MATEUSZ POLSKI I DENIS MĄDRY ZMOTYWOWANI PRZED WALKĄ 2 CZERWCA

- Nie mam do niego szacunku - Mateusz Polski (3-0, 3 KO) nie gryzie się w język przed pojedynkiem z Denisem Mądrym (8-7, 3 KO) o pas mistrza Polski wagi junior półśredniej. Do walki dojdzie 2 czerwca podczas gali Kapeo Rocky Boxing Night w Żukowie.

Ta walka miała odbyć się już 11 lutego w Stężycy. Niestety Mateusz nabawił się kontuzji ręki i walkę ostatecznie przełożono.

- Byłem zawiedziony. Chyba każdy zawodnik by był. Kontuzja może się trafić w każdym momencie. O samej kontuzji ciężko mi się wypowiedzieć, bo została mi ona słabo przekazana: "Doznał urazu ręki na treningu, boli go". Potem Mateusz w filmie na swoich mediach społecznościowych określił to jako "dyskomfort". Badania, które mi zostały przedstawione, nie pokrywają się z tak poważną kontuzją o jakiej była mowa. Później dostałem informację, że jedzie na kolejne badania, ale o ich wyniku nic nie wiem. Na pewno będzie lekki zgrzyt, ale jesteśmy sportowcami. Te emocje, które tam były już ostygły, a z upływem czasu ja i pewnie Mateusz też zauważył, że zostaliśmy lekko wprowadzeni w błąd przy przekazywaniu informacji. Szacunek jednak pozostanie. Jesteśmy sportowcami.

Sprawę inaczej widzi Mateusz Polski.

- Nabawiłem się skręcenia nadgarstka przed ostatnią walką. Denis coś tam próbował spekulować. Nie mógł się pogodzić z tym, że nie będzie walczył ze mną o pas mistrza Polski i za to zostanie skarcony 2 czerwca. Nie mam do niego szacunku od tamtego momentu. Po prostu nie zachował się jak sportowiec. "Będzie leżał, będzie płakał, będzie bity" jak to mówią i radzę przygotować mu się na ten pojedynek.

Atmosfera robi się coraz bardziej napięta, co wróży ringowe emocje.

- Kibice wiedzą co zobaczą. Jestem już w pełni zdrowy - zapewnia Polski i dodaje. - Przygotowania zaczynam u siebie w Karlinie z moimi trenerami. Po świętach wyjeżdżamy w góry trochę złapać tlenu i wzmocnić się fizycznie, następnie wracamy do Karlina na sparingi. Ostatni etap spędzę nad morzem.

Tymczasem Denis Mądry żeby się przygotować musi negocjować w jednostce. Na co dzień bowiem jest zawodowym żołnierzem.

- Przygotowania w dużej mierze będą zależały od moich przełożonych w jednostce, majora Mrożka i majora Traczuka. Szefowie Sportu w 10BKPanc i 11DKPanc na pewno mi pomogą, także cześć przygotowań w pracy, a reszta u mojego trenera Eliasza Jankowskiego w klubie ak47 Legnica. Na sparingi jak ostatnio będę łapał wszystkich znajomych, którzy już mi kiedyś pomagali: Mateusz Dąbrowski, Patryk Pers, Damian Wrzesiński i Kamil Łaszczyk.

- Na takie walki czekają kibice - mówi Robert Roda jeden z mecenasów gali Kapeo Rocky Boxing Night. - Mateusz Polski to wielokrotny mistrz kraju, brązowy medalista Mistrzostw Europy i Igrzysk Europejskich w boksie olimpijskim. Jako zawodowcy obaj nokautują rywali, a Denis Mądry sprawił też kilka niespodzianek. No i stawką jest mistrzostwo Polski.

Ostatecznie 2 czerwca kibice zobaczą jeszcze jedną walkę o pas. Krajowego trofeum w wadze ciężkiej bronić będzie Kacper Meyna. Do ringu wyjdą też Artur "Bizon" Bizewski, zwycięzca turnieju kategorii junior ciężkiej Kajetan Kalinowski, Angelika Krysztoforska oraz Gabriela Migda z Babilon Promotion, grupy która ściśle współpracuje z Rocky Boxing.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.