W SOBOTĘ STARCIE DWÓCH OLBRZYMÓW Z CIĘŻKIMI RĘKOMA (31-0, 29 KO)!

Arslanbek Machmudow (16-0, 15 KO) mierzy blisko dwa metry wzrostu i waży 120 kilogramów. Ale co najważniejsze, umie bardzo dużo i bije jak koń.

O sile Machmudowa na własnej skórze przekonał się Mariusz Wach. Bo to on jako jedyny zdołał przewrócić "Waszkę". Już w sobotę naprzeciw niego stanie inny olbrzym z nokautującym uderzeniem - Raphael Akpejiori (15-0, 14 KO).

- To dobry zawodnik, nawet wyższy ode mnie, ale to żaden problem. Niedawno spotkałem się z wyższym i bardziej doświadczonym niż ja Mariuszem Wachem i wygrałem przed czasem. Akpejiori potrafi mocno uderzyć, będzie groźny, a wygra po prostu ten, który lepiej wykona swoją robotę. Ja będę walczył po swojemu, tak jak zawsze. Zamierzam polować i zniszczyć kolejnego przeciwnika. Zamierzam w tym roku przybliżyć się jeszcze bardziej do walki o mistrzostwo świata i stoczyć ją w przyszłym roku. Chcę jak najszybciej takiej szansy - nie ukrywa Machmudow.

- Czeka nas starcie z prawdziwym puncherem, który bardzo mocno bije z prawej ręki, ale mój zawodnik bije równie mocno, a jest bardziej kompletnym pięściarzem. To właśnie zrobi różnicę i będzie decydujące o wyniku - dodał Marc Ramsay, trener rosyjskiego bombardiera.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 26-06-2023 19:32:23 
Wolałbym, żeby zawalczył z kimś innym, bo względem Takama to jest krok w tył. Akpeijori jest wielki, czarny, niepokonany i z ponad 90% nokautów, co pewnie działa na wyobraźnię tłumu i da się fajnie opakować -- natomiast w rekordzie nie ma jednak nikogo choćby z piątej ligi, oprócz powiedzmy czwartoligowego T.J. Woodsa, który przeboksował z nim cały dystans. Czyli walka może być fajna, ale sportowo nie jest to wyzwanie odpowiednie do etapu kariery Machmudowa.
 Autor komentarza: gerlach
Data: 26-06-2023 19:36:56 
Bic R.A., a potem niech mecza skorumpowanych mentalnie Warrenow i Hearnow o walki pasowe. Nie da sie juz ogladac tych Dżoszuł w pietnastu rewanzach itd. Fjury juz jest mientka ruła, walczy tylko z bumami
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 26-06-2023 20:13:04 
Kariery zawdoników ze wschodu w HW są słabo prowadzone. Kosobucki z problemami wjazdowymi bez arcyciekawej walki z Andersonem, Dyczko stoi w miejscu. Gassijew jako ormaianin po Balogunie znów sie zapadł pod ziemię. Teoretycznie Żalowow ma najwięcej czasu, ale jak na miarę talentu też walczy raczej z niskim poziomem rywali. C
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 26-06-2023 21:29:06 
To prawda. Z Dyczko nie wiążę już żadnych nadziei, ale reszty szkoda, bo coś tam próbują. Kosobucki może mieć papiery na top 10 może top 15, chociaż tego nie wiemy. Żałołow jak dla mnie ma papiery na mistrza. Gasijew w pełni zdrowia nie mam żadnych wątpliwości, że wchodzi do top 10 i z szansami na miejsce tuż za czołową czwórką, chociaż nie zanosi się, żeby ten warunek kiedykowliek był spełniony.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.