ZWYCIĘSTWA MAKARCZUKA I DEKYSA W LUBLINIE

W daniu głównym gali Polonika Boxing Night w Lublinie Eugeniusz Makarczuk (9-0, 3) pokonał Milosa Beranka (10-2, 4 KO).

Czech dobrze chodził na nogach, technicznie był dobrze ułożony, ale w wymianach brakowało mu trochę ognia, a po kilku rundach również kondycji. Makarczuk w czwartym starciu wstrząsnął oponentem mocnym lewym sierpowym. W piątym Czech wydawał się już wyczerpany i gotowy do poddania, z czasem złapał jednak drugi oddech. Polak urodzony w Białorusi w ósmej odsłonie stracił punkt za kolejne - niezamierzone - wyplucie szczęki. To jednak nie miało wpływu na jego wygraną. Sędziowie punktowali 98:91, 98:91 i 99:89 - wszyscy na korzyść Makarczuka.

Wcześniej kolejną dobrą walkę dał Lukas Dekys (11-0, 4 KO). W pierwszych minutach lotny na nogach Dimas Agustin Garateguy (8-6, 2 KO) radził sobie jeszcze nieźle, ale już pod koniec drugiej rundy Czech zaczął zyskiwać przewagę. Trafił sierpami z obu rąk i miał rywala kilka razy "podłączonego do prądu". W siódmym starciu trafił dla odmiany lewym hakiem na korpus, posyłając Argentyńczyka z hiszpańskim paszportem na deski. Ten jeszcze powstał na osiem, lecz za moment chroniąc dołów zainkasował lewy hak na szczękę i było po wszystkim.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.