EKIPA TSZYU ZŁA NA CHARLO, ALE I WYROZUMIAŁA

Tim Tszyu (23-0, 17 KO) już na początku roku miał atakować wszystkie cztery pasy wagi junior średniej, lecz Jermell Charlo (35-1-1, 19 KO) zgłosił kontuzję. Teraz znów walka mistrzowska uciekła mu sprzed nosa, choć Australijczyk rozumie posunięcie Amerykanina.

Tszyu to obowiązkowy pretendent z ramienia federacji WBO. Zdobył nawet ten pas, choć póki co w wersji tymczasowej. Charlo, który posiada wszystkie cztery trofea w wadze junior średniej, w teorii był zmuszony do tej walki, wybrał jednak przeskok do kategorii super średniej na starcie 30 września z Saulem Alvarezem (59-2-2, 39 KO). W tej sytuacji Tim, syn legendarnego Kostyi Tszyu, prawdopodobnie zostanie przemianowany z mistrza w wersji tymczasowej na pełnoprawnego championa WBO w limicie 69,85 kg.

- Jermell ma przed sobą ostatnią dużą walkę. W obu przypadkach by przegrał, więc wybrał tę dużo lepszą wypłatę. To przecież dobry biznesmen - powiedział Tszyu.

- Wszyscy jesteśmy trochę zawiedzeni, bo staraliśmy się o walkę z Charlo od dwóch lat. Z drugiej strony wszyscy prawdopodobnie postąpilibyśmy tak samo, więc doskonale rozumiemy posunięcie Jermella. W tej walce może zapewnić sobie przejście do historii i ustawić się do końca życia. A jaką miał alternatywę? Stracić za dużo mniejsze pieniądze swoje cztery pasy w konfrontacji z Timem - dodał George Rose z grupy No Limit Boxing, promotor Tszyu.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Hugo
Data: 06-07-2023 11:14:20 
Walka mistrzowska uciekła sprzed nosa, ale za to otworzyła się perspektywa dominacji w SWW, bo Charlo zapewne już do tej kategorii nie wróci.
 Autor komentarza: Zwykly
Data: 06-07-2023 15:54:15 
Osiłek Tszyu dostał by bęcki od Charlo i by się skończyło gadanie. Jermell prędzej czy później wstrzelił by się w Tima sierpem i Rusek poszedł by spać.
 Autor komentarza: Zwykly
Data: 06-07-2023 16:14:17 
Ja przewidywałem, że Tony Harrison go zrobi ale wyglądał katastrofalnie w tej walce pod każdym względem szczególnie fizycznym. Szkoda Tonego fajny to był zawodnik ale pojechał do Australii tylko ładnie przegrać...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.