@Hugo

Z tego co pamiętam, to zależność wygląda tak:

Swarmer Boxer
Boxer Puncher
Puncher Swarmer

Nie zmienia to faktu, że Fury jako "wielki mistrz" powinien niezależnie od stylu wytrzeć Ngannou podłogę.
 Autor komentarza: TheShadowOne
Data: 21-11-2023 11:38:28 
Ucina daszki więc doprecyzuję:

Swarmer wygrywa z Boxerem
Boxer z Puncherem
Puncher ze Swarmerem
 Autor komentarza: puncher48
Data: 21-11-2023 12:01:25 
Ale Fury bywa hybrydą, a i takim niekiedy można uznać Ngannou. Brytyjczyk w optymalnej formie spokojnie obskoczyłby Kameruńczyka i ani by nie pomogła brutalna siła, a tym bardziej zatapialny cios. po prostu "Cygan" go zlekceważył, a po deskach nabrał szacunku, tym bardziej, że widmo porażki zajrzało mu w oczy.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 21-11-2023 16:48:29 
Ja wolę określenie slugger, bo puncher oznacza w ogólnym rozumieniu każdego z mocnym ciosem. Natomiast slugger to pięściarz nie tylko z mocnym ciosem, ale ogólnie silny fizycznie, odporny i dążący do wygrania walki przed czasem. Dawny Joshua to był ewidentny slugger, natomiast obecny to boxer (lub out-boxer dla uniknięcia dwuznaczności). Fury to out-boxer, ale ma trochę elementów sluggera. Ngannou dla mnie to 100% sluggera. Natomiast do swarmerów w HW zaliczyłbym np. Chisorę, Ruiza, Takama , Kabayela czyli takich szukających półdystansu.
 Autor komentarza: gerlach
Data: 21-11-2023 17:24:46 
@Hugo
Wszystko ok, tylko as Joshuy... Dppoki nie przyszlo mu sie zmierzyc w pierwszej prawdziwej walce to on byl bogiem olimpijskim i tytanem jednoczesnie. Ruiz, Usyk go obnazyli, a dodajmy ze Joshua nie zmierzyl sie z takimi killerami jak Wilder czy Fury w prime. Joshua to wlasnie ow slynny krolik furowski ;) Nie zmienia niestety kolejne jakze dziedziczne walki z Heleniusem, Franklinem, Wallinem. aden slugger. Escaper.
 Autor komentarza: gerlach
Data: 21-11-2023 17:27:25 
Fury moglby naprawde nie niszczyc boksu, bo staje sie osoba paradoksow. Wielki mistrz, legenda, a ostatnie dwa lata... Niech wyjdzie do Usyka w koncu po prostu. Wygra, przegra, niewazne - niech walczy. Familia Furych dobija boks w momencie kiedy ta dyscyplina podupada. Odchodza Showtime'y itd, a Fury dwa lata kisi pas pseudowalka z Chisora i koszmarna potyczka z Ngannou, sznira 2/10.
 Autor komentarza: USSboxing
Data: 21-11-2023 18:32:45 
O tak . Pokonany przez Usyka Fury robi sobie nawzajem z tym kolesiem ,pasują do siebie .
 Autor komentarza: USSboxing
Data: 21-11-2023 19:22:50 
HugoData: 21-11-2023 16:48:29
Ja wolę określenie slugger, bo puncher oznacza w ogólnym rozumieniu każdego z mocnym ciosem. Natomiast slugger to pięściarz nie tylko z mocnym ciosem, ale ogólnie silny fizycznie, odporny i dążący do wygrania walki przed czasem. Dawny Joshua to był ewidentny slugger, natomiast obecny to boxer (lub out-boxer dla uniknięcia dwuznaczności). Fury to out-boxer, ale ma trochę elementów sluggera. Ngannou dla mnie to 100% sluggera. Natomiast do swarmerów w HW zaliczyłbym np. Chisorę, Ruiza, Takama , Kabayela czyli takich szukających półdystansu.
--------------------
Nie było żadnego dawnego Joshuy ,tego niby lepszego . miał wtedy słabszych przeciwników i był na ich tle troche bardziej śmiały i to wszystko.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 21-11-2023 19:32:36 
Szkoda, że w tamtym roku odszedł Anthony Johnson, równie silny puncher w dywizji półciężkiej UFC. Ależ to byłoby zestawienie w królewskiej dywizji "Predator" vs "Rumble" i nawet w boksie można byłoby to sprzedać, bo i stójka u obu byłaby dominująca.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 22-11-2023 00:25:12 
Slugger to zawodnik który ma słaba albo co najwyżej przeciętna technikę,kiepska prace nóg,a jego największe atuty to siłą,cios i mocna szczeka
Joshua to jest bokser-puncher,tak jak kiedyś młodszy Kliczko
Dzisiaj sluggerzy to np.Dilian Whyte,Joe Joyce czy ten Chińczyk co z nim wygrał
Z przeszłości najlepsi sluggerdy to min Foreman,Sonny Liston,Ray Mercer czy Rahman
Trudno powiedzieć jaki styl ma Ngannou po jednej walce
Zaś Fury który potrafi walczyć jako out-boxer,drugi pojedynek z Chisora,czy pierwszy z Wilderem,jak mu nie idzie przeradza się z sluggera
Tak pokonał Pajkica z którym leżał,podobnie Cunninghama czy Wildera w trzeciej walce
Lennox Lewis tez tak robił,jak mu nie szlo.Tak zmiażdżył Briggsa czy próbował stłamsić i rozbić Nitka Kliczko,co ostatecznie w jakiś stopniu mu się udało
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.