TERENCE CRAWFORD: P***Ć IBF, ZNÓW ZAWALCZĘ ZE SPENCE'EM

- P***ć IBF i całą tę federację, mam ich w dupie - mówi rozżalony Terence Crawford (40-0, 31 KO), mistrz świata trzech z czterech organizacji wagi półśredniej.

Amerykanin po wielkiej demolce na Errolu Spencie Jr (28-1, 22 KO) zunifikował wszystkie cztery pasy dywizji półśredniej, ale kilka tygodni później zostały mu już tylko trofea. Federacja IBF pozbawiła go mistrzowskiego tytułu i przyznała go dotychczasowemu mistrzowi w wersji tymczasowej, Jaronowi Ennisowi (31-0, 28 KO).

Crawford rzeczywiście powinien mierzyć się z Ennisem, który był jego obowiązkowym challengerem, ale podpisując wcześniej kontrakt na unifikację ze Spence'em zgodził się również na rewanż. Spence aktywował klauzulę rewanżową, a jego pogromca wypełni swoje zobowiązania wobec niego.

- Podpisaliśmy kontrakt na rewanż i tak właśnie się stanie. Nie znam konkretnej daty, bo Showtime wycofało się z boksu, wiem natomiast, że Spence będzie moim najbliższym rywalem. To pokazuje jego mistrzowską mentalność. Przegrał wyraźnie, lecz chce udowodnić, iż nie był to po prostu jego wieczór. Należy mu się za to szacunek. Kontrakt mówi o ponownej walce w wadze półśredniej, choć możemy to zrobić również w junior średniej - powiedział Crawford.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: VVD
Data: 16-11-2023 15:58:59 
IBF mimo zachowywania pozorów to też niezła patologia, choć nie rzuca się ona aż tak w oczy. Charlo może dwa lata nie walczyć i to jest ok, Canelo również może sobie kisić pas. A Crawford okradziony zaraz po unifikacji bo nie podoba im się rewanż którego zażądał ESjr. W statucie IBF jest 12 punktów które określają zasady i ramy funkcjonowania federacji ale jest też 13punkt który mówi że prezydent federacji może wszystko, może stosować zasady wybiórczo, może stosować podwójne standardy i kiedy mu pasuje stosować się do tych 12 zasad a kiedy nie to może je zignorować, tak więc koniec końców decydują znajomości, można zacytować Macieja Molędę "O-o... mogę wszystko..."
 Autor komentarza: ElTerrible
Data: 16-11-2023 18:55:00 
Furego w 2015 jeszcze bardziej załatwili. Z tego co pamiętam to miał 2 tygodnie od walki z Kliczko żeby rozpocząć negocjacje z obowiązkowym Głazkowem.
Crawford ma rację, niech podąża swoją drogą. Czekam z niecierpliwością na kolejny występ najlepszego pięściarza P4P.
 Autor komentarza: DyktaT
Data: 17-11-2023 16:37:15 
Szkoda, że odebrali pas Crawfordowi ale z drugiej strony obowiązkowe rewanże to rak boksu i powinny być karcone.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.