KEVIN JOHNSON (WŁADIMIROWICZ) PRZEGRAŁ Z MISTRZEM ŚWIATA 2021

Kevin Johnson (36-22-2, 20 KO) - teraz znany jako Kevin Władimirowicz, przegrał ze swoim nowym rodakiem, Markiem Petrowskim (6-0, 4 KO).

Były pretendent do pasa WBC wagi ciężkiej przyjął rosyjskie obywatelstwo, paraduje w koszulkach z podobizną zbrodniarza Putina, ale podobno bardzo dobrze na tym zarobił. W zamian za to będzie testował rosyjskich prospektów. Na pierwszy ogień poszedł mistrz świata w boksie olimpijskim sprzed dwóch lat.

Johnson/Władimirowicz jak zwykle pokazał dobry lewy prosty i świetną defensywę, ale agresywniejszy i chyba silniejszy fizycznie Petrowski kilka razy zagonił go do lin i mocno trafił. Po gongu kończącym szóstą rundę jeden z sędziów typował remis 57:57, lecz dwaj pozostali przyznali wszystkie rundy Petrowskiemu (60:54).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: b0ndevi4nt
Data: 20-08-2023 09:06:10 
Aż musiałem sprawdzić czy to nie żart z tym Władimirowiczem.
To nie żart....
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 20-08-2023 10:19:25 
Murzynowi odjebalo..
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 20-08-2023 11:07:02 
Całkiem niezły przykład ekonomii geopolitycznej :) Zacznijmy od towarzysza cara. Póki co, to W ŚWIETLE PRAWA jest on na razie osobą podejrzaną. Czyli jeszcze nie stanął przed sądem i niczego mu nie udowodniono. Co więcej, oficjalnie nie jest podejrzany o zbrodnie wojenne, tylko o sprawstwo kierownicze w związku z porywaniem dzieci. I z tego tytułu wystawiono za nim nakaz aresztowania. Co za tym idzie, noszenie koszulek z jego podobizną nie może podlegać karze. Nie jest to szerzeniem ani pochwalaniem faszyzmu czy komunizmu. Oficjalnie nie jest to też apologią totalitaryzmu. Carskie imperium jest przecież demokratyczne. Car już od 23 lat organizuje wybory i je całkiem oficjalnie wygrywa, przybierając tytuł "prezydenta". Są wybory i demokracja? Są!

Co do pana Johnsona, postępuje całkiem sprytnie. Stany Zjednoczone to kraj darwinistyczny. Albo zarabiasz i wtedy żyjesz, albo nie zarabiasz i wtedy też "żyjesz". Tylko że na ulicy, przykryty kartonem po najnowszym modelu lodówki albo zmywarki. Każdy obywatel posiadający w USA nieruchomość musi co roku płacić "wujowi Samowi" haracz w wysokości 1% tej nieruchomości. Musi też opłacać sobie ubezpieczenie zdrowotne, w którym jest wyraźnie napisane, co i do jakiej kwoty będzie z tego leczone. Należy też samodzielnie odkładać na emeryturę i mieć nadzieję, że fundusz emerytalny w międzyczasie nie zbankrutuje.

Z kolei żeby zarabiać, trzeba albo coś pożytecznego potrafić, albo wstrzelić się w chwilową koniunkturę. Dlatego pan Władimirowicz, który potrafi być jedynie żywym workiem do boksowania, postanowił wybrać wariant, w którym jego talent przyniesie mu jak największe wpływy, zanim jego ciało przestanie nadawać się do wykonywania zawodu. Jest to nieco ryzykowne, gdyż w przypadku zmiany reżimu Władimirowicz może łatwo wylądować w chłodniejszym miejscu swojej nowej ojczyzny, ale póki co najwyraźniej się sprawdza. W najgorszym przypadku wróci do USA, gdzie za koszulki z carem nikt mu łba nie urwie, patrz pierwszy akapit tego wpisu :)
 Autor komentarza: Hugo
Data: 20-08-2023 12:20:55 
Johnson nie zmienił nazwiska na Władimirowicz, tylko rosyjskim zwyczajem dodał sobie pomiędzy imieniem i nazwiskiem "otczestwo", czyli imię odojcowskie w Rosji ( a wcześniej w całym ZSRR) wymagane urzędowo. Np. ringowa ksywa Gołowkina GGG pochodzi od Giennadij Giennadijewicz (bo ojciec tez miał na imię Giennadij) Gołowkin. W przypadku Johnsona otczestwo powinno pochodzić od imienia jego faktycznego ojca, ale ponieważ ten był łachudrą, która w ogóle synem się nie interesowała, to przyjął sobie otczestwo od Putina, a władze rosyjskie skwapliwie to zaakceptowały ze względów propagandowych. W angielskojęzycznej Wikipedii figuruje jako Kevin Vladimirovich Johnson, ale ma Polacy powinniśmy personalia Rosjanina zapisywać fonetycznie z cyrylicy, a nie z transkrypcji angielskiej. A więc z Markiem Wiaczesławowiczem Pietrowskim przegrał Kewin Władimirowicz Dżonson lub po prostu Kewin Dżonson.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 20-08-2023 16:33:55 
Dzięki Hugo za wyjaśnienie. Ja nawet pod tym newsem o zmienie nazwiska pisąłem, że Władimirowicz brzmi jak otcziestwo, ale nie drążyłem tematu.
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 20-08-2023 18:35:48 
Mi też to brzmiało jak "otczestwo", tyle że nie wierzyłem, że ojciec Johnsona mógł mieć na imię Włodzimierz/Władimir. Owszem, różne rzeczy się zdarzają, szczególnie w Ameryce Południowej, gdzie aż roi się od różnych "Iliczów" (jako imię) czy innych Stalinów (też jako imię). Tyle że w stosunku do Johnsona byłem pewien.

Dlatego pomyślałem sobie, że człowiek z jego polotem i po tylu przyjętych bombach spokojnie mógł zmienić też nazwisko. Na "Putin" nie mógł, więc wykombinował, że będzie "Władimirowiczem". Tymczasem zrobił jeszcze inaczej, co świetnie wyjaśnił Hugo. Tak czy inaczej, wiadomo, że chodzi o kasę. Na podobnej zasadzie z kolei Rosjanie i Rosjanki dołączają do drużyn narodowych krajów Zatoki Perskiej. Tyle że oni i one zmieniają sobie całe imiona i nazwiska. Czyli jakaś Irina Wozniesienska nagle staje się Fatihą Al Wahi i farbuje włosy, żeby nie być aż tak bezczelną blondynką :)
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 20-08-2023 23:44:46 
To już blisko poziomu fantazji dwóch brazylijskich siatkarzy plażowych, którzy przyjęli obywatelstwo Gruzji i zmienili nazwiska - jeden na Geor, drugi na Gia...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.