GŁOWACKI: MÓJ CZAS SIĘ ZBLIŻA, ALE TO JESZCZE NIE KONIEC

Krzysztof Głowacki (32-4, 20 KO) długo przełykał gorycz porażki z Richardem Riakporhe'em (16-0, 12 KO). Dziś ustosunkował się co do swojej sportowej przyszłości.

"Od ostatniej walki minęły już prawie dwa tygodnie, nie był to łatwy dla mnie czas. Każda przegrana to bardzo przykre doświadczenie, z którym się trzeba zmierzyć, pogodzić się z nią, zrozumieć dlaczego, wyciągnąć wnioski. Z boksem związany jestem od jedenastego roku życia, jest to moja pasja, dla której poświęcam wszystko. Zawsze na treningach, jak i w trakcie przygotowań do walk, zostawiam serce i zdrowie, zawsze chcę być przygotowany w 100%. Moje podejście do sportu to obraz mojego charakteru, tak więc nie da się najzwyczajniej tego zmienić. Powiedzmy sobie szczerze i zdaję sobie z tego sprawę, że zbliżam się nieuchronnie do końca kariery sportowej, jednak nie powiedziałem jeszcze definitywnie, że to koniec, nie zawieszam rękawic na kołek. W dalszym ciągu jestem gotowy do wyzwań, choć zdaję sobie sprawę, że czasy TOP już się skończyły, ale na pożegnanie z walkami przyjdzie jeszcze czas. Chciałbym dać swoim wiernym kibicom powody do radości i świętowania zwycięstw. Urodziłem się, by walczyć, i dopóki zdrowie nie odmówi posłuszeństwa oraz znajdą się osoby zainteresowane moją osobą, będę wychodził na arenę. Nie wykluczam również zmiany formuły walki. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy trzymają za mnie kciuki" - napisał w mediach społecznościowych były dwukrotny mistrz świata wagi junior ciężkiej.

Przypomnijmy, że Riakporhe zastopował "Główkę" w ostatnich sekundach czwartej rundy.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 02-02-2023 21:34:00 
"Nie wykluczam również zmiany formuły walki"

To było pewne jak techno w trendzie...
 Autor komentarza: sekundant
Data: 03-02-2023 09:12:46 
^ Chyba Trendzie. Nazwy własne piszemy wielką literą panie kolego.
W pseudo MMA za wiele nie ukręci bo tam trzeba być charyzmatycznym albo pojebanym.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 03-02-2023 12:48:54 
Racja. Co do MMA wystarczy głośne nazwisko a jako mistrz świata jakiś tam rozgłos jednak zyskał facet. W dzisiejszych czasach mając jeszcze kolegę który już taki krok wykonał Głowacki będzie sobie dorabiał szarpiąc się z celebrytami...
 Autor komentarza: FLAK0N
Data: 03-02-2023 14:46:57 
Joshua też chce dorobić z Nganou i jakoś to mało komu przeszkadza, a Krzyśkowi wypominacie. Ja tam nie widzę problemu, jest łatwa kasa czemu z tego nie skorzystać, zwłaszcza że Krzysiek raczej kokosow nie zarobił w stosunku do tego jak wiele osiągnął
 Autor komentarza: gerlach
Data: 03-02-2023 15:43:24 
I dobrze. Glowka przegrywa, ale sa to walki topowe. Bez sciemy. Dla takich walk sie trenuje i zyje. Usyk, Okolie, Breidis, Huck, Riakhporhe itd. Obwalczyl cala czolowke epoki, mial pas, teraz trzeba jeszcze pomyslec o hajsach.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.