HEARN O SYTUACJI Z OKOLIE: TO BRAK SZACUNKU DLA NASZEJ PRACY

Eddie Hearn nie odpuści. Lawrence Okolie (18-0, 14 KO) musi więc szykować się na walkę i w ringu, ale i w sądzie.

Szef grupy Matchroom promował mistrza świata wagi junior ciężkiej federacji WBO od początku jego zawodowej kariery. Kością niezgody okazała się walka Okolie z Nikodemem Jeżewskim. Pierwotnie 12 grudnia 2020 roku naprzeciw Anglika miał stanąć inny Polak - Krzysztof Głowacki. W stawce miał być natomiast wakujący pas World Boxing Organization. "Główka" jednak miał pozytywny wynik covid, zastąpił go Jeżewski, był jednak zbyt nisko notowany, by federacja WBO uznała walkę za mistrzowską. Wtedy właśnie Hearn i Okolie dobili targu. Lawrence zawalczy, lecz nie będzie to walka wliczana do kontraktu. I obie strony zaakceptowały taki rozwój spraw. Taka jest przynajmniej wersja promotora.

- Zgodnie z prawem nie o wszystkim mogę powiedzieć, ale to po prostu rozczarowujące. Mamy świetny zespół, jesteśmy uczciwi dla naszych zawodników i dotąd nikt nie powiedział złego słowa na temat Matchroom. A jeśli odchodził, to dlatego, że wypełnił umowę i wybrał inną drogę. Nie okłamujemy swoich zawodników, zawsze płacimy im na czas, co jest czymś wyjątkowym w świecie boksu. Sytuacja z Lawrence'em jest dobrze udokumentowana. Powinien dla nas stoczyć jeszcze jedną walkę, on to zakwestionował i teraz czeka nas proces prawny. Najgorszy w tym wszystkim jest fakt, że wykonaliśmy przy nim kapitalną robotę, na każdym szczeblu, więc kiedy potem słyszysz te wszystkie rzeczy, odbierasz to wszystko jako zupełny brak szacunku. Okolie dostał bardzo dobrą ofertę, to prawda, zapomniał jednak, że ma jeszcze zobowiązania wobec nas i ostatnią walkę w kontrakcie. Nikt nie lubi procesów, ale to się rozegra w sądzie. I poprowadzę to tak długo, jak będzie to tylko możliwe z prawnego punktu widzenia - powiedział Hearn.

Przypomnijmy, że Okolie 11 marca spotka się z obowiązkowym pretendentem do jego tytułu - Davidem Lightem (20-0, 12 KO). Będzie to walka na gali konkurencyjnej grupy BOXXER.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Scross
Data: 12-01-2023 10:57:01 
Nie rozumiem czemu miałaby się nie wliczać z punktu widzenia Okolie lepiej aby się wliczała i podpisał nowy, lepszy kontrakt na nowych warunkach a jak nie to mógł powiedzieć że nie zawalczy z Jeżewskim
 Autor komentarza: Sulewc
Data: 12-01-2023 11:03:04 
Dla mnie to wiemy tylko tyle ze mamy konflikt nie robmy z tego afery to ich sprawy
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 12-01-2023 11:24:38 
Właśnie po to wynaleziono sądy. Należy rozstrzygnąć, czy w kontrakcie jest przewidziana możliwość "niewliczania walki do kontraktu". Jeśli tak, to na jakich zasadach. Jeśli nie, należy zbadać, czy w kontrakcie jest zapis, że wszelkie zmiany i wyjątki od kontraktu należy wprowadzać za pomocą pisemnych aneksów. Jeśli tak i istnieje taki aneks, Okolie w sądzie przegra. Jeśli wszystko odbyło się na zasadach ustnych uzgodnień albo jakichś notatek bez notarialnego potwierdzenia, Okolie ma szanse. Wszystko to przy uwzględnieniu brytyjskiego Kodeksu Cywilnego i ewentualnych precedensów, bo w UK prawo oparte jest na precedensach. I tyle.
 Autor komentarza: DrX
Data: 12-01-2023 11:46:00 
Przeciez nikt nie załatwia takich rzeczy na twarz, jeśli Eddie ma dokumenty to wygra to w sądzie.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 12-01-2023 12:40:38 
Hearn to cwaniak, obłudnik i krętacz przypominający Don Kinga sprzed 40-50 lat. Liczy się dla niego tylko forsa, a swoich bokserów traktuje instrumentalnie. Wystarczy popatrzeć, jak pokierował karierami Joshuy, Brooka, a wcześniej naszego Proksy. Na szczęście nie wszystko mu się udaje ostatnimi laty. Kombinował jak mógł, żeby storpedować walkę Biwoła z Zurdo Ramirezem i niczego nie osiągnął.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 12-01-2023 12:53:19 
Brook OK, beznadziejne prowadzenie, ale Joshua??
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 12-01-2023 13:16:05 
Edkowi dużo brakuje do swojego ojca..
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 12-01-2023 13:34:39 
Hearn to cwaniak, obłudnik i krętacz. Ale akurat karierę Joshuy prowadził wzorcowo. Na to, że jego pupilek zlekceważył upasionego boczka, który wszedł na zastępstwo, Eddie żadnego wpływu mieć nie mógł. Ewentualnie mógł torpedować walkę z Usykiem, ale pewnie myślał, że Antek da radę. Co do Brooka, tutaj też bym się Hearna nie czepiał. Brook sam z siebie wykazywał autodestrukcyjne tendencje, nikt go na Gołowkina siłą nie wysyłał. Do Dona Kinga z lat świetności też mu trochę brakuję. Co jak co, ale Don był jednak szubrawcem o kilka poziomów wyżej od obecnego Edka. Może kiedyś doścignie mistrza :)
 Autor komentarza: Hugo
Data: 12-01-2023 13:35:36 
@Ariosto
Błędy w prowadzeniu Joshuy:
1. Wzięcie walki w USA w sytuacji, gdy od dawna światowy punkt ciężkości (sportowy i finansowy) był w UK. Na swoim terenie Joshua czułby się znacznie lepiej psychicznie. Być może dla Hearna był to element jakiejś transakcji wiązanej.
2. Wzięcie walki z Usykiem w sytuacji, gdy po wpadce z Ruizem Joshua nie do końca się odbudował. Należało wybrać łatwiejszego rywala, a na Usyka zaczekać. Chyba go zlekceważono.
3. Kolejna walka z Usykiem bez jakiejkolwiek przecierki na odbudowanie. Na dodatek poprzedzona totalnym publicznym zamętem w kwestii trenerów.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 12-01-2023 13:40:02 
@Stieczkin
Brook był mistrzem IBF i do tego w takiej formie, że miał szansę na zdominowanie tej kategorii. Zamiast tego Hearn rzucił go 2 kategorie wyżej na Gołowkina, co doprowadziło do jego bezpowrotnego rozbicia. Podejrzewam, że Hearn wziął pieniądze, za "pozbycie się Brooka z półśredniej"
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 12-01-2023 16:52:24 
@Hugo
Ze złym prowadzeniem Joshuy się nie zgodzę. Do czasy wyjazdu do USA z Joshuy udało się zrobić supergwiazdę wagi ciężkiej. Pamiętam te celebry z wyjściem do ringu, nawet Fury i Wilder tak się nie sadzili. Sam wyjazd do USA wyglądał dosyć bezpiecznie, tym bardziej, że Miller wpadł na dopingu i AJ miał walczyć z na szybko zwerbowanym zmiennikiem. Biznesowo miało to sens. USA to olbrzymi rynek, pewnie pomysł był taki, żeby tam AJ-a zaprezentować a potem zorganizować walkę z Wilderem, za kasę, która przebije wszelkie dotychczasowe walki, włącznie z błazenadą McGregor-Floyd.

Do kariery Brooka też bym się nie przyczepiał, bo w tym wypadku do tanga trzeba dwojga. Brook nie był żadnym nieopierzonym nastolatkiem, wiedział, kim był Gołowkin. Mógł się nie zgodzić. A miał swoje argumenty, bo wszyscy chcieli wtedy nie walki z GGG, ale z Khanem. Która w końcu przyszła zdecydowanie za późno. Po GGG też nie musiał brać Spence'a. Inni zawodnicy również nie mieli przy Hearnie aż tak źle. Whyte dostał dwie walki o tytuł, Okolie - faularz, zapaśnik i nudziarz został dowieziony do tytułu mistrzowskiego. BJ Saunders i Callum Smith dostali jackpota z Claunelo a beztalencie pokroju Campbella Hattona jest bezwstydnie holowane za pomocą wałków :)
 Autor komentarza: sumoiz
Data: 13-01-2023 22:33:28 
jakiej pracy jak ten menel tylko pije i się obija. Podbił serca anglików, bo oni są tacy sami jak i on, no ale w świecie jest pośmiewiskiem, każda jego wyprawa do Usa, z zawodnikiem z którym ma kontrakt kończy się farsą
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.