STANISŁAW GIBADŁO: WELTER NAJMOCNIEJSZYM DOTĄD RYWALEM

Niepokonany Stanisław Gibadło (9-0, 1 KO) podczas gali MB Promotions 15 w Zgorzelcu będzie obchodził jubileusz. W dziesiątej walce zawodowej spotka się z Karolem Welterem (12-1, 3 KO). Jubileusz może uświetnić zdobyciem pasa mistrza Polski w wadze średniej. Zapytaliśmy urodzonego w Atenach pięściarza o nadchodzący pojedynek i jak się okazuje, bardzo poważnie podchodzi do walki zaplanowanej na 15 kwietnia.

- Właśnie ogłoszono mój pojedynek z Karolem Welterem na gali MB Promotions w Zgorzelcu. Co mogę o niej powiedzieć? Na pewno muszę pochwalić Karola, że jest bardzo ambitnym pięściarzem, który zawsze zostawia serce w ringu. Wydaje mi się, że do tej pory nie mierzyłem się jeszcze z tak groźnym rywalem. Zdecydowanie będzie to najmocniejszy przeciwnik w mojej dotychczasowej karierze - skomentował Gibadło.

W stawce pojedynku znajdzie się pas zawodowego mistrza Polski w wadze średniej, co oznacza, że pojedynek został zakontraktowany na dystansie dziesięciu rund. Welter ma już za sobą pierwszą "dziesiątkę", natomiast dla Gibadły będzie to nowość. Jaką optykę na ten dystans i na przygotowania ma Gibadło?

- Po raz pierwszy zawalczę na dystansie dziesięciu rund. Wiem, że Karol walczył już na takim dystansie z Przemysławem Gorgoniem, ale nie sugeruję się wcale tą walką. Odbyła się ona już jakiś czas temu i Karol jest teraz całkiem innym pięściarzem. Mam zamiar się naprawdę mocno przygotować, ciężko i mądrze przepracować ten obóz, żeby w Zgorzelcu pokazać najlepszą możliwą formę - skwitował niepokonany pięściarz.

Pojedynek odbędzie się na gali w Zgorzelcu, czyli bardzo blisko rodzinnego miasta Weltera, Legnicy. Stanisław Gibadło spodziewa się głośnego dopingu dla przeciwnika, ale twierdzi, że to w żaden sposób nie wpłynie na jego postawę w ringu.

- Zdaję sobie sprawę, że Karol będzie miał ze sobą spore grono kibiców. Z Legnicy do Zgorzelca nie jest daleko, więc na pewno będzie mógł liczyć na głośny doping. Ja nastawiam się na mocny pojedynek, w którym ściany nie będą za mną. Boksuję już 15 lat, boksowałem w różnych miejscach i myślę, że doping dla rywala nie będzie miał dla mnie żadnego znaczenia - ocenił Gibadło.

W ostatnim programie "W Ringu" ogłoszono tą walkę i zapytano ekspertów telewizyjnych: Macieja Miszkinia oraz Janusza Pinderę, o predykcję nadchodzącej walki. O ile Janusz Pindera ocenił ten bój 50/50, o tyle Miszkiń ponownie stawia na rywala Gibadły. Co o tym sądzi sam pięściarz?

- Maciej Miszkiń nie jest dla mnie żadnym wyznacznikiem. Traktuję go raczej z przymrużeniem oka - powiedział na koniec.

Podczas gali MB Promotions 15 w ringu zobaczymy miejscowego Łukasza Wierzbickiego (22-1, 8 KO), wracającego po debiucie w MMA Kamila Łaszczyka (30-0, 11 KO) i Sebastiana Ślusarczyka (9-1, 6 KO). Transmisja w TVP Sport.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Flakon
Data: 23-02-2023 17:35:55 
Niepokonany Stanisław Gibadło z jedną wygraną przed czasem na koncie
 Autor komentarza: mchy
Data: 23-02-2023 18:09:25 
Ale się spiął na Miszkinia, hahaha :D
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.