TAYLOR: Z CATTERALLEM ZGUBIŁO MNIE SAMOZADOWOLENIE

Chyba większość ludzi ze światka bokserskiego była zaskoczona tym, jak twarde warunki Jack Catterall (26-1, 13 KO) postawił Joshowi Taylorowi (19-0, 13 KO). Nie brakowało głosów o oszustwie, zadziwiająca była przede wszystkim bezradność mistrza.

Do rewanżu ma dojść w tym roku, w tym zresztą celu "Tartan Tornado" pozbył się wszystkich pasów, zostawiając sobie jedynie tytuł WBO. Deklaruje również, że w pierwszej walce zgubiło go samozadowolenie, ale drugi raz nie powtórzy już tego samego błędu.

- Czekałem na to od dłuższego czasu, musiałem odpuścić pasy, zostało mi jedynie WBO, tylko po to, aby doprowadzić do tego pojedynku i udowodnić, że jestem prawdziwym mistrzem. Potrzebowałem wprowadzić świeże zmiany w moim podejściu. Czułem, że podczas poprzedniego obozu odrywam się od tego, co jest moją naturą, za bardzo zmieniałem swój styl. Muszę wrócić do swojego własnego "ja".

- Myślę, że to, co osiągnąłem w 18 walkach i w ciągu zaledwie czterech czy pięciu lat jako zawodowy pięściarz, stając się niekwestionowanym mistrzem, w erze czterech pasów nie dokonał tego żaden Brytyjczyk, tworząc ogromną część historii, po prostu trochę zadufałem się w sobie. Próbowałem uczyć się na błędach innych sportowców i pięściarzy, nie pozwalając, by wkradło się samozadowolenie, ale jestem tylko człowiekiem, niemniej nie popełnię tego samego błędu drugi raz - podsumował Szkot, który nadal uważany jest za numer jeden wśród junior półśrednich.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 08-01-2023 17:03:13 
Taylor to przejebał, nieznacznie, ale jednak. Catterall który puncherem nie jes,t wstrząsał kilkukrotnie Taylorem w tamtej walce, a ten ewidentnie obawiał się ciosu Jacka.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 08-01-2023 17:30:53 
Taylor go zlekceważył, albo Szkotowi Anglik zupełnie nie leży i brudnym boksem kompletnie zdezorientował go w ringu, bo co by nie mówić Josh to kawał boksera i przebieg tego starcia był zaskakujący i w tym wypadku rewanż jest jak najbardziej wskazany.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 08-01-2023 20:16:38 
No ogólnie to Taylor jest naprawdę dobry ale nie jest nieosiągalny dla reszty stawki. Z Prograisem wygrał fair and square ale 7-5 w rundach. a Ramirez gdyby nie zaliczył dwa razy matę to też mógłby minimalnie wygrać.
Jak to ktoś niedawno zauważył w ocenie boksera liczy się nie tylko wygrana ale i styl.
Po prostu nie jest to Roy Jones z przełomu wieku.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.