WASHINGTON: RUIZ NIE MA SZANS Z WILDEREM

Dużo niewiadomych w wadze ciężkiej i przeciągających się negocjacji. Deontay Wilder (43-2-1, 42 KO) i Andy Ruiz Jr (35-2, 22 KO) negocjują na dobrą sprawę już od listopada.

Priorytetem Wildera nie jest Ruiz, a walka z Anthonym Joshuą (25-3, 22 KO) na przełomie roku w Arabii Saudyjskiej. Ale chętnie weźmie walkę z Meksykaninem dla zdjęcia rdzy. Jeśli do takiej walki dojdzie, swojego wyraźnego faworyta będzie miał Gerald Washington (20-5-1, 13 KO), który walczył bądź sparował z jednym i drugim.

- Ruiz nie ma żadnych szans na wygraną, po prostu żadnych. Mam gdzieś rozważania o tym, który z nich ma lepszą pracę nóg, Wilder jest po prostu dużo lepszy i wygra przez nokaut - mówi z przekonaniem Washington.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 05-07-2023 15:58:03 
Dżerald Łoszington takich kategorycznych osądów chyba na tym forum od kilku "naukowców" się uczył. Nie zna powiedzenie "nigdy nie mów nigdy" bo by tak kategorycznie nie wykluczał szans Ruiza. A przecież wystarczy, że po walce z kumplem z sali, Heleniusem i pod wodzą innego kupla swojego "trenejra" Malika oraz przy wsparciu swojego teaemu klakierów nic nie świadoma Łajldera, żyjąca w swoim matrixie (gdzie istnieje ponoć bojaźliwy Usyk) dozna z Ruizem szoku jak podczas tego słynnego szoku po zdjęciu (już w ringu) słynnej przyciężkiej kreacji. Szok polegać będzie na tym, ze Ruiz (nie kolega z sali) obnaży jego steraną trylogią pustą głowę, jej skruszałą odporność - już nie tylko na wiedzę ale i ciosy. Nie można tego wykluczyć nawet pamiętając, że stylowo Ruiz na papierze pasuje jak ulał Łajlderze.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.