BERLANGA PRZEWRÓCIŁ QUIGLEYA AŻ 4 RAZY, ALE WYGRAŁ NA PUNKTY

Edgar Berlanga (21-0, 16 KO) na pewno bije bardzo mocno, ale na Canelo nie jest w żadnym wypadku gotowy. Pokazał mu to niewygodny Jason Quigley (20-3, 14 KO).

"Wybraniec" rozpoczął spokojnie, ustawiając sobie ruchliwego rywala lewym prostym. A pod koniec trzeciej rundy kombinacją lewy podbródkowy-prawy sierp za ucho posłał go na deski. Kiedy sędzia doliczył do ośmiu, zabrzmiał gong na przerwę. Po niej Amerykanin z portorykańskimi korzeniami rozbijał Irlandczyka lewym prostym. - Czemu jesteś taki leniwy? - pośpieszał swojego zawodnika trener Berlangi, który przecież prowadził do tego momentu.

W piątej rundzie Quigley znów był liczony, tym razem po lewym haku w okolice żeber. Inna sprawa, że źle stał na nogach, co wytrąciło go z równowagi. Jednostronny spektakl równo z gongiem kończącym szóste starcie przerwał świetny prawy sierp Quigleya na szczękę faworyta. - Obudź się w końcu! - znów usłyszał "Wybraniec" w przerwie.

Irlandczyk wyczuł szansę, siódmą odsłonę rozpoczął znów prawym sierpem, a minutę później zachwiał nawet rywalem lewym sierpowym w wymianie w półdystansie. Berlanga dał się uśpić przeciwnikowi, boksował statycznie i choć niby atakował, to wyprowadzał mało ciosów. Rundy zaczął kraść Quigley, a w narożniku Berlangi słychać było głos irytacji jego szkoleniowca. Nie potrafił jednak zmienić podejścia zawodnika do tej walki. Gdy wydawało się, że widzieliśmy już wszystko, Edgar nagle "odpalił" w ostatniej, dwunastej rundzie, ruszył jak czołg na przeciwnika i rzucił go na deski prawym krzyżowym. Za moment Irlandczyk znów był liczony, jednak na dokończenie dzieła zniszczenia zabrakło już czasu. Widać wcześniej Amerykanin obawiał się o swoją kondycję...

Po ostatnim gongu sędziowie punktowali 116:108, 116:108 i 118:106 - wszyscy oczywiście na korzyść Berlangi.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Polakos
Data: 25-06-2023 08:28:34 
Skoro nie Canelo to może Munguia i też mamy Meksyk v Portoryko. Pewnie by sobie Jaime poradził.
 Autor komentarza: Shaker1982
Data: 25-06-2023 10:02:08 
Autor komentarza: Polakos
Data: 21-06-2023 08:12:14
A może Morrell niech się bije z ludźmi w swoim wieku o podobnym gabarytach.

A tak żeby było uczciwe, a nie nasylamy go na 33-latka po prawie 20 latach kariery i który ma 172cm.

Autor komentarza: Polakos
Data: 21-06-2023 13:16:06
No to dolicz Meksykowi kilka lat ze względu na przebieg.

Jakoś jak walczył z kazachem o 9 lat starszym i z bilansem amatorskim 345-5 czy jakoś tak + zawodostwo to tak ci to trollu nie przeszkadzało.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 25-06-2023 10:22:37 
Tylko, że Gołowkin przez większość kariery dobierał rywali i bał się wychylić nosa poza średnią więc nic dziwnego, że w tym wieku wyglądał bardzo dobrze, a Canelo walczył ze wszystkimi w różnych limitach. Patrz na wszystkie aspekty a nie tylko wiek.
 Autor komentarza: Shaker1982
Data: 25-06-2023 10:37:15 
Obiecałem sobie więcej z tobą nie dyskutować i znów z tego nic nie wyszło, ale od tego trollowania oczy bolą. Gienia bumobij, a w następnym wpisie wyliczając najlepsze skalpy rudego syna podajesz kazacha. Przecież ty chłopie przeczysz samemu sobie czasem pod jednym artykułem, wyciągasz z kapelusza takie rzeczy, które pasują tylko tobie jakbyś myślał, że userzy tutaj to kretyni xD mam nadzieję, że rudy stoczy jeszcze maks 3 walki i pójdzie na emeryturę kończąc tym samym twoje tu trollowanko, chyba, że upatrzysz sobie nowego oblubieńca xD
 Autor komentarza: Polakos
Data: 25-06-2023 10:47:10 
Shakur, a Ty dostrzegasz różnicę pomiędzy oceną kariery a oceną umiejętności? Czy przekracza to Twoje możliwości? Można przecież być bardzo dobrym zawodnikiem, a mieć słabą karierę, marnować czas i raczej tak było w przypadku Gołowkina, który niechętnie ryzykował i wolał siedzieć w jednej kategorii mimo różnych propozycji.


Ja się tam nie obrażę jak Canelo skończy karierę po tych 3 walkach, być może nawet taki jest plan - ostatni lukratywny kontrakt, 150 milionów do kieszeni, dorzucenie fajnych skalpów i zasłużona emeryturka.
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 25-06-2023 10:58:02 
Bivol też miał być fajnym skalpem, a okazało sie zrobił z rudego worek do bicia..
Żeby czasem z tych trzech walk, nie było trzech wpierdoli, choć już po pierwszym rudy traci pasy i wypada z gry..
 Autor komentarza: Polakos
Data: 25-06-2023 11:02:46 
No, ale to trzeba mieć jaja żeby najpierw zaryzykować walkę z prime 175, a nie dobierać rywali w kategorii średniej.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 25-06-2023 13:19:26 
Berlanga to mocno bijący osiłek, ale jego umiejętności bokserskie są ograniczone i nie na miarę mistrza świata. Poziom porównywalny z Munguią lub trochę niższy. Idealny kandydat na rywala dla Canela.
 Autor komentarza: JAx00
Data: 25-06-2023 14:34:10 
lepszy Berlanga niz rolls czy inne zenujace wynalazki
 Autor komentarza: gerlach
Data: 25-06-2023 18:39:52 
Ci krolowie nokautow z reguly na ktoryms etapie okazuja sie byc ograniczeni. Tak bylo z destroyerem Feigenbutzem, Wilderem (mimo ze wroci kosic czolowke HW) i wydaje sie, ze podobny los bedzie udzialem Edgara ?;)
 Autor komentarza: gerlach
Data: 25-06-2023 18:42:23 
Canelo jest kawalem boksera, ale tez sobie niezle manipuluje waga swoja lub rywali. On pokonywal gosci wazac w dniu walki +7kg. Czy to az tak bardzo imponuje? Nie wiem, bodzis Jackowi chcial narzucic cut weight zdaje sie z klauzula nawadniania? Ten blask CSA taki troche momentami blaknacy ;)
 Autor komentarza: gerlach
Data: 25-06-2023 18:42:23 
Canelo jest kawalem boksera, ale tez sobie niezle manipuluje waga swoja lub rywali. On pokonywal gosci wazac w dniu walki +7kg. Czy to az tak bardzo imponuje? Nie wiem, bodzis Jackowi chcial narzucic cut weight zdaje sie z klauzula nawadniania? Ten blask CSA taki troche momentami blaknacy ;)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.