MARTIN BAKOLE: ZNOKAUTUJĘ WILDERA!

- Znokautuję Wildera - mówi Martin Bakole (19-1, 14 KO), który rwie się do walk z najlepszymi na świecie w wadze ciężkiej. Teraz wziął na celownik Deontaya Wildera (43-2-1, 42 KO).

- Ci najlepsi pozostają bez rywali. Oglądam różne materiały, padają niemal wszystkie nazwiska, tylko nie moje. A przecież jestem wysoko notowany we wszystkich rankingach. To frustrujące, ale nie przestaję bardzo ciężko trenować. Federacja WBA notuje mnie na drugim miejscu, tylko za Wilderem. Chcę tej walki, a jeśli do niej dojdzie, to potraktuję go tak samo jak Fury. Znokautuję Wildera! - kontynuował pogromca Mariusza Wacha i Tony'ego Yoki.

- Pozostaję w treningu i czekam na wieści. Wstępnie mam zapowiedzianą walkę na przełomie września i października, ale to nic konkretnego. Czekam na informację z telewizji Sky - zakończył Bakole.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Marduk
Data: 29-06-2023 16:01:36 
Nikt do Bakole nie wyjdzie niestety, taka jest prawda. Wszyscy obsrani (może oprócz Usyka, bo on bierze każdego i nie boi się walczyć na wyjazdach), a zysk mały.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 29-06-2023 16:31:20 
Bardzo ciekawa opcja. Obejrzałbym taką walkę dużo chętniej niż walkę z Ruizem.
 Autor komentarza: SWJar
Data: 29-06-2023 16:44:13 
Gośc też ma problemy z obroną, ale ogółem nieźle luźno walczy to nie chciałbym teraz takiej walki z Wilderem kiedy są na horyzoncie inne ciekawe jak ta z AJ o ktorej musi dojśc. Później może sobie walczyc z Widlerem.
 Autor komentarza: Mike555
Data: 29-06-2023 20:46:00 
Bakole jest bardzo dobry. Dałby radę z Wilderem, utrzyma cios i sam odda.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 30-06-2023 08:56:18 
Jakby z kimś taki Łajlder zawalczył i wygrał to byłby szacun. No właśnie ..."byłby" :)
 Autor komentarza: rocky86
Data: 30-06-2023 10:30:52 
Bakole jest w sytuacji, w jakiej Luis Ortiz znajdował się po pobiciu Jenningsa. Każdy go widzi w rankingach, każdy wie, ze to topowy zawodnik, ale risk to benefit ratio jest bardzo niekorzystne.

Wilder po serii walk z drugim garniturem HW, musiał zaryzykowac wychodząc do Ortiza, by dostać sensowne warunki w walce z AJ lub Tysonem.

Teraz nie ma już takiego mistrza, który musi podbić swoją wartość, pasy mają Usyk i Fury. Mistrzowie planują unifikację (później zapewne rewanż), AJ i Wilder jak załatwią sprawy między sobą, to pewnie też będa krzyczeć o walki o pas.

Kolejka się wydłuża a Bakole jest na jej końcu, jeśli dostanie szanse, to chyba tylko jeśli będzie mandatory, a saga unifikacyjna się zakończy
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.