JAMES TONEY I DAVID MORRELL KRYTYKUJĄ POSTAWĘ CANELO

To już ostatnia prosta przed walką Saula Alvareza (59-2-2, 39 KO) z Jermellem Charlo (35-1-1, 19 KO). Ale nie wszyscy są fanami tej konfrontacji.

- To już nie ten sam Canelo, który występował trzy lata temu. On nie szuka już wyzwań, boi się podjąć ryzyka - mówi David Morrell (9-0, 8 KO), nowa gwiazda kategorii super średniej i obowiązkowy pretendent z ramienia federacji WBA.

Jeszcze ostrzej o potyczce meksykańskiego gwiazdora wypowiada się sławny James Toney, wielka postać boksu zawodowego przełomu wieku.

- Canelo mierzy się albo z kolesiami mniejszymi, z niższych kategorii, albo będącymi po najlepszym okresie kariery. Nie można porównywać tego sk***a do mnie, bo ja walczyłem z najlepszymi i w szczytowym okresie ich karier. To mnie naprawdę wkurza - stwierdził Toney.

Alvarez - mistrz WBC/WBA/IBF/WBO wagi super średniej, już 30 września podejmie Charlo, bezdyskusyjnego championa dywizji junior średniej. Różnica pomiędzy tymi limitami wynosi 6,35 kilograma.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: bloki1984
Data: 21-09-2023 10:55:51 
2x GGG, Jacobs, Smith, BJS, Bivol - Wszyscy mniejsi i past prime. Pełna zgoda.
 Autor komentarza: DyktaT
Data: 21-09-2023 12:32:46 
Trochę się nie zgodzę. Nie unika wyzwań, Charlo to dalej czołówka. Jeśli zawalczy z Benavidezem jako następną walkę to będzie miał odhaczone kolejne wyzwanie.
 Autor komentarza: broly
Data: 21-09-2023 12:37:31 
czyli Biwoł rok temu w 175 to nie było wyzwanie? Co ten Morrell i grubasek Toney pieprzą.. :)
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 21-09-2023 12:45:35 
Ostatnie trzy walki Alvareza, to nie są żadne wielkie walki.

Stary past prime GGG z niższej wagi, średni Ryder którego koks nie potrafił zastopować i za parę dni wyciągnięty dwie kategorie nieaktywny 17 miesięcy Charlo. Przed tymi trzema było faktycznie wyzwanie - Bivol, zakończone wpierdolem do jednej bramki. Tak wiec racja z tym co powiedzieli obaj ponowie.
 Autor komentarza: omus79
Data: 21-09-2023 13:41:26 
Toneya widać wkurzyło porównywanie z Canelo. Toney to narcyz, ale trochę się zgodzę. Bivol powinien być priorytetem Rudzielca. Za dużo kalkulacji i za mało serca. Pozdro
 Autor komentarza: Polakos
Data: 21-09-2023 14:20:59 
Canelo od 2015 roku (Cotto) walczy z samymi mistrzami świata poza Yldrimem i Ryderem, którzy byli obowiązkowymi pretendentami. Pojedynek z Charlo? Ja tam zupełnie nie narzekam. Swoją drogą Morrell mógłby się trochę swoimi wyzwaniami zainteresować - ostatnio obijał jakiegoś z okolic 80 miejsca na boxrecu, a jeszcze nawet nie pokonał nikogo z TOP10.
 Autor komentarza: gerlach
Data: 21-09-2023 14:34:21 
Canelo leje sie z topem, ale wybiorczo (vide chocby uniki Andrade). Powiedzialbym, ze madrze unika potencjalnych problemow.

Moim zdaniem ze scislym topem jednak nie wygral - Mayweather, Bivol, Golowkin I i II. Natomiast kazdy ma prawo do swoich ocen.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 21-09-2023 15:57:41 
Non stop pisanie, że ktoś walczy z "samymi mistrzami" jest śmieszne. To tak jakbym chwalił Usyka, że olał wagę ciężką (i np walkę z Hrgowiczem albo z Bakole) i zamiast odprawiać pretendentów poszedł zawalczyć z mistrzem świata Łukaszem Różańskim. Z całym szacunkiem dla Łukasza ale walka nie staje się nagle trudniejsza tylko z powodu tytułu przeciwnika :) Ale monotematyczny bot dalej swoje automatyczne argumenty tutaj wciska.
 Autor komentarza: broly
Data: 21-09-2023 15:59:18 
Introwertyk
"
Ostatnie trzy walki Alvareza, to nie są żadne wielkie walki
"

vs GGG - dopięcie trylogii+przetarcie bo porażce z ruskim
vs Ryder - obowiązkowy z WBO
vs Charlo - undisputed vs undisputed

te 3 walki zrobione w 12 miesięcy.. wole takie coś niż np. jedna walka w roku Crawforda.. panie misjonarzu ;)
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 21-09-2023 16:09:41 
A ja bym wolał nie trzech tych walk tylko podjęcia się rewanżu zunifikowanego mistrza świata w swojej dywizji z kimś kto deklaruje , że da mu rewanż i zejdzie z wagą jako gość u gospodarza i władcy limitu - tylko tą jedną walkę bym wolał a nie trzy w 12 miesięcy :) i w tym trylogię/srylogię dwóch zombiaków.
 Autor komentarza: Boks4ever
Data: 22-09-2023 00:24:07 
Toney w prime zmasakrowałby Alvareza. A Morrell to ogromny talent i poza kubańską techniką dysponuje piekielnie mocnym ciosem. Canelo miałby z nim przejebane.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 22-09-2023 08:38:31 
A Canelo mówił, że rewanż w LHW i bez pasa ruskiego nie dopuści do rewanżu. No i nie dopuścił, a że ma ciekawe opcje to po prostu poszedł inna drogą.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 22-09-2023 08:57:00 
Dla prawdziwie ambitnego sportowca jakim powinien być każdy mistrz nie ma nigdy "ciekawszej opcji" jak rewanż na kimś kto go pokonał, zadał ewidentną porażkę i pokazał tym samym wyższość. Do tego jak taki pogromca sam się pcha do rewanżu na warunkach tylko sprzyjających sportowo (nie wizerunkowo) dla pokonanego to dziwne jest, ze ten nie reflektuje.
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 22-09-2023 09:02:29 
Drogą zgubionych jaj. Tak się nazywa ta droga. Canelo po pierwszym wpierdolu bał się zaryzykować utratę wszystkich pasów w 168, dlatego chciał znowu walki w LHW z wielce prawdopodobnym "upgradem" sędziowskim, tym razem nie 4-0, a 6-0.. Gdyby zależało mu na rewanżu to ściągnąłby Bivola do super średniej i mu wklepał w swojej naturalnej wadze. Bivol pięknie to rozegrał. A rudy to zwykły kombinator, a nie mistrz.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 22-09-2023 09:10:59 
No, ale kacap bez pasa jest mu do szczęścia niepotrzebny. On teraz został na lodzie, a Canelo sobie boksuje z innymi rywalami - nawet bym powiedział, że starcie z Charlo na papierze jest większe.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 22-09-2023 09:53:27 
Bawół mógłby być nawet anonimowym pijakiem spod budki z piwem bez jakichkolwiek tytułów ale jeśli pokonał przed milionami widzów mistrza wszechświata, to ten mistrz powinien (jak to mają w zwyczaju prawdziwi mistrzowie) marzyć o jak najszybszym rewanżu. No ale tutaj widać jak na dłoni, że Canelo to nie jest postać pokroju chociażby Lennoxa.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 22-09-2023 10:43:07 
Lennox stracił tytuły, a Canelo nic nie stracił tylko sobie wrócił na spokojnie do 168 gdzie rozdaje karty i prawdopodobnie będzie chciał dopieścić swoje legacy na finiszu kariery.
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 22-09-2023 10:58:52 
Stracił jaja, wiec nic już nie dopieści. Bawół wykastrował Cundelo.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 22-09-2023 11:12:25 
Canelo to świetny bokser, który jest "kolekcjonerem mistrzów" ale nie prawdziwym mistrzem. Brzmi to jak herezja ale bycie prawdziwym mistrzem to nie tylko wywalczenie tytułów, stan ich posiadania ale też nie unikanie wyzwań, nie uciekanie się do kombinacji. Prawdziwy mistrz walczy kogo mu wskażą a nie wskazuje z kim będzie walczył. A jak już wskazuje z kim będzie walczył to niech przynajmniej będzie to możliwie największe wyzwanie - tutaj rewanż z Bawołem w "swojej" wadze jest takim wyzwaniem.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 22-09-2023 11:37:32 
Polakuś - święte słowa!

"nawet bym powiedział, że starcie z Charlo na papierze jest większe."

"Na papierze" to Canalala ma 114-114 z Floydem
"Na papierze" to Canalala zremisowała z Gołowkinem 1
"Na papierze" Cananlala pokonała ze 20 miszczów tyle teraz może być miszczów jest z 11 w jednej wadze a waga co pół kilo
Na "papierze" od remisu z Bivolem dzieliła go jedna runda
"na papierze" Canalala pokonała Larę 117-111
"Na papierze" to Canalala pokonała Mosleya wielkiego mistrza ale na papierze nie bylo napisane ile ma lat

Na papierze To Berbick pokonal Alego...


Cananlala "Papierowy multi miszcz "
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 22-09-2023 12:25:48 
"gdzie rozdaje karty" czyli woli być krupierem niż bokserem, wojownikiem, bo rozdawanie kart jest fajniejsze niż zrewanżowanie się w trudnym boju ? :)
 Autor komentarza: VVD
Data: 22-09-2023 12:50:27 
Cwanelo od zawsze był produktem marketingowym, od zawsze dało się zauważyć, że to taki tępy, drewniany, wystrugany z klocka kołek, on nie ma żadnej osobowości ani charakteru. Tak po prostu, brudny w słowie, na ciele i umyśle Meksykaniec to totalny głąb, przygłup i idiota taki arogancki ignorant, do szkoły miał nie po drodze a natura nie była zbyt szczodra kiedy mowa o istocie jak się niesłusznie kfalifikuje Canelo - rozumnej, całe życie, od dziecka poświęcił na to by walić worek treningowy to cud, że on się podpisać potrafi, bo jego iloraz inteligencji jest na poziomie jego rozmiaru obuwia (IQ 42). Nie ma koksiarz osobowości mistrza, nie ma charyzmy, nie ma charakteru, jest plastikową wydmuszką marketingową, całe życie sterowany z tylnego siedzenia, nie ma on sobą nic do zaoferowania, w wieku 33lat osiągnął swój pik intelektualny - on nie jest nawet na poziomie najgłupszego gimnazjalisty z nieistniejącej już gimbazy. Nic jednak nie tłumaczy jego odrealnionego poczucie rzeczywistości oraz jego aberracji w umieszczeniu siebie w czołówce bokserów, kiedy jedna ręka to za mało by wypunktować wszystkie jego oszustwa, tacy ludzie niszczą dyscyplinę, robiąc z niej jedną wielką mistyfikacje - oszukują cały czas i na każdym możliwym polu, wykorzystując przewagę marketingową korumpują federacje i sędziów, kibice sa oszukiwani dostają ustawiane walki, to już nie jest dobieranie rywali to jest chamskie oszukiwanie kibiców i wykorzystanie korupcji do kupowania sobie legitymacji od federacji czy telewizji. Canelo jest zwyczajnie wstrętną osobą a jego kariera jest obrzydliwa, jest hańbą dla sportu, jest mistyfikacją, jest zrobieniem z boksu cyrku lub WWE - nie ma wartości sportowej w karierze Canelo ponieważ całe życie oszukiwał i nie ponosił konsekwencji a federacje zamiast go ukrarć to np. WBC przez pazerność brak kręgosłupa moralnego sama stawały się adwokatem pięściarza, żeby ten przypadkiem nie musiał się sam tłumaczyć. To wieczna hańba dla WBC!
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 22-09-2023 13:11:32 
O kurcze... ale ostro - cukrzykos tak w drugą stronę dobitnie nie potrafi.
 Autor komentarza: Ogar
Data: 22-09-2023 13:36:14 
No.. jesteście niesamowici.
 Autor komentarza: broly
Data: 22-09-2023 21:29:26 
ten VVD to jakiś kolejny misjonarz z uszkodzeniem mózgu czy tylko trolluje?
 Autor komentarza: Polakos
Data: 23-09-2023 07:48:25 
Stonek, ale tutaj starcie undisputed vs undisputed moim zdaniem bardziej działa na świadomość i wyobraźnię kibica niż ewentualny rewanż z kacapem. Co do werdyktów to z niektórymi pojedynczymi punktacjami można się nie zgodzić, ale całościowo oceniając w którą stronę poszło to ja nie mam większych zastrzeżeń.
 Autor komentarza: JAx00
Data: 23-09-2023 15:16:24 
broly

Nie. To zwykly debil
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 23-09-2023 20:05:32 
Śmiesz kogoś nazywać debilem czworonogu. Ty który będąc ponad 10 lat na stronie bokserskiej nie nauczyłeś się
limitów wagowych.
 Autor komentarza: JAx00
Data: 23-09-2023 20:26:06 
Twoja matka mnie podszkolila
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 23-09-2023 20:31:32 
tak myślałem, nekrofilu..
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.