HELENIUS: JOSHUA NIE JEST JUŻ TAK AGRESYWNY W RINGU JAK DAWNIEJ

- To już nie jest taki pewny swego zawodnik jak niegdyś - mówi Robert Helenius (32-4, 21 KO), który jutro wieczorem spotka się z Anthonym Joshuą (25-3, 22 KO).

- To wciąż zawodnik należący do elity. Być może ma to związek z nowym trenerem, ale nie jest już tak agresywny jak dawniej. Nie nastawiam się na nokaut, wierzę, że mogę go również wyboksować. Kluczowe będą szybkość i poruszanie się po ringu - mówi "Nordycki Koszmar".

- Przyjąłem walkę na tydzień przed terminem. To odważny ruch, ale nikt nie zapamięta tchórza. Zresztą nie byłoby mnie tu, gdybym nie wierzył w wygraną. Wziąłem sprawy w swoje ręce i przyjechałem tu sprawić niespodziankę - dodał Helenius, który był sparingpartnerem Joshuy w 2017 roku przed jego pamiętną potyczką z Władimirem Kliczką.

Gala do obejrzenia na platformie DAZN. Dostęp POD TYM LINKIEM >>>

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Marduk
Data: 11-08-2023 23:43:55 
Musiał być mniej agresywny znając słabość swojej szczęki. Gdy miał żelbeton pokroju Bowe lub Wacha to by mógł być agresywny, ale trzeba znać swoje słabości i nie dawać przeciwnikom ich wykorzystywać tak jak robił to np. Władek Kliczko.
 Autor komentarza: SWJar
Data: 11-08-2023 23:50:14 
Czyli mówi że kluczem będzie to w czym jest gorszy od Joshuy.
 Autor komentarza: didier89
Data: 12-08-2023 11:42:57 
Władek czy Lenox czy Joshua
Na początku kariery to był dynamit do czasu pierwszego ko
Potem trzeba było dużo pozmieniać, więcej kalkulować, boksować bardziej niż iść po nokaut, który sam przyjdzie.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 12-08-2023 12:49:09 
Helenius mógłby wyjść jak Majdana do Floyda.
Z pełną agresją i tak go stłamsić.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.