PROMOTOR JOSHUY CHCE MU ZROBIĆ WALKĘ Z NGANNOU!
Francis Ngannou łakomym kąskiem na rynku bokserskim. Po byłego już mistrza UFC zgłasza się Eddie Hearn, mając w głowie pomysł jego walki z Anthonym Joshuą (24-3, 22 KO).
- Rozmawiamy o tej walce z Francisem, bo to jednak z największych walk jakie można zrobić. Zazwyczaj mówię za dużo, a nie chcę zdradzać wszystkiego. Na pewno on ma teraz świetną pozycję negocjacyjną i wiele różnych opcji. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Na pewno chciałbym poprowadzić jego karierę w boksie, a starcie z AJ-em byłoby czymś naprawdę dużym. To powinna być jego pierwsza walka w boksie - przekonuje szef grupy Matchroom Boxing.
Wcześniej po Ngannou zgłaszali się Fury, Chisora i Whyte, ale Hearn ma swoje argumenty, by on zawalczył z Joshuą... Póki co były dwukrotny mistrz świata wagi ciężkiej ma wrócić 1 kwietnia potyczką z Jermaine'em Franklinem (21-1, 14 KO).
Ale dlaczego Fury ma się zrzekac pasa jeśli on chce walczyć z Ngannou w klatce i w małych rękawicach, a nie w boksie?
"ok Mcgyjwer ale Fury jako mistrz może mu lepiej pokazać boks"
+
Dla mnie to obojętne. I Fury i Joshua dadzą mu lekcję.
"co na to komisja sportowa. Przecież różnica poziomów aktualnego mistrza z gościem, który ma 0 walk to mismatch nie do zaakceptowania"
+
Bo widzisz, te komisje działają tylko wtedy, kiedy chcą działać. Kiedy zaś w grę wchodzi olbrzymia kasa, sława, media i wpływowi ludzie okazuje się, że ten przepis o klasie sportowej w magiczny sposób przestaje działać.