ADELEYE vs WARDLEY - ISKRZY POMIĘDZY BRYTYJCZYKAMI

Dużą atrakcją jutrzejszej gali Fury vs Ngannou będzie potyczka na szczycie brytyjskiej wagi ciężkiej pomiędzy Fabio Wardleyem (16-0, 15 KO) a Davidem Adeleye'em (12-0, 11 KO). Panowie szczerze się nie lubią i nawet z tym się nie kryją.

Pierwsza konferencja prasowa z ich udziałem zakończyła się bójką. Tym razem było spokojnie, ale jutro wieczorem jeden z nich straci zero w rekordzie.

- Sparowałem z jednym i drugim. To bardzo ciekawe zestawienie bez faworyta - uważa Tyson Fury (33-0-1, 24 KO), główny bohater imprezy w Arabii Saudyjskiej.

- Koniec z gadaniem, zobaczymy, jak twardy będzie już w ringu. Wyciągnę go na głębokie wody i sprawdzimy wtedy jego charakter. Nigdy dotąd nie miał do czynienia z zawodnikiem z takim uderzeniem jak ja, a do tego jest bardzo jednowymiarowy w swoim boksie. Brakuje mu ringowego IQ. Będę na zastawiał na niego pułapki i na jedną z nich wpadnie - mówi pewny swego Adeleye.

- Nie mogę się już doczekać. On nie walczył dotąd z nikim zbliżonym klasą do mnie i na pewno nie pokaże mi czegoś, czego już bym nie widział. Będę więc pierwszym, który go pokona - odpowiada w podobnym tonie Wardley.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: puncher48
Data: 27-10-2023 14:58:55 
Potencjalnie ta walka może skraść show na tej gali. Niezwykle interesująca potyczka i wydaje się, iż Wardley faworytem, ale to może być złudne i wtedy balonik pęknie z hukiem, albo okaże się z górnej półki budując takimi zwycięstwami wyłącznie swoją renomę.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 27-10-2023 15:11:41 
W ogóle gala zapowiada się dość interesująca. Tyle, że nie wnikałem jak to wygląda z transmisją na DAZN. Jeśli chciałbym olać to gówno - danie główne a obejrzeć takie walki jak ta powyższa, to rezygnacja z opłaty dodatkowej pozbawia mnie obejrzenia całej gali. A opłata dodatkowa pewnie wynika z ambicji finansowych Fujara i hojności dla debiutanta, więc można im podziękować, że poprzedzające walki (faktycznie prawdziwe a nie cyrkowy występ) przejdą mi koło nosa jak nie zapłacę tego dodatkowego haraczu.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 27-10-2023 15:19:23 
Ogólnie to mójsweter zawalczył z KonoremMakgęgorem jak faktycznie zakończył karierę, nie wymachiwał już żadnym pasem. Fujar poszedł o krok dalej i podobnie DAZN poszło o krok dalej z tym dodatkowym haraczem.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 27-10-2023 15:28:27 
Dobra... doczytałem - haracz jest za transmisję w systemie PPV. Tyle, że takowa nie ogranicza się nigdy na samym daniu głównym więc kicha, bo człowiek chciałby się wypisać z farsy FujNgałou.
 Autor komentarza: marcinm
Data: 27-10-2023 16:15:13 
Ja tą gale obejrze z powodu własnie undercard-u bo walka główna mnie w ogole nie interesuje. Co do walki dwóch brytyjskich prospektów to raczej nie ma bata żeby to poszlo na punkty. Obydwaj maja czym przyłożyć i obydwaj lubią przyjmować. Ktoś tu padnie. Kto? Nie mam pojecia ale wygranemu otworzy sie zapewne droga do duzych walk
 Autor komentarza: Hugo
Data: 27-10-2023 16:59:11 
Gali ciągle nie ma na Boxrecu. Bardzo dziwne. Nie ma też gali KP z walką Cieślaka za tydzień.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 27-10-2023 18:01:26 
Na pewno nie zapłacę tym ch...kom z DAZN, ponieważ nie mogłem obejrzeć gali AJ Helenius PRZY OPŁACONYM ABONAMENCIE. Także chociaż ogólnie nie popieram pirackich streamów, to dla DAZN zrobię wyjątek.

Co do walki to owszem ma potencjał na najrówniejsze zestawienie tej gali, ale faorytem Wardley, mimo swoich wad. Adeleye z nikim poważnym jeszcze nie walczył, chyba że uwzględnimy tu Sokołowskiego, z którym nie zasłużył może nawet na remis.
 Autor komentarza: rentier
Data: 27-10-2023 20:11:49 
Przed kim???
Ci dwaj opaleni Panowie to "Brytyjczycy"?
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.