DEMSEY McKEAN: MOGĘ POKONAĆ JOSHUĘ I SKOŃCZYĆ MU KARIERĘ

- Jestem jednym z głównych kandydatów na rywala - przyznaje Demsey McKean (22-0, 14 KO), potencjalny oponent dla Anthony'ego Joshuy (24-3, 22 KO) na powrót po dwóch punktowych porażkach z Aleksandrem Usykiem.

Były dwukrotny mistrz świata wagi ciężkiej ma zameldować się między linami 1 kwietnia w Londynie. Wcześniej jednak czeka go obóz przygotowawczy z nowym trenerem. W kuluarach pojawia się nazwisko Derricka Jamesa, lecz szkoleniowca ma ogłosić w swoich mediach społecznościowych sam zawodnik.

- Wydaje się, że jestem głównym kandydatem do tej walki. Wierzę, że mogę go pokonać i zakończyć mu karierę. Choć przegrywając ze mną wciąż będzie miał dużo ciekawych ofert. Uważa, że Joshua jest trochę niedoceniany. Wniósł duże zainteresowanie wagą ciężką i jeszcze większe pieniądze. Z pewnością jednak umiem wystarczająco dużo, by wysłać go na emeryturę - przekonuje Australijczyk.

- Moja jedyna obawa jest taka, że Joshua nie będzie chciał znów walczyć z mańkutem. Sparujemy z sobą od lat. Dwukrotnie też byłem na jego obozie jako sparingpartner. I Joshua wie doskonale, że dam mu twardą walkę - zakończył McKean.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 11-01-2023 18:10:59 
Aha. Był kiedyś taki bokser, Gary Cornish się nazywał. Warunki podobne, portfolio przeciwników również, przynajmniej co do jakości. Joshua, wtedy jeszcze z jajami, rozwalił go w półtorej minuty. Tutaj wynik byłby podobny, chociaż walka pewnie potrwałaby dłużej, bo obecny Antek mocniej kalkuluje.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.