A JEDNAK - TAKAM SPRAWDZI BAKOLE NA GALI FURY vs NGANNOU

Uspokajamy Kibiców. Kilkadziesiąt minut po ogłoszeniu karty walk gali Fury vs Ngannou (28 października) potwierdzono kolejną walkę wagi ciężkiej, być może tą najciekawszą.

Wiecznie młody Carlos Takam (40-7-1, 28 KO), który w ostatnim występie pobił mistrza olimpijskiego Tony'ego Yokę, tym razem będzie miał jeszcze trudniejsze zadanie. Naprzeciw niego stanie bowiem Martin Bakole (19-1, 14 KO). Poniżej prezentujemy ostateczną rozpiskę imprezy w Arabii Saudyjskiej.

waga ciężka: Tyson Fury (33-0-1, 24 KO) vs Francis Ngannou (debiut)

waga ciężka: Carlos Takam (40-7-1, 28 KO) vs Martin Bakole (19-1, 14 KO)

waga ciężka: Fabio Wardley (16-0, 15 KO) vs David Adeleye (12-0, 11 KO)

waga ciężka: Joseph Parker (32-3, 22 KO) vs Simon Kean (23-1, 22 KO)

waga ciężka: Arslanbek Machmudow (17-0, 16 KO) vs Agron Smakici (19-2, 17 KO)

waga ciężka: Moses Itauma (5-0, 3 KO) vs (?)

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Kroganin
Data: 28-09-2023 22:13:32 
Super karta dla fanów sportów walki, już tak konia nie bijcie że to nie gala typowo bokserska, macie najmocniej bijącego zawodnika w historii MMA, niekwestiowanego mistrza MMA wagi ciężkiej oraz naprawdę kilka super sportowo starć. No i wasz zawodnik raczej wygra z Ngannou, Ja osobiście kibicuje Franciszkowi, to wielki człowiek, pełen respektu do życia.
 Autor komentarza: pankracy
Data: 28-09-2023 22:19:57 
No to trzeba będzie obejrzeć.Szkoda tylko, że walka wieczoru taki zakalec.
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 28-09-2023 22:23:03 
Dajcie tego Bakole, Mardukowi, Sanchezowi, albo Bakole.
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 29-09-2023 09:59:12 
Cóż... na niektóre walki można zerknąć. Osobiście planuję obejrzeć Takama i Bakole, żeby przekonać się, co jeszcze zostało z Carlosa i czy Bakole potrafi być konsekwentny w przygotowaniach, czy też mniej ważne walki częściowo odpuszcza, np. wzorem Diliana Whyte.

Na Parkera mogę rzucić okiem, na pewno obejrzę Wardley vs Adeleye i walkę Itaumy. Tutaj mam nadzieję na jakiegoś poważniejszego przeciwnika. Wiem, że to bardzo młody facet, ale ile można obijać bumów? (ok, w Polsce do końca kariery, ale to nie Polska). Machmudow vs Smakici też jest OK.

Walkę o pas WWF odpuszczę na pewno, ponieważ nie przepadam za wrestlingiem.
 Autor komentarza: Kaczor
Data: 29-09-2023 10:25:49 
Nie często zdarza się, że pod względem sportowym większość walk przebija walkę wieczoru, a tak jest tym razem. Chętnie zobaczę Parkera, który zawsze prezentuje przyzwoity poziom, tylko trochę brakuje mu warunków, walka Wardleya ciekawa, Bakole powinien rozbić Takama, ale Takam to też gwarancja rund i wymian, jedynie walka Machmudova to chyba będzie szybka piłka i tutaj spodziewam się szybkiego KO.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 29-09-2023 10:58:48 
Bakole vs Takam to będzie walka w krótkim dystansie, a kto wie może i na równie zwięzłej odległości, ponadto zapewne ten starszy odbije się niczym ściana od tego jurnego i przecież niesfatygowanego. Nawet wydarzenie wieczoru w ramach dziwactw sportów walki wzbudza zainteresowanie i po cichu kibicuje "Predatorowi", aby utarł nosa "Cyganowi". Można rzecz, aż szkoda, że to nie jest w formule olimpijskiej. Wardley vs Adeleye ma papiery na prawdziwego czarnego konia bliskowschodniej gali...
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 29-09-2023 12:57:24 
Jak to ktoś wcześniej napisał, świetny tort na którym "zamiast wisienki ktoś postawił kloca".
Chociaż widzę, że odbiór Ngannou Fury zmienia się stopniowo na mniej negatywny; OK może jest to w jakiś sposób ciekawe, ale jednak nadal jest to trochę na zasadzie 'baba z brodą'.
Ogólnie nie pamiętam ostatnio równie mocnej gali, przynajmniej jeśli chodzi o HW bo innych wag tak mocno nie obserwuję. Najbliżej pewnie noworoczna gala w 2022 (Ortiz Martin, Washington Demirezen, oraz Wychryst Kiladze i Rice Coffie, a także walki Sancheza i Pero). Trzymam się poprzedniego zdania, że wcześniej ogłoszone walki mają wyraźnych, ale nie murowanych faworytów. Może najbardziej Parker, ale po jego słabszych występach to będzie ważny test, w którym miejscu teraz się znajduje. Nowe zestawienie oczywiście Machmudow się przejedzie po Smakicim, ale przy okazji jest szansa na fajerwerki.
Co do Itaumy, ja bym tak nie kręcił nosem. Pierwsze dwie walki z jakimiś gośćmi typu #1000 boxrec i nagle bach, Dowbyszczenko. Nawet ten Espindola walczył przecież z Dyczko i Dacresem, i ustał, a z Clarke pewnie by dociągnął, gdyby nie kontuzja. Także ja bym się nie podpalał, bo bardzo łatwo wsadzić dzieciaka na minę. Odpowiedni na teraz będzie ktoś typu Bołoz czy niezatapialny Jamal Terrell Woods, a potem, jeśli się czują bardzo mocni, to Rydell Booker czy Kevin Johnson.
 Autor komentarza: t4b4x0
Data: 29-09-2023 14:01:35 
Slabo wyglada kariere Bakole poki co, po Takamie bedzie Chisora, po Chisorze bedzie moze Hammer, jes tyle prospektow w top40, ze mozna by swietne walki zrobic. Powoli zaczynam sie przekonywac do MMA, tam nikt nie patrzy na zera w rekordzie, leja sie miedzy soba, odbudowuja sie i sie rewanzuja, kazdy walczy z kazdym, nie ma zasranych promotorow, stacji telewizyjnych, ktore sie nie lubia. Jest czysty sport.
 Autor komentarza: t4b4x0
Data: 29-09-2023 14:02:26 
Ciekawe czy Parker po tym wpierdolu od Joyca, nadal bedzie soba.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 29-09-2023 15:32:23 
Kręcenia nosem na Chisorę też nie rozumiem. OK walki wewnątrz k...dołka Chisora-Whyte-Pulew-Parker-itd. są bez sensu, ale co jest złego w walce Chisory, Whyte'a, itd. z ludźmi typu Bakole czy Dubois? Ludzie piszą tu jakby te walki już się odbyły. Może niech ci nowi naprawdę tego Chisorę pokonają, żeby nie było jak Yoka z Bakole czy Takamem, albo Hrgovic z Zhangiem (ok wygrał zasłużenie, ale po 10 rundach przegrywał).
 Autor komentarza: sekundant
Data: 29-09-2023 16:12:59 
^ Ty dużo nie rozumiesz. Bakole ma 30 lat i jest drugi w WBA i 9 w WBC. Jeżeli to ma wyglądać tak, że zawodnicy zdobywają takie pozycje, a potem rozglądają się za zawodnikami spoza rankingów byle tylko nie wylecieć ze strefy walk o pas, to bliżej temu do brydża niż do boksu.

Podobnie wygląda sytuacja z tym tłustym cygańskim chamem. Zawodnik jawnie podciera sobie dupę pasem wbc, gdzie nie mając żadnych kontuzji nie broni go w ciągu roku tylko wybiera jakiegoś gołodupca z innej dyscypliny, a prezes federacji jeszcze go broni. Teraz, żeby nie walczyć z Usykiem wymyślił sobie publiczne wyjaśnienie, że tam jest za mało pieniędzy, a nikt tego publicznie nie potępia. Niech odda pas i robi sobie co tylko zechce za pieniądze, włącznie z pucowaniem lamp na czerwonych światłach. W rankingu jest masa ciekawych zestawień tylko tego muszą się domagać nie tylko federacje, ale i także kibice i ludzie z szeroko pojętego środowiska.
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 29-09-2023 16:25:08 
@Sekundant
Twoja wiara w kibiców i "ludzi ze środowiska" ociera się o dziecięcą naiwność. Zdecydowana większość kibiców wywodzi się z "prostego ludu". Tego samego, któremu za pomocą sprytnej reklamy można wcisnąć nawet psie gówno w charakterze perfum. Wystarczy trochę złamać smród jakąś ostrzejszą nutką, nieco zmodyfikować kolorek i dać do reklamowania jakiemuś influencerowi, żebyś miał hit sprzedażowy.

Dotyczy to szczególnie Wielkiej Brytanii, w której Tyson Fury może walczyć nawet z zapijaczonym menelem, a i tak wypełni stadion. Bo prosty lud nie przychodzi na walkę, tylko po to, żeby się nażłopać piwska, przyćpać i powrzeszczeć. Z kolei "szeroko pojęte środowisko" jest w najwyższym stopniu sprzedajne. Zapłacisz mu za zachwalanie walki Fury'ego z workiem kartofli? Nie ma sprawy! Będą wychwalać worek pod niebiosa a nawet wymyślą jego niespotykane gdzie indziej walory.
 Autor komentarza: sekundant
Data: 29-09-2023 17:28:13 
Ci, którzy przychodzą na stadion zwracają koszty organizatorom i stanowią tylko część zysków. Reszta kasy to ppv i prawda telewizyjne, a tutaj konsument jest już bardziej wymagający.
Badania rynku sięgają również for anglojęzycznych, więc nie jest tak, że kibic nic nie znaczy.
Taka presja mogłaby być wywierana przez konkurencyjne grupy promotorskie, tylko że tam jest tak naprawdę zmowa na zasadzie do własnego gniazda się nie sra. Zwłaszcza że za chwilę inny staje przed tym samym problemem. Wystarczy popatrzeć co się dzieje w wadze ciężkiej, gdzie w tym roku oprócz Usyk-Dubois, które było przeciętnym widowiskiem, najlepsza walka to Joyce-Zhilei 2 i nie zanosi się by miało do odbyć się grudnia coś większego.
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 29-09-2023 18:14:33 
No nie wiem. Gdyby konsument telewizyjny i PPV był rzeczywiście bardziej wymagający, to gówno by się nie sprzedawało. Ale jak widać sprzedaje się znakomicie. I to wszędzie, na każdym poziomie. Obijanie przez Canelo kolesi z niższych kategorii? Wielki sukces. Wały tego samego pięściarza? Świetna sprzedaż.

Fury walczy z Chisorą? Wspaniale! Zapasy w ringu? Nie ma sprawy! Lawrence Okolie o to zadba. A dla miłośników dawnej chwały mamy nowe pokolenie. Młody Hatton holowany na angielskich przerwaniach, młody Benn, mistrz koksu. Jest nawet takie dziwadło jak "wnuk Alego", też do pewnego momentu holowany. Oraz oczywiście elementy cyrkowe, o które zadba Jake Paul, niedawno namaszczony na boksera i nawet wciągnięty do jakichś rankingów.

Podsumowując, osobiście nie widzę, żeby kibice nie kupowali gówna :)
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 29-09-2023 18:52:28 
W rankingu Boxrec Bakole jest #11, a Chisora #10 - nie dlatego, że ktoś tak uznał, tylko na podstawie wyników w ringu. Rankingami federacji się nie kieruję, bo są g... warte, np. w pierwszej dziesiątce pojawiają się tam Ajagba, Kabayel, Wallin, Pero czy Charr... Wolałbyś Bakole z Charrem niż z Chisorą?
 Autor komentarza: sekundant
Data: 29-09-2023 19:25:25 
Ja zobaczyłbym Bakole z Machmudowem np
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.