WOJNA! WOOD ZASTOPOWAŁ WARRINGTONA I OBRONIŁ PAS WBA

To miała być bitwa o Anglię i była. Przegrywający dość wyraźnie po sześciu rundach Leigh Wood (28-3, 17 KO) znokautował w siódmej Josha Warringtona (31-3-1, 8 KO) i obronił tytuł mistrza świata wagi piórkowej federacji WBA.

Były champion tuż po gongu ostro ruszył, chcąc zaskoczyć tego panującego, ten jednak był przygotowany na taki wariant i szybko wyszedł z opresji. Wood w drugiej rundzie będąc ustawionym na mańkuta zranił wydłużoną serią rywala i wydawało się, że ma wszystko pod kontrolą. Tymczasem to Warrington na początku i na końcu trzeciej odsłony wstrząsnął mistrzem przy linach. Pojedynek nabierał rumieńców.

Trwał napór challengera, który szczególnie lewym sierpowym trafiał mistrza, rozcinając mu jednym z nich prawy łuk brwiowy. W piątej rundzie obaj poczęstowali się kilkoma bombami, lecz bardziej wyraziste wciąż wydawały się akcje pretendenta. Podobnie wyglądały kolejne trzy minuty i na półmetku wydawało się, że tytuł może zmienić właściciela. Ale nadeszła runda numer siedem...

Na początku sędzia odebrał Warringtonowi punkt za ciosy w tył głowy. A gdy zegar pokazywał dziesięć sekund do końca, Wood zranił rywala krótkim prawym sierpem na szczękę, a gdy ten "zatańczył", władował jeszcze w niego pięć mocnych bomb. Były championa ciężko padł na matę niemal równo z gongiem i pojedynek przerwano.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: TheShadowOne
Data: 08-10-2023 10:08:06 
Kolejny kandydat na walkę roku. Świetnie się to oglądało.
Personalny konflikt, pas w stawce, dramaturgią. Coś pięknego
 Autor komentarza: puncher48
Data: 08-10-2023 10:44:04 
To była prawdziwa mina i ktoś musiał robić za sapera, a ten jak wiemy myli się tylko raz. Puenta rodem z Hitchocka będąca najlepszą reklamą boksu.
 Autor komentarza: Sikso4
Data: 08-10-2023 10:56:38 
I tym się różnią galę w Wielkiej Brytanii od tych z Polski czy chodzby z Niemiec tam nie ma czegoś takiego że wszystko się robi żeby zminimalizować ryzyko porażki faworyta tam po prostu wychodzą dwa skurczybyki o dużych umiejętnościach i dają wielkie show i żaden promotor nie boi się swojego chłopaka wystawić do walki z drugim prospektem wiadomo tam jest wielkie szkolenie i talentów na pęczki no ale to już jest właśnie praca z młodzieżą na bardzo wysokim poziomie a u nas przepycha się takiego Gardzielika żeby tylko go doprowadzić do jakiegoś paska gdzie szansa na wygraną jest nikła
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 08-10-2023 19:06:57 
Z UK nie ma co porównywać, bo tam jest inna popularnośc i kilka rzędów wielkości większe pieniądze. Żaden inny kraj, nawet Stany, nie jest teraz choćby blisko UK.

A walka wypas. Spodziewałem się, że Warrington postawi twarde warunki, ale nie spodziewałem się ani takiej dominacji, ani takiego zwrotu akcji na koniec.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.