NAOYA INOUE: TO BYŁA MOJA OSTATNIA WALKA W WADZE KOGUCIEJ

Naoya Inoue (24-0, 21 KO) wykonał zadanie, szuka więc kolejnych wyzwań. I rusza na podbój czwartej kategorii.

"Potwór" już w szóstym zawodowym występie sięgnął po pas WBC wagi junior muszej. W ósmej walce podskoczył od razu do super muszej i bijąc świetnego Omara Narvaeza sięgnął po tytuł WBO w super muszej. Po siedmiu skutecznych obronach pod koniec maja 2018 roku w niecałe dwie minuty zdemolował Jamie McDonnella i został mistrzem świata wagi koguciej.

Kilkadziesiąt minut temu Japończyk pobił Paula Butlera (34-3, 15 KO) i do swojej kolekcji dorzucił czwarty, ostatni pas w limicie 53,5 kilograma. Więcej na tej granicy już go nie zobaczymy. Pora na kategorię super kogucią, lub jak kto woli junior piórkową. Tu mamy dwóch mistrzów. Na tronie WBC i WBO zasiada Stephen Fulton (21-0, 8 KO), zaś championem WBA i IBF pozostaje Murodżon Achmadalijew (11-0, 8 KO).

- Nigdy nie byłem jeszcze tak dumny jak teraz, to najszczęśliwszy moment mojej kariery. Status bezdyskusyjnego mistrza świata to prawdziwy zaszczyt, ale to była moja ostatnia walka w wadze koguciej. Z ekscytacją patrzę już na to, co wydarzy się w kategorii junior piórkowej. Spróbuję zostać mistrzem świata w czwartym limicie - zapowiedział Inoue.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Polakos
Data: 13-12-2022 15:02:55 
I bardzo dobrze. 118 była jednak dość słabo obsadzona i za najtrudniejszego rywala trzeba uznać prawie 40-letniego Donaire. W 122 są zawodnicy więksi, w primie i boksersko po prostu lepsi z Fultonem na czele.
 Autor komentarza: Furmi
Data: 13-12-2022 15:26:55 
Liczyłem, że Estrada lub Gonzalez może podskoczą do koguciej ;)
 Autor komentarza: deeceWzp
Data: 13-12-2022 17:42:04 
Z takiej wagi iść w górę to nie problem aby wzrost się zgadzał.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 13-12-2022 17:43:00 
Są pojedyncze gwiazdki w niskich wagach na które warto rzucić okiem, tak było z Łomaczenko i tak samo jest z Inoue. Niemniej niebezpieczeństwo pójścia o jeden most za daleko jest w tym wypadku obarczone ryzykiem zawodowym.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 13-12-2022 17:50:33 
Najtrudniejsi do pokonania w SBW będą obydwaj mistrzowie 2 federacji, z tym że moim zdaniem groźniejszy dla Inoue będzie mocno bijący Uzbek. Do tego paru młodych wilczków, jak Liam Davies, Sam Goodman i Luis Rodriguez Ocana. Wreszcie pechowy John Riel Casimero, który też chyba na dobre zakotwiczy w SBW. Myślę, że Inoue powinien wziąć w nowej wadze jakąś łatwiejszą walkę na przetarcie zanim rzuci się na najlepszych.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.