HEARN: JOYCE NIGDY NIE NALEŻAŁ DO ELITY WAGI CIĘŻKIEJ

- Jeśli nie jesteś w stanie pokonać kogoś takiego jak Zhilei, to nie masz szans zostać mistrzem świata - mówi Eddie Hearn, promotor takich zawodników jak Joshua, Whyte czy Chisora, nawiązując do sobotniej porażki Joe Joyce'a (15-1, 14 KO) z Zhangiem Zhilei (25-1-1, 20 KO).

- Jeśli szczycisz się tym, że przyjmujesz cios i idziesz dalej do przodu, nie wróży to długiej kariery. Joe przyjął niesamowicie dużo ciosów, w karierze olimpijskiej, zawodowej oraz na sparingach. Nie zdziwię się szczerze mówiąc, jeśli teraz zakończy karierę - kontynuował szef grupy Matchroom.

- Usyk nie bije może tak mocno jak Zhilei, ale tak samo skończyłby Joyce'a przed czasem. Bo wyprowadzałby po pięć-sześć ciosów w kombinacji i trafiał akcjami, których Joyce nawet by nie widział. Joe po prostu nigdy nie należał do elity wagi ciężkiej. Według mnie musi wyjść od razu do rewanżu z Zhilei, a jeśli tego nie zrobi, będzie zmuszony zakończyć karierę. Kiedy Joshua przegrał z Ruizem, powiedział mi, że wolałby odejść, niż wybrać kogoś innego. Zhang Zhilei to dobry zawodnik, ale nie ma podjazdu do Joshuy, Fury'ego czy Wildera. Jeśli więc Joyce nie pokona go w rewanżu, powinien zawiesić rękawice na kołku. Ma duże serce do walki, lecz daleko mu do elity i czwórki najlepszych. Według mnie Joe nigdy nie był w tej czwórce i mówiłem to samo przed walką z Chińczykiem. Według mnie Joyce może zrewanżować się Zhangowi Zhilei, ale to nic nie zmieni, on jest gorszy niż Joshua, Wilder, Fury i Usyk - zakończył Hearn.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Polakos
Data: 18-04-2023 09:03:09 
Jeśli przyjmiemy, że elita zaczyna się od TOP4 to może być to prawda.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 18-04-2023 09:06:55 
Przełomowa była walka z Parkerem, którą realnie dołączył do piątki, na piątym miejscu. Natomiast jego wady były zawsze widoczne, a najbardziej chyba z Hammerem, kiedy ten wysłużony bokser drugiego sortu i z wyraźną nadwagą był w stanie go trafiać bez problemów. Wtedy było widać, że styl walki oparty na przyjmowaniu prędzej czy później się wyczerpie. Po Hammerze wydawało się, że raczej prędzej i była nawet fala krytyki, ale szybko ucichła po walce z Parkerem. Po niej z kolei JJ wydawał się niezniszczalny (pytanie czy Parker, dysponujący przywoitą techniką, szczęką oraz kondycją, wychodząc do ringu lżejszym i unikając wymian, mógłby Joyce'a wyboksować - pozostanie jednak otwarte). Wydaje się, że prawda jest gdzieś pośrodku, Joyce pozostaje graczem top10 i na pewno nadal ciekawszą opcją dla czołowej czwórki niż teoretycznie wyżej teraz notowani Whyte, Ortiz czy Ruiz.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 18-04-2023 09:57:53 
Nie martw się o Joyce'a. Sam się powieś na kołku, hieno!
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 18-04-2023 10:04:29 
Jaka znowu hiena? Hern z lasu Szerłud jest promotorem i pamięta co jeszcze niedawno Dżojs gadał na temat jego zawodnika, że niby to teraz on jest na szczycie i tego typu buńczuczne głupoty w kierunku AJa. W tym kontekście jego przerysowany komentarz jest reakcją na wcześniejsze gównogadki Dżojsa jakby to nie rozniósł AJa i Franklina bodajże w jeden dzień. Jak mieczem wojujesz to od miecza giniesz.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 18-04-2023 10:07:59 
Ale teraz Edek pojechał.. Usyk nie przewrócił AJ a co dopiero Joe..dwa niech wypuści AJ na tego Chinola..
 Autor komentarza: puncher48
Data: 18-04-2023 10:13:48 
Był o krok i nadal jest. Czasami trzeba zrobić takowy w tył, aby za chwilę ogarnąć kolejne dwa w przód. Jedna porażka nie czyni z niego buma, a i może to być bezcenna lekcja.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 18-04-2023 10:26:44 
Joe bierze co jest a nie z uporem maniaka pierdoli o jakimś Wajcie który już kiedyś dostał, dwa ostatnio dał równa walkę z Gościem którego AJ wyboksowal i po trzy Whyte już nie jest Tym samym Wajtem.. kogo interesuje takie zestawienie?.. dajcie mu kogoś nawet słabszego bez nazwiska ale Niech to będzie jakaś szansa na niespodziankę..
 Autor komentarza: werwoolf
Data: 18-04-2023 10:55:59 
Dzisiejszy Whyte to łatwiejsza robota dla AJ jak Franklin. Akurat tutaj widzę KO na mniejszym. Niech się nie bawią w takie kotlety, bo skończą jak Fury z Chisora.
 Autor komentarza: holy
Data: 18-04-2023 11:07:09 
Hernie, ty się lepiej martw o swojego Joszuę, bo dopóki boksują Usyk, Fury i Wilder, twój chłopaczek może tylko pomarzyć o pasach.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 18-04-2023 11:40:48 
Porażka JJ z Chinolem była wynikiem zestawienie stylów.

Choć chyba bardziej prawdziwe byłoby stwierdzenie, że postrzeganie klasy JJ w ostatnim czasie było wynikiem zestawienia stylów prezentowanych przez jego poprzednich przeciwników.
Parker, Takam, Dubois, Jennings, czyli jego największe skalpy, wszyscy swarmerowli w tych walkach, a po drugiej stronie stał JJ, czyli boxer slugger, dużo większy i silniejszy fizycznie od swoich przeciwników.

Te zestawienia stylowo były bardzo korzystne dla JJ, bo każdego z nich przełamywał, jak to ma w zwyczaju slugger w konfrontacji ze swarmerem. No i w konfrontacji z nimi Joyce sprawiał wrażenie niezniszczalnego.
Chinol to również boxer slugger, tylko większy od Joyca, a do tego szybszy i mocniej bijący, co skutkowało tym, ze JJ nie potrafił go przełamać, a sam zbierał farfocle na gębę.

Każdy z tej topowej 4, czyli AJ, Fury, Usyk i Wilder poradzi sobie z Zhilei, bo im on będzie mniej lub bardziej pasować, czy do obskoczenia, bo Zhilei jest bardzo statyczny, czy do położenia, bo Chinol obroną ani kondycją nie grzeszy, a topowa 4 kondycyjnie daje radę lub bardzo mocno bije.

W odróżnieniu do Joyca topowa czwórka miała okazję konfrontować się z zawodnikami o różnych stylach i wiemy jak sobie z nimi radzą. Zakładam, że np. taki Dubois będzie trudnym przeciwnikiem dla AJ (walka z Povietkinem), Usyka (walka z Chisorą), Wildera (2 walka z Furym) a łatwym dla Tysona (walki z Chisorą czy Whytem).

JJ wciąż jest topowym zawodnikiem, ale dla mnie w TOP 5 HW powinien być Bakole.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 18-04-2023 12:36:34 
Bardzo ciekawe zestawienie byłoby z Wilderem i niewątpliwie z Joshuą. W pierwszym przypadku nie wiadomo jakby Amerykanin sobie poradził z bardzo twardym mocno bijącym mańkutem aczkolwiek na jego tle dość zastygłym, z kolej potyczka z Anthonym jawi się interesującą ze względu na ostatnią dyspozycje Brytyjczyka, którego styl ewoluuje w zamierzony sposób czy być może jest wynikiem już trwałej usterki mentalnej? Natomiast Zhang vs Bakole to jest to! może by nie rozbiło banku, ale byłoby nie lada gratką dla kibiców.
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 18-04-2023 12:49:32 
Hearn bezczelnie trolluje, najwyraźniej w celu wyeliminowania potencjalnego zagrożenia dla swoich zuchów. Natychmiastowy rewanż z Zhangiem jest Joyce'owi potrzebny niczym dziura w moście i skończy się w stylu Kownackiego. Na miejscu sztabu Anglika wysłałbym go najpierw na leczenie kontuzji a potem na salę, na treningi pod kątem poprawy obrony. A później zaproponowałbym walkę Otto Wallinowi. Również mańkut, również duży, ale z całą pewnością nie siejący takiego spustoszenia jak Chińczyk. W walce ze Szwedem można by zobaczyć, czy w ogóle jest sens startować do Zhanga, czy też Joyce dalej blokuje twarzą i okiem wszystkie prawe proste bite przez mańkuta.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 18-04-2023 13:46:45 
Stieczkin, uważasz że Joyce, którego cały styl opiera się na braku obrony, jest w stanie znacząco poprawić obronę? IMO wymagałoby to przebudowy całego stylu od podstaw, w co nie jestem w stanie uwierzyć u 37-letniego w pełni ukształtowanego boksera.
 Autor komentarza: gerlach
Data: 18-04-2023 14:30:45 
Hearn doradza konczenie kariery? Pomylil adresy. Otoz predzej Joyce zostanie mistrzem niz "klient" Hearna, truchło Joshua.

Cieszy wygrana Zhilei, ale przypomne ze Joyce nie zostal znokautowany, ba przyjal bomby, ustal, jechal dalej. Joyce moze mocno wrocic.
 Autor komentarza: gerlach
Data: 18-04-2023 14:31:20 
Apropos, Zhilei rozjezdza Joshue
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 18-04-2023 14:46:23 
@Ariosto
Ja nie wiem, czy on w tym wieku jest w stanie cokolwiek zmienić. Ale uważam, że jeśli chce wygrać z takim koniem jak Zhang a później myśleć o zwycięstwie nad Furym, który potrafi walczyć z obu pozycji, to nie może przyjmować na gębę mocnych prawych prostych bitych przez mańkutów.

Owszem, jego dotychczasowa taktyka polegała na braku obrony. Ale jakoś za każdym razem udało mu się uniknąć przekształcenia twarzy w befsztyk. A w ostatniej walce gęba była już mocno "nadgryziona" po pierwszej rundzie. Więc nie wiem. Może ktoś byłby w stanie nauczyć go jakichś szczątkowych uników. Jak widzi, że leci mocna prawa, albo jak widzi napięcie mięśni po prawej stronie przeciwnika, to od razu lekkie przesunięcie w lewo. Albo chociaż ruch głową. Nie wiem, cokolwiek, byle tylko nie przyjmować takich uderzeń. Bo to się naprawdę skończy "Kownackim".
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 18-04-2023 14:47:54 
Kurczę, Furmi, wprowadź w końcu tę edycję postów! Miało być LEWYCH PROSTYCH. Sam walczę z mańkuta, ale jak opisuję, to mi się często pierniczy:)
 Autor komentarza: Koko
Data: 18-04-2023 17:32:15 
"dla mnie w TOP 5 HW powinien być Bakole"

ja trochę nie rozumiem tego hype'u na Bakole ... Też go lubie bo to sympatyczny gość, ale do cholery co on pokazał i kogo pokonał, żeby go wciskać do top5? Fajnie prezentował się na tle Wacha, ale litości, kim jest Wach... Niech on zawalczy z JAKIMKOLWIEK bokserem chociaż z top15 a nawet top20 HW , kimś chociażby ten Zhang albo jakiś Wallin, Pulev, chociaż Chisora i wtedy pokaże ile jest wart.
A w chwili obecnej wciskanie go do top5 HW to mało śmieszny żart :)
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 18-04-2023 21:18:50 
Koko

Spoko :)
Ja też tego nie rozumiem.. To dobry pieściarz i silny tur, ale według mnie bardziej zastąpi Chisorę czy takama w roli gatekeepera. Może sie o pas otrzeć, ale nie wieszcze mu sukcesu. Nie z obecną czołówką.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.