TIM TSZYU WYLĄDOWAŁ W SZPITALU, ALE NA 18 CZERWCA MA BYĆ GOTOWY

Pod znakiem zapytania stanęła walka Tima Tszyu (22-0, 16 KO). Posiadacz pasa WBO wagi junior średniej w wersji tymczasowej na trzy tygodnie przed startem został pogryziony przez psa.

Rywalem syna legendy boksu 18 czerwca ma być Carlos Ocampo (35-2, 23 KO). Póki co jednak Tim stoczył "niezapowiedziany sparing" z psem, który ugryzł go w prawy bark na tyle mocno i poważnie, że pięściarz musiał w szpitalu przejść zabieg. Kontuzja nie jest bardzo groźna, jednak do walki pozostało już bardzo mało czasu i nie wiadomo, czy Australijczyk zdąży się wykurować?

- Raport lekarzy napawa optymizmem. Rana nie jest głęboka, a Tim powinien być gotowy w stu procentach na 18 czerwca - uspokaja kibiców Glen Jennings, menadżer Tszyu.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 30-05-2023 11:45:50 
Samkutalis latał luzem..
 Autor komentarza: puncher48
Data: 30-05-2023 12:01:10 
Khabib trenował z niedźwiedziem, a młody Tszyu przygotowuje się poprzez treningi z najlepszym przyjacielem człowieka...
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 30-05-2023 15:30:17 
Eee będzie spoko. Pies to nie najgorsze, co cię może pogryźć w Australii.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 30-05-2023 15:31:09 
@puncher
Najlepszy przyjaciel człowieka to alkohol. Nie ugryzie, choćbyś go lał w mordę cały dzień.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 30-05-2023 18:52:13 
Zgadzam się nie ugryzie, ale potrafi znokautować, dlatego sławny junior preferuje psiaki, przynajmniej nie ma kaca po zerwaniu połączenia...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.