SAUNDERS CHĘTNIE WRÓCI WALKĄ Z BERLANGĄ

W sobotę między linami zamelduje się Edgar Berlanga (20-0, 16 KO), mając za rywala Jasona Quigleya (20-2, 14 KO). Jeśli wygra, następny w kolejce ustawi się chętnie Billy Joe Saunders (30-1, 14 KO).

BJS postanowił kontynuować karierę i teraz zbija kilogramy, których trochę przybyło. Były mistrz świata wagi średniej i super średniej nie zamierza jednak odbudowywać pozycji łatwymi walkami, tylko od razu chce wskoczyć na coś dużego. A czymś dużym byłby na przykład pojedynek z Berlangą.

- Z Canelo przegrałem przez kontuzję oka, ale Berlanga to "kelner", z nim wygrałbym mając tylko jedno oko. Nabił rekord jakimiś "leszczami" i mogę dać mu lekcję boksu. Tylko niech przywiezie z sobą mamę, bo po wszystkim będzie do mnie wołał tato - powiedział w swoim stylu Saunders.

Sam Berlanga nie ukrywa, że podpisując kontrakt na współpracę z Eddie Hearnem miał wizję walki w niedalekiej przyszłości z Saulem Alvarezem (59-2-2, 39 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 19-06-2023 08:48:42 
He he, nikt go do Berlangi nie dopuści:) Wszystkie gwiazdy na niebie i ziemi wskazują, że Edgar pełni zaszczytną rolę "konserwy". Czyli gościa, którego rekord i "osiągnięcia" na pierwszy rzut oka powinny być takie, żeby nie można mu zarzucić bycia średniakiem czy bumobijem.

Tego typu konserwa służy wyłącznie do tego, żeby w odpowiednim momencie zaproponować ją któremuś z mistrzów, któremu akurat nie chce się walczyć z kimś poważnym. Albo jest na schyłkowym etapie kariery i przydałoby mu się zakończyć ją jakimś niekompromitującym zwycięstwem. Idealny "ostatni przeciwnik Canelo", o ile oczywiście zachowa zero w rekordzie. Jednak żeby tak się stało, nie można dopuścić do tego, żeby przedtem "zepsuł" go jakiś cwany troll w stylu Saundersa.

Przykładami podobnych zawodników są Mark de Mori czy Avni Yldrim. Temu ostatniemu w zdobyciu jackpotu nie przeszkodziły nawet dwie porażki, z czego pierwsza, z młodym Eubankiem, wyraźnie pokazała realną wartość Turka. Dlatego sądzę, że Saunders po prostu złośliwie trolluje, chcąc sprzątnąć Alvarezowi sprzed nosa taki znakomity torcik :)
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 19-06-2023 09:19:04 
Dobrze napisane.
Zanim w ogóle wspomniałeś o Berlandze dla "mistrza na ostatniej prostej", wiedziałem że pijesz do rudego :)
Ciekawe że ostatnio jakoś nikt nie chce z tym sławnym Canelo walczyć, albo coraz to kolejni zawodnicy podbierają mu przeciwników. Czyżby magia najsławniejszego ze sławnych się skończyła ?
Saunders byłby także dla mnie faworytem z Berlangą.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 19-06-2023 09:31:16 
Berlanga to taki Munguia wagę wyżej... obaj w sam raz dla Rudego. Ale z Ryderem na Rudym było widać trohe rdzę ..więc fajnie jakby Alvarez zawalczył jakąś luźniejsza walkę na przetarcie...David Morrell byłby idealny
 Autor komentarza: Polakos
Data: 19-06-2023 10:09:36 
A ja bym się nie zdziwił jakby Berlanga był już w tym momencie - to chyba najlepsze co ma do zaproponowania w tej chwili Hearn mając na uwadze, że Jack wypadł z gry. I myślę, że byłaby to stosunkowo łatwa robota dla Alvareza za minimum 30 milionów. Oczywiście walka z Charlo jeszcze większa sportowo i z większym potencjałem sprzedażowym, ale w tym wypadku obie opcje mają swoje plusy.
 Autor komentarza: marcinm
Data: 19-06-2023 12:27:44 
Berlanga jest mocno przereklamowany. Coceres dal mu bliska walka dodatkowo kladac nonszalanckiego (dziurawego) Edgara na deski, Rolls ktory byl wysmiewany przed laty jako rywal dla GG [w sredniej] (i slusznie bo kazach powycieral nim ring w 4 rundy) urywal Berlandze rundy i nie dal sobie zrobic krzywdy. Alvarez Berlange nokautuje do 8 rundy, Saunders wyraznie punktuje. Jestem niemam przekonany ze dla rudego byloby to latwiejsze starcie niz ostatnie z ograniczonym Ryderem (gdzie Alvarez i tak wygral chyba wszystkie rundy ale musial sie troche napracowac).
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.