JOSHUA Z HRGOVICIEM O WAKUJĄCY PAS IBF WAGI CIĘŻKIEJ?

Konflikt interesów sprawia, że w przyszłym roku pas IBF wagi ciężkiej będzie prawdopodobnie wakujący, a powalczą o niego Filip Hrgović (16-0, 13 KO) i Anthony Joshua (26-3, 23 KO).

Skąd taki obrót spraw? Wiemy już, że Tyson Fury (33-0-1, 24 KO) - mistrz WBC, i Aleksander Usyk (21-0, 14 KO) - champion IBF/WBA/WBO, doszli do porozumienia i spotkają się albo 23 grudnia, albo na początku przyszłego roku. Problem w tym, że w myśl umowy przegrany ma dostać prawo rewanżu. I to obustronny zapis. Tak więc wygląda na to, że bez względu na rezultat, zobaczymy dwie walki Fury vs Usyk.

Jak to się ma do walki Joshuy z Hrgoviciem? Otóż władze federacji International Boxing Federation wysłały dziś do obozów Fury'ego i Usyka list, w którym zobowiązano zwycięzcę walki unifikującej natychmiastową obowiązkową obronę. Challengerem IBF od ponad roku pozostaje Hrgović. Jeśli więc lepszy z walki Fury kontra Usyk wybierze rewanż, co będzie mu narzucał kontrakt, nie zostanie spełniony wymóg federacji. Wtedy rewanż będzie miał w stawce już nie cztery, a trzy mistrzowskie tytuły. Hrgović natomiast zaboksuje w takiej sytuacji z kolejnym najwyżej rozstawionym w rankingu pięściarzem o wakujący tytuł IBF. A tym jest właśnie Joshua.

Niewykluczone, że Joshua powróci do akcji 23 grudnia w Abu Zabi. Potem będzie przymierzany do dobrze płatnej walki z Deontayem Wilderem, jednak ewentualne starcie z Hrgoviciem o wakujący pas IBF mógłby pozmieniać dotychczasowe plany Anglika i jego promotora.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Starykibic
Data: 05-10-2023 23:06:47 
W sumie taki scenariusz nawet mi się podoba. Później jeszcze ponowna unifikacja między wygranym w dwumeczu Fury Usyk i wygranym pojedynku AJ Hrgović i będzie dobrze. Jedynym który może żałować zmarnowanej szansy będzie Wilder. Lata lecą, pasa nie ma a okazja, być może ostatnia, zarobienia większych pieniędzy oddala się. Nie mówiąc już o możliwości zapisania się na kartach historii boksu.
 Autor komentarza: LowBlow
Data: 06-10-2023 06:22:21 
Nie rozumiem pisania artykułów o tym kolesiu. W kółko robienie szumu Joshua zawalczy z tym, tamtym. Ile lat musi upłynąć żeby ludzie zauważyli, że to pozer, wytwór marketingowy bez umiejętności i serca do walki. Został już chyba wystarczająco zweryfikowany? Może zawalczy z Furym, może Windermere, może z Chińczykiem, może z wszystkimi na raz. Musi być jeden warunek! Jak będą mieli ponad 40lat :D a tak to zostańmy przy "franklinach""czisorach","łajtach". Szkoda gadać. Z Usykiem walczyl tylko dlatego, bo liczył, ze nic mu nie grozi, bo bedzie duzo wiekszy i silniejszy, ale tu tez sie przejechal i prawie zaliczyl dechy. Ten gosc to porażka. Szkoda czasu na pisanie o nim, to jak pisac w kółko o Lewandowskim, a wyników zero. Taki medialny "kloc".
 Autor komentarza: sekundant
Data: 06-10-2023 08:36:44 
Taki ciąg zdarzeń wytworzyłby sytuację, w której tylko zwycięzca pierwszej walki z rzekomego dwumeczu Usyk-Fury byłby niekwestionowanym mistrzem. Na chwilę.
Ktoś tam nieźle mąci, ale gdyby tak miało być to już lepiej, gdyby zorganizowali szybką walkę Usyka z Chorwatem, a potem dopiero unifikacja.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 06-10-2023 09:14:09 
Piekna łapa u Antka ..Na szacun zasługuje fakt że to przecież natural i w dodatku nie kulturysta a bokser..cóż za genetyka ..
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 06-10-2023 09:55:58 
LowBlow
"Z Fujarem walczyl tylko dlatego, bo liczył, ze nic mu nie grozi", "ale tu tez sie przejechal i zaliczyl dechy. Ten gosc to porażka." To jest parafraza twoich słów tylko nieznacznie przerobiona i jakże pasuje do Łajldera. Wtedy Fujar jako ćpun i pijak z dużą nadwagą wydawał się o wiele łatwiejszą opcją niż Usyk przy pierwszej walce z AJem. Tajson wtedy ledwo z czarnej dupy się wygramolił, na tamten moment był najsłabszy sportowo i moim zdaniem juz nigdy do pełni dyspozycji nie wrócił. To, że zaczął się nastawiać na nokaut tez po części z tego wynika, bo wiedział, że już taką dwumetrową baletnicą jak kiedyś nie będzie. Więc sięgnął po atut który zawsze miał ale jakoś specjalnie nie korzystał - dobry cios. Wcześniej zawsze lubił popajacować potańczyć w ringu, poszpanować swoją pracą nóg wystawiając jęzor i zmieniając pozycję. Oczywiście nadal w tym aspekcie jest na innym poziomie wśród tych tzw prawdziwych ciężkich ale to już nie to co kiedyś.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 06-10-2023 09:58:59 
A co do działań IBF? Starykibic ma rację.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 06-10-2023 10:19:44 
Po pierwszej walce to już niech robią co chcą z tymi pasami :)
 Autor komentarza: rocky86
Data: 06-10-2023 11:18:08 
LowBlow
"Ile lat musi upłynąć żeby ludzie zauważyli, że to pozer, wytwór marketingowy bez umiejętności i serca do walki"

Szczerze mówiąc, to nie wiem skąd się takie łebki jak Ty biorą. Pozer, bez umiejętności i serca do walki. AJ pokonał Kliczko, gdzie przez 3 rundy walczył o życie, więc chyba serce do walki pokazał.

Chłop ma 29 walk, w trakcie których walczył z Kliczko, Usykiem (x2), Povietkinem, Whytem, Parkerem, Ruziem (x2), Takamem, Pulevem, Martinem.
To były walki z zawodnikami z TOP 10HW- 12 walk na 29 łącznie.

Pokaż mi drugiego zawodnika w HW, który ma taki pozerski rekord. Wilder ma na te swoje niespełna 50, może z 5-6 o podobnym kalibrze, Tyson podobnie.

Joshua był prowadzony zajebiście odważnie, dzięki temu też stał takim marketingowym potworem.

Co do walki z Usykiem, z pewnością było tak, że cały bokserski świat zdawał sobie sprawę z tego, że walka z Ukraińcem to ogromne ryzyko, tylko nikt AJowi o tym nie powiedział, a on się nie domyślił.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 06-10-2023 11:49:48 
Joshua może i potwór marketingowy, ale trzeba mieć predyspozycje i właściwe otoczenie, aby takim się stać. Resume posiada bardzo dobre, a i powstawał po niepowodzeniach w większości przypadków z sukcesem. Wciąż ewoluuje szukając odpowiedniego stylu przynoszącego największe korzyści przy minimalnym ryzyku, co owocuje transformacją z bezwzględnego dzikusa w stronę pragmatycznego zwycięzcy. Oczywiście to może się wielu nie podobać w szczególności fanom przyzwyczajonym do ringowego barbarzyństwa Anglika, ale "Cel uświęca środki". Zestawienie Joshuy z Hrgoviciem byłoby wyjątkowo dobre, może Filip to nie Deontay, ale narzekać w takim wypadku mogliby tylko wyjątkowi malkontenci.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 06-10-2023 13:44:02 
puncher48
święte słowa :) w sumie nic w tym złego, że AJ chce długiej kariery po której zakończeniu nie będzie bełkotał i się trząsł. Poza tym ekscytujący zawodnicy są z reguły bardziej efemeryczni i potem ekscytacja kibiców wobec nich potrafi przerodzić się w niesmak jak taki sponiewierany ringowy zwierzak i szołmen nie wie jeszcze kiedy skończyć.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 06-10-2023 15:32:57 
LowBlow to chyba taki "Marik1234" :).
 Autor komentarza: bison0516
Data: 06-10-2023 16:37:10 
Przecież ten Hrgovic to kołek jakich mało.
 Autor komentarza: SWJar
Data: 06-10-2023 19:12:32 
Jezu jak oni ryzykują, niepoważni są, boję się że ktoś ich ustrzeli zanim zawalczą ze sobą, w sensie Joshua z Wilderem.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.