ŚWIETNY ZAYAS, EFEKTOWNY VARGAS

- Jeśli wygram efektownie, udowodnię tym samym, że jestem gotów na najlepszych - mówił przed tym startem Xander Zayas (17-0, 11 KO), którego przedstawiamy Wam od momentu podpisania zawodowego kontraktu. I młody Portorykańczyk dał pokaz boksu.

Naprzeciw utalentowanego 21-latka stanął twardy Roberto Valenzuela Jr (21-5, 20 KO), ale już w pierwszej rundzie po krótkim lewym Zayasa na szczękę zapoznał się z matą ringu. Za moment sędzia liczył po raz drugi, choć tym razem już nie było czystego uderzenia.

Gorący prospekt wagi junior średniej rozbijał przeciwnika szybkim i ostrym jabem. Arbiter w czwartym starciu kilka razy konsultował się z lekarzem. W piątym przerwał potyczkę i poddał zakrwawionego Meksykanina, który borykał się z talentem Zayasa oraz złamanym nosem.

Wcześniej "lekki" Emiliano Vargas (7-0, 6 KO) - syn Fernando Vargasa, zastopował w trzeciej rundzie Alejandro Guardado (5-1, 1 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.