JOSHUA: MIKE TYSON TEŻ NIE WSZYSTKICH NOKAUTOWAŁ
Anthony Joshua (25-3, 22 KO) chciał znokautować Jermaine'a Franklina, ale stara się wyciągnąć pozytywy z pełnego dystansu i dwunastu rund.
- W walce z Kliczką poszedłem na wojnę na wyniszczenie i po piątej rundzie byłem wypompowany, tylko dlatego skończyłem walkę dopiero w jedenastym starciu. Doświadczenie wynoszone z walk to najlepszy nauczyciel boksu. Mój problem polega na tym, że inni wznoszą się na swoje wyżyny w walkach ze mną. Są tak zmotywowani, że wręcz nie da się ich znokautować. Ja natomiast wiem, że muszę być mądry w ringu. Przecież Mike Tyson będąc w szczycie kariery również toczył dwunastorundowe walki i nie każdego pokonał przed czasem. Nie do końca więc rozumiem, skąd te głosy krytyki, że nie znokautowałem Franklina - mówi były dwukrotny mistrz świata i złoty medalista olimpijski z Londynu (2012).
Joshua w przyszłym tygodniu wraca do Teksasu, gdzie pod okiem Derricka Jamesa będzie się szykował do kolejnej walki. Promotor Eddie Hearn przymierza go do starcia z kimś z trójki Dillian Whyte (29-3, 19 KO), Otto Wallin (25-1, 14 KO) i Joe Joyce (15-0, 14 KO).
To widać dla niego teraz priorytet, a jak bardzo można się jeszcze rozwinąć z takim nastawieniem? Możliwości są ograniczone. Co innego jak ktoś jest mistrzem defensywy i sobie w kontrolowany sposób pracuje z kontry. Joshua taki nie jest na tym najwyższym poziomie gdzie zagrożenie samemu otrzymania skutecznej kontry jest dużo większe. Ta niepewność, żeby nie powiedzieć bojaźń może już w nim zostać na tym najwyższym poziomie.
Mike W Prime to by dopiero zjadl AJa. BluGa wypowiadajac imie Tysona i wywolujac go do tablicy .
A jakie są przesłanki żeby uważać Franklina za lepszego od Wallina?
Joshua w ciągu ostatnich 5 lat znokautował tylko Puleva. Fury mial KO/TKO na Wilderze, Łajcie i Chisorze.
.
A może dlatego , że ostatnie 2 walki toczył z Usykiem ? Który udowadnia że jest najlepszy ?
Po za tym, druga walka Furego z chisora, była milion razy nudniejsza, tak samo Pianeta, z kilczka pobił rekord najmniej zadanych ciosów w historii walk o mistrzostwo. Lubię Furego , ale też nie rozumiem krytyki Aj. Wyszedł do Usyka, czego na razie Furią nie potrafi ...
On się nie stawia na równi z Mikem Tysonem tylko powołuje na jego karierę i na to, ze nawet on nie zawsze nokautował. Porównanie to nie stawianie się na równi, czasem można się porównać z kimś kogo uważa się za idola, mentora czy mistrza i nic w tym złego jeśli się ma jakieś ambicje, ze się porównujesz z najlepszymi, w końcu dążąc do mistrzostwa wzorujesz się na najlepszych a nie kloszardach żeby zadowolić czyjeś wymagania co do skromności. A może w takim razie na równi to wyłupiastooki postawił swojego syna nadając mu imię Tajson?
LowBlow
Gdzie niby popłynął? A co, może Franklin nie wyszedł najlepiej przygotowany, odchudzony i zmotywowany dużo bardziej niż z Łajtem?