WBO: ROCHA OBOWIĄZKOWYM CHALLENGEREM DLA CRAWFORDA

Terence Crawford (39-0, 30 KO) - mistrz świata WBO wagi półśredniej, ma swoje obowiązki wobec federacji. A ta nakazuje mu teraz walkę z Alexisem Rochą (22-1, 14 KO).

Za pretendentem stoi Oscar De La Hoya i grupa Golden Boy Promotions. A że Crawford pozostaje wolnym agentem, De La Hoya próbował podpisać z nim kontrakt i wystawić naprzeciw niego właśnie Rochę.

Obie strony mają czas na dojście do porozumienia przez 20 dni, czyli do 19 marca. Jeśli ta sztuka się nie uda, w siedzibie World Boxing Organization odbędzie się przetarg, który wyłoni organizatora takiej potyczki.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Polakos
Data: 28-02-2023 13:45:01 
Ciekawe czy Crawford zawalczy kiedyś z TOP5 półśredniej.
 Autor komentarza: Mike555
Data: 28-02-2023 13:49:04 
Chyba się nie doczekamy tej walki ze Spencem. Jak można takiego boksera jak Crawford tak marnować…
 Autor komentarza: marcinm
Data: 28-02-2023 14:17:24 
mogliby Chisore zapytać o zawirowania wokol walki spence-crawford. Ja mam szczerze mowiac juz wyjebane na ta unifikacje, jak bedzie to obejrze ale grzac sie tym nie grzeje. Niech sobie bija rochów, avenesjanow czy innych zawodnikow z zaplecza.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 28-02-2023 14:30:12 
Rocha miał ostatnio solidną rozróbę z Ashie i spektakularnie to też zakończył, Crawford tak samo. Według mnie ciekawe zestawienie, aczkolwiek faworyt bez wątpienia jest jeden, a i oczekiwania są na unifikacje, bo to powinien być w tej chwili priorytet. Ale....lepszy rydz niż nic.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 28-02-2023 14:41:50 
Rocha jeszcze miesiąc temu był 3 w rankingu WBO, za Vergilem Ortizem i Keithem Thurmanem. Pod koniec stycznia pokonał nikomu nie znanego George'a Ashie z Ghany (79 w Boxrecu) i nagle awansował na 1 miejsce ze statusem obowiązkowego pretendenta do pasa. Bezczelny szwindel federacji WBO w następstwie którego zamiast topowej walki obejrzymy jak Crawford obije kolejnego przeciętniaka. Prawdopodobnie stoi za tym ODLH, który nie chce w tej chwili narażać kariery Ortiza i kisi go "na lepsze czasy", a w zamian woli na razie zarobić na podesłaniu Crawfordowi chłopca do bicia też ze swojej stajni.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 28-02-2023 14:46:07 
Crawford też raczej się nie kwapi do dużych walk patrząc na całą karierę.
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 28-02-2023 15:51:51 
@Hugo
To przykład rynkowego darwinizmu:) Towar lepszy jest wypierany przez towar gorszy wyłącznie dlatego, że ludzie i tak chcą za niego płacić. Po co organizować walkę Fury'ego z kimś naprawdę groźnym, skoro dokładnie taki sam albo i lepszy zarobek będzie z jego walki z jakimś Whyte czy Chisorą? Analogicznie, dlaczego Crawford miałby walczyć ze Spencem czy Ortizem, jeśli motłoch jest skłonny kupić jego walkę z Rochą?

Jedynie klapa finansowa albo jej perspektywa może powstrzymać sprzedających przed próbami wciskania chłamu. Dopóki ludzie chłam kupują, dopóty będzie im on sprzedawany. Niestety ludzi, którzy chłam ignorują choćby w imię zasad jest bardzo niewielu.
 Autor komentarza: t4b4x0
Data: 28-02-2023 16:46:28 
Za kazdym razem kiedy widze te obowiazkowe nazwiska do Crawforda, mam wrazenie jakbym boks sledzil od wczoraj. On te obowiazkowe obrony toczy z goscmi, ktorzy nic nie osiagneli, nikt ich nie kojarzy, nikt im nie daje szans. Zatem pytam sie, kiedy bedzie walczyc ze scislym topem? Top5-10?
 Autor komentarza: mchy
Data: 28-02-2023 16:48:34 
Porter to był top kategorii. Wcześniej czy w lekkiej czy w junior welter wszystkie wyzwania, także wyjazdowo. Btw - czemu zdania kibiców przychylają się w kierunku, że to Crawford jest winny fiaska ze Spence'em?
 Autor komentarza: hms
Data: 28-02-2023 17:07:45 
mchy
Wcześniej walkę Crawford - Spence blokowali promotorzy, po tym jak Crawford stał się wolnym agentem wszyscy byli pewni, że chce walki ze Spencem, a dalej do niej nie doszło. To trochę tak jakby na imprezie brakło wódki, powiedziałbyś, że Ty po nią pójdziesz i nie poszedł. W oczach imprezowiczów Ty byłbyś winowajcą braku alko mimo, że inni też mogli pójść
 Autor komentarza: Hugo
Data: 28-02-2023 17:36:32 
@Stieczkin
Doskonale to ująłeś. To samo mamy w Polsce, gdzie konfrontuje się naszych z żałosnymi bumami, a telewizja i tak płaci za transmisję tyle, co zapłaciłaby za jakieś interesujące zestawienia. Często za taką sytuację niesłusznie obwinia się bokserów, zwłaszcza że promotorzy łżą. Zdaniem Wasilewskiego to Jonak nie chciał boksować przeciwko silnym rywalom, a potem to samo Stępień. A teraz widać, że to kłamstwo, bo Stepień jedzie do Smitha, którego rywali często z ringu wynoszą i jak widać się nie boi.

Generalnie bokserzy są pionkami w rękach promotorów i gówno mają do gadania. Nawet ci najlepiej ustawieni, wolni agenci też niewiele mogą, bo federacje są na usługach promotorów i mieszają w rankingach na ich zlecenie. Kogo miałby się obawiać Crawford? Zapewne cieszył się z konfrontacji z Ortizem, a tu mu w ostatniej chwili podstawili żabę do zjedzenia. Ortiz też jest zrobiony w trzy dupy, bo zamiast walczyć z Crawfordem za miliony, będzie boksować ze Stanionisem za parę setek tysięcy i wcale nie wiadomo, czy wygra. A jak przegra, to boczny tor i koniec marzeń o wielkiej kasie. Tylko promotorzy i federacje będą do przodu, bokserzy do tyłu i kibice też.
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 28-02-2023 17:38:36 
Tragiczne jest tu same prowadzenie Crawforda, natomiast o fiasko samej walki między nim a Spence, wciąz uważam że winę w większości ponosi Spence. Kiedys ustalił że podział kasy jest 70-30 dla niego i chuj.. Nie dziwie się że Crawford nie podjął tematu. Ta walka ma racje bytu jeszcze gdzies przez rok.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 28-02-2023 17:43:45 
Porter to chyba nie był nawet TOP5 tej kategorii w momencie walki, o innych walkach nie wspominając.
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 28-02-2023 17:47:01 
Crawford robi canelo jak Floyd..
 Autor komentarza: Polakos
Data: 28-02-2023 17:48:17 
Canelo na miejscu Crawforda miałby już za sobą walki z elitą 147 i 154.
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 28-02-2023 17:53:17 
wymień wszystkich mistrzów których pokonał Canelo, nie pomijaj nikogo..
 Autor komentarza: Polakos
Data: 28-02-2023 17:55:19 
Było już.
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 28-02-2023 18:01:07 
jak twoi starzy, byli ale się zmyli xD
 Autor komentarza: mchy
Data: 28-02-2023 18:01:49 
hms - jeden z promotorów, który ostatnio dobił duży deal z Haymonem sam przyznawał, że wina leży bardziej po stronie spółki Haymon i Spence.. Analogia zacna :)
Polakos - w momencie walki z Crawfordem Porter był po jednostronnym obiciu niepokonanego Niemca (fakt, że anonima) i niezwykle równej walki z..domniemanym liderem 147 czyli Spence'em. Jeszcze za rok 2020 Porter był w top 5 dywizji wg Ringu, potem wypadli Pac z Thurmanem, wskoczył Ennis - więc tak, śmiało możemy uznać Portera za czołówkę dywizji, zwłaszcza mając na uwadze jego występ z Errolem.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 28-02-2023 18:06:16 
Jeszcze Vergil Ortiz, Ugas który miał pas. Tak czy inaczej to ten dorobek marniutki biorąc pod uwagę czas spędzony w tej kategorii.
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 28-02-2023 18:08:00 
Ugas robi canelo na pkt, a Vergil stopuje..
 Autor komentarza: mchy
Data: 28-02-2023 18:08:08 
Ugasa liczyłem, Ennis i dwaj mistrzowie przed Porterem. Ortiz nie do końca sprawdzony, a poziom Portera ze Spence'em byłby dla Ortiza za dużym orzechem do zgryzienia. Czołówka jak najbardziej, piąte, może max 6 miejsce.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 28-02-2023 18:11:11 
Ortiz na koniec 2021 roku był już bardziej sprawdzony niż Ennis. Ja Portera zapamiętam przede wszystkim jako gościa od ładnego przegrywania.
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 28-02-2023 18:13:09 
Zapamiętać z boxreca, To powinno Polakos być twoje motto przewodnie.
 Autor komentarza: mchy
Data: 28-02-2023 18:15:08 
Ortiz pewnie i był bardziej sprawdzony, ale z niższym sufitem. Tym bardziej potwierdza to przynależność Shawna do czołówki. Każdemu życzyłbym takiej kariery i rozkładówki (Ugas, Garcia, Malignaggi, Alexander, Broner).
 Autor komentarza: Polakos
Data: 28-02-2023 18:21:07 
No jaki Ennis ma sufit to się okaże jak będzie walczył z konkretnymi rywalami (co najmniej tak dobrymi z jakimi walczył Ortiz). Rozkład Porter ma całkiem fajny i pewnie był przez lata czołówką, ale już niekoniecznie na koniec 2021 roku (raczej poza TOP5).
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 28-02-2023 18:21:43 
mchy

na papierze może i wygrał, ale w ringu Porter Ugasa nie pokonał..
 Autor komentarza: mchy
Data: 28-02-2023 18:22:12 
Ugas wygrał z Porterem, no ale przecież wg Polakosa liczy się tylko to, co na kartach punktowych sędziów ;)
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 28-02-2023 18:24:46 
Polakos to to boxrecowski kibic. wyczyta to co napiszą i gówno obejrzy.
Toney, kto to jest. Co nie Canelobocie ?
 Autor komentarza: Polakos
Data: 28-02-2023 18:40:45 
Tak się bawiąc to nie wiadomo czy z Garcią też wygrał bo na boxrecu Danny wygrał u fanów, ale to w sumie bez większego znaczenia dla oceny Portera, który na tym etapie kariery (2021) miał już z górki.
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 28-02-2023 18:43:07 
obejrzałes wreszcie Toneya ? Czy dalej nie wiesz kto to jest.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 28-02-2023 18:58:22 
@mchy
Ten niepokonany anonimowy Niemiec, o którym wspomniałeś to Sebastian Formella, Polak z pochodzenia, który do boksu trafił z gimnastyki sportowej. Doszedł do pasa IBO i pokonał kilku solidnych rywali, chociaż Tulaniego Mbenge to raczej niesłusznie. Oczywiście z Porterem nie miał żadnych szans, ale porażki w UK z Connorem Bennem i Chrisem Congo to już niezasłużone. W pierwszym przypadku uległ koksiarzowi, w drugim został skrzywdzony przez sędziów.
 Autor komentarza: NOSFERATU1922
Data: 01-03-2023 11:57:20 
Autor komentarza: Introwertyk
Data: 28-02-2023 18:43:07
obejrzałes wreszcie Toneya ? Czy dalej nie wiesz kto to jest.

Patrzac po boxrecu to Toney bez szans z rudym chlopcem, wystarczy spojrzec ilu mistrzow swiata pokonal i ile orgazmow mial nasz zalosny forumowy fanatyk.a powaznie to bylby straszny missmatch jesli z toneya by zostalo chocby z 40-50%, szanse podobne co z Usykiem czy Bivolem czyli kontuja rywala musialaby uratowac dive, nawet sedziowie mieliby ciezko cos z tego wystrugac choc dla pieniedzy rozne rzeczy moga sie dziac, mozna dostac remis na karcie wygrywajac w ringu 1 runde jesli w ogole ktos 1 runde by z FMJ znalazl dla rudel Cwaneli. Mozna dostac 4-0 przed walka na zachete, co by bylo latwiej, na boxrecu nie jest napisane kto od ilu startowal :)Mozna pomyslec ze walka od 0-0 w rundach sie zaczela z Bivolem a to nieprawda.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 01-03-2023 12:19:58 
Skoro nawet Usyka przywołujesz to tylko potwierdza moje zdanie, że Toney mógłby być uważany za faworyta tylko i wyłącznie ze względu na rozmiar bo ciężko mi znaleźć inne wytłumaczenie takiego poglądu kiedy jest taka przepaść w osiągnięciach na korzyść Canela.
 Autor komentarza: slayer85
Data: 01-03-2023 13:12:04 
@Polakos
Jeżeli uważasz, że Toney wygrałby tylko ze względu na rozmiar i zamiast przeanalizować styl i technikę obu zawodników, patrzysz na boxrec i kto ma więcej papierowych mistrzów w rekordzie, jest to dowodem na to, że nie znasz się na tym sporcie i jesteś okropnie ograniczonym indywiduum. Mistrzów w jednej wadze może byćtrzech plus całe stado regularnych i innych interów.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 01-03-2023 14:08:44 
Cukrzykos tak jest zapatrzony w te papierowe dokonania, że najlepiej jakby się walki z Canelo nie odbywały tylko jak powszechnie w prawie amerykańskim dochodziło do ugody przed procesem - orzeczenie wygranej Canelo ze względu na lepsze papiery i koniec tematu. Cukrzykos w plemieniu Masajów gdzie długość koteki świadczy o statusie pewnie by nosił ogromną kotekę z małym wackiem w środku - formalnie/powierzchownie byłby wodzem plemienia :) w rzeczywistości małym ptaszkiem - to jest jego prawdziwa mentalność.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 01-03-2023 14:13:15 
Co do Toneya w zestawieniu a Canelią to pewny byłby widok drwiącego uśmieszku na twarzy Jamesa opartego o liny i bezradność w oczach rdzawego.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 01-03-2023 15:18:14 
To jednak osiągnięcia determinują jak dobry jest zawodnik. Skoro Toney jest uważany przez kogoś za lepszego od Canela pod względem skillsów to automatycznie rodzi się pytanie - dlaczego nie potrafił przełożyć tego na swoje czasy dokonując rzeczy wybitnych jak Alvarez, który jednak te kategorie sprzątał dość dokładnie i przy okazji ma 20 zwycięstw z mistrzami świata.

Niepasujący układ stylów? Canelo radził sobie z każdym stylem dopóki do gry nie zaczęły się mieszać kwestie wagowe (uduszenie przez Mayweathera i wyskoczenie do dużo większego Bivola).
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 01-03-2023 15:34:13 
Cukrzykos
to tak jakbyś zapytał dlaczego jakiś wybitny pisarz nigdy nie osiągnął sukcesu komercyjnego za jakiekolwiek swoje pojedyncze dzieło literackie (i to debiut) jak np teraz książę (eks książę) Harry? A to dla tego, że ten kolejny rdzawiec - Harry ze względu na miejsce i status urodzenia zgarnął za publiczne pranie rodzinnych brudów w swoim "dziele" zaliczkę w wysokości 17 milionów funtów. Więc tutaj nie chodzi o to "dlaczego nie potrafił przełożyć tego na swoje czasy dokonując rzeczy wybitnych jak Alvarez" bo to ludzie Canelii to potrafili a nie tylko on sam.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 01-03-2023 15:41:47 
Tu się akurat obaj dobrze urodzili, tyle że Alvarez miał obsesję na punkcie pięknych wyzwań i pewnie czysto boksersko jest po prostu dużo lepszy.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 01-03-2023 15:49:06 
Niby Toney się też tak dobrze urodził :) To znaczy, że co? Też miał starszego kolegę/ziomka/promotora co mu bardzo pomógł, też tak od lat szczenięcych był prowadzony za rączkę na zawodostwie? Też miał wujka szefa rodzinnej firmy zwanej federacją?
 Autor komentarza: Polakos
Data: 01-03-2023 16:07:04 
Canelo te wszystkie wielkie walki musiał wygrać i wypracować sobie pozycję w boksie zawodowym - nikt mu za darmo niczego nie dał.
 Autor komentarza: WydajeMiSie
Data: 01-03-2023 16:18:48 
No jak tak czytam kolegę Polakosa, to nie ma boksera ponad Canela.
Nawet Floyd, Hopkins, Sugar Leonard to kmiotki.
P4P ever:
1. Canelo
2. Cenelo
3. Canelo
 Autor komentarza: Polakos
Data: 01-03-2023 16:26:04 
O nich się akurat teraz nie dyskutuje, ale na pewno resume Toneya wypada marnie na tle Canela.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 01-03-2023 16:35:58 
Chociaż ogólnie patrząc na P4P historyczne to Canelo ma sporo argumentów żeby go porównywać z innymi wielkimi jak Floyd, Leonard, Robinson czy Muhamed Ali.
 Autor komentarza: mchy
Data: 01-03-2023 16:55:30 
Że ty jeszcze wierzysz w te swoje brednie o zaduszeniu przez Mayweathera :D :D
 Autor komentarza: Polakos
Data: 01-03-2023 17:00:09 
Polecam zapoznać się z opinią pana Pindery, który nawet dzwonił w tej sprawie do Las Vegas i wszystkiego się dowiedział.
 Autor komentarza: mchy
Data: 01-03-2023 17:04:03 
0.7 kg :D :D
 Autor komentarza: Polakos
Data: 01-03-2023 17:05:08 
Ostatnie funty się robi najtrudniej.
 Autor komentarza: mchy
Data: 01-03-2023 17:05:50 
Tak się robi najtrudniej, że nawet walkę przed Floydem nie zrobił pełnego limitu :D
 Autor komentarza: Polakos
Data: 01-03-2023 17:07:14 
Tak, internetowy znawca mądrzejszy w tej kwestii od p. Pindery, który dzwonił do Las Vegas i potwierdził duszenie.
 Autor komentarza: mchy
Data: 01-03-2023 17:08:23 
Dowody.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 01-03-2023 17:09:19 
Polecam się zapoznać z materiałem gdzie pan Pizdera z Przemusiem Saletą analizują ten pojedynek.
 Autor komentarza: mchy
Data: 01-03-2023 17:09:53 
Pokaż, wszak nie ja tu mam coś do udowodnienia.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 01-03-2023 17:11:54 
https://www.youtube.com/watch?v=TfJ2QWf6Gqg&t=148s

Od 11:45.
 Autor komentarza: mchy
Data: 01-03-2023 17:15:53 
Aaa to. No tak, spytał świętej pamięci już Piotra Pożyczkę, który gdzieś tam kogoś spytał. To nie byłby nawet zły argument, gdyby nie fakt, że walkę przed Alvarez NIE ZROBIŁ pełnego limitu super ww. Na podobnej zasadzie Alvarez chciał przydusić Jacobsa, który się na to wysrał.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 01-03-2023 17:20:51 
Nie byłby zły argument - chłop dzwoni do Las Vegas gdzie wszystkiego się dowiaduje - Alvarez ma niesamowite kłopoty żeby zrobić wagę, na ważeniu wygląda jak żywy trup. Nie wiem jakich ty argumentów oczekujesz skoro nawet informacje świeżutko ze stolicy hazardu nie przemawiają.
 Autor komentarza: mchy
Data: 01-03-2023 17:23:44 
Chłop dzwoni do POŚREDNIKA, który skontaktował się z GBP. Nie bezpośrednio do GBP. Ale ja tam Panu Pinderze nic nie odejmuje, bo to znakomity ekspert - jego słowa o "najlepiej płatnej lekcji boksu" mówią same za siebie :)
 Autor komentarza: Polakos
Data: 01-03-2023 17:25:12 
Meczmejker Gomez to był prawdopodobnie i to były informacje z pierwszej ręki.
 Autor komentarza: mchy
Data: 01-03-2023 17:28:07 
No właśnie, prawdopodobnie.. no ale zgadzamy się już z Panem Pinderą, bo faktycznie była to najlepiej płatna lekcja boksu, chociaż przyznam szczerze, jedną rundę może bym Alvarezowi zapisał.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 01-03-2023 17:29:37 
Dobrze, że nie zapominają o dość istotnych szczegółach i o tym, że Alvarez przed walką wyglądał jak żywa śmierć.
 Autor komentarza: mchy
Data: 01-03-2023 17:33:56 
Ba, Pan Pindera ma na dodatek znakomitą pamięć, gdyż pamiętał o tym słynnym przestrzelonym sierpowym Alvareza, którym przycelował liny :) :)
 Autor komentarza: Polakos
Data: 01-03-2023 17:35:47 
A to już przebieg mógł mieć bezpośredni związek z tym co się działo przed walką - duszenie.
 Autor komentarza: mchy
Data: 01-03-2023 17:37:16 
Możliwe, możliwe, pozwolę sobie na hipotezę, że bez ścinania tej bardzo ciężkiej liczby 0.6 kg Canelo mógłby nawet wygrać ze dwie, może trzy rundy.
 Autor komentarza: mchy
Data: 01-03-2023 17:38:03 
Opssss, przepraszam - 0.7 kg.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 01-03-2023 17:39:56 
Ciężko powiedzieć jakby się to wszystko potoczyło, ale ja nigdy w pełni nie docenię tego zwycięstwa, właśnie dlatego, że zrobili z chłopaka trupa.
 Autor komentarza: mchy
Data: 01-03-2023 17:40:57 
Swoją drogą muszę przyznać, coś ten Canelo ma słabość do obijania ramion rywali - czy to Biwoł, czy Mayweather, ja rozumiem problemy z ucelowaniem rywala, ale żeby aż tak?
 Autor komentarza: Polakos
Data: 01-03-2023 17:41:47 
Ciężko stwierdzić co by było gdyby nie te machlojki wagowe.
 Autor komentarza: mchy
Data: 01-03-2023 17:42:16 
Wymówki, wymówki..
 Autor komentarza: Polakos
Data: 01-03-2023 17:43:56 
Swoją drogą tak patrzę po innych walkach to rywale Floyda walczyli już z nim w pełnych 154, a Alvareza jednak zdecydowali się udusić.
 Autor komentarza: mchy
Data: 01-03-2023 17:45:25 
Widzę to nieco inaczej - tylko obóz Alvareza był na tyle durny, by się na to godzić :D
 Autor komentarza: Polakos
Data: 01-03-2023 17:46:58 
Ciężko stwierdzić, albo po prostu chcieli być pewni, że Alvarez nie będzie w stanie zrobić najlepszej możliwej formy w tamtym okresie.
 Autor komentarza: mchy
Data: 01-03-2023 17:48:17 
No właśnie, znowu przypuszczenia i teorie, pobliże wymówek czy czegoś w tym stylu.. Ale ok, jestem w stanie się zgodzić, że w pełnych 154 Alvarez urwałby te trzy rundy..
 Autor komentarza: Polakos
Data: 01-03-2023 17:49:05 
Może pięć, może osiem, może dwanaście.
 Autor komentarza: mchy
Data: 01-03-2023 17:49:32 
Albo i czternaście, racja. W przypadku kogoś, za kim stała CJ Ross - wszystko możliwe :D :D
 Autor komentarza: Polakos
Data: 01-03-2023 17:50:13 
I nie wymówki, a fakty. A ty go jeszcze broniłeś.
 Autor komentarza: mchy
Data: 01-03-2023 17:50:39 
O czym teraz mówimy?
 Autor komentarza: mchy
Data: 01-03-2023 17:51:16 
Ja w przypadku walki Mayweathera z Alvarezem widzę jedynie jeden fakt, o którym pamięta cały świat - jedną wielką deklasację.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 01-03-2023 17:52:20 
No widzisz, a o tych machlojkach wagowych nie każdy pamięta - lub nie chce pamiętać.
 Autor komentarza: mchy
Data: 01-03-2023 17:54:57 
Ci - kierujący się w życiu wymówkami - napiszą o machlojkach, ci inteligentni po prostu by się na te 2 funty nie godzili, albo wysraliby się na to tak, jak Jacobs. Ty jesteś fanem suchych wyników, a ten mówi jasno - Floyd Mayweather zwycięzcą.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 01-03-2023 17:56:22 
Ja tego nie kwestionuje, ale nie zapominam też o okolicznościach, które walnie się przyczyniły do takich a nie innych rozstrzygnięć.
 Autor komentarza: mchy
Data: 01-03-2023 17:57:50 
Zgadza się, ja też o wielu okolicznościach pamiętam, czy to przy Kowaliowie, czy przy Jacobsie, czy przy Gołowkinie, itd, itd. No ale przynajmniej doszliśmy do pewnego, nazwijmy to, konsensusu :D
 Autor komentarza: Polakos
Data: 01-03-2023 18:01:02 
I na przyszłośc więcej pokory polecam bo są ludzie, którzy ot tak mogą zadzwonić do Las Vegas i zdementować Twoje pierdolamento.
 Autor komentarza: mchy
Data: 01-03-2023 18:03:54 
Hahahaha, podkreśla to albo Twoje wybiórcze czytanie wpisów, albo problem z czytaniem ze zrozumieniem, wszak dla mnie jest to znakomity ekspert, tak jak go nazwałem ciut wyżej. Przy okazji przy okazji Rzeszowa i walki Różańskiego poproszę Pana Pinderę o komentarz w tej sprawie.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 01-03-2023 18:08:33 
Ale z samej sprawy duszenia dość ochoczo się nabijałeś zanim nie przedstawiłem Ci materiałów dowodowych.
 Autor komentarza: mchy
Data: 01-03-2023 18:10:14 
I do teraz się ochoczo nabijam, z powodów wcześniej przeze mnie przywołanych. Nie mam też problemu z przyznaniem racji Panu Pinderze, bo on siedzi w boksie dłużej, niż my obaj razem wzięci żyjemy. Szkopuł jednak w tym, że to było absurdalne wręcz jednostronne bicie.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 01-03-2023 18:14:03 
No w tym przypadku to akurat nie jest kwestia, że ktoś musi dłużej siedzieć w boksie tylko kwestia odpowiednich znajomości żeby posiadać informacje z pierwszej ręki.
 Autor komentarza: mchy
Data: 01-03-2023 18:17:20 
Może znów nie zrozumiałeś, ale ja tam ich Panu Pinderze nie odbierałem.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 01-03-2023 18:18:22 
No i bardzo dobrze bo sam do Las Vegas nie dzwoniłeś w tej sprawie.
 Autor komentarza: mchy
Data: 01-03-2023 18:21:30 
:D :D :D
 Autor komentarza: WydajeMiSie
Data: 02-03-2023 19:34:52 
Kolega Polakos oczywiście pamięta duszenie wagi Rudego aby wyjsc do Floyda.
A czy pamięta krótki okres jaki dał Rudy na przygotowanie się kovaliova do pojedynku z nim.
Idąc tokiem myślenia kolegi Polakosa gdyby nie to duszenie wagi to Rudy udusiłby Floyda, a ciekawe czy Koval ustrzeliłby Rudego gdyby miał solidny odpoczynek i czas na dobre przygotowanie.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.