WOKÓŁ WAGI CIĘŻKIEJ - 12 GRUDNIA 2022
Nic tak nie porusza Wasze wyobraźni jak ci najwięksi i najmocniej bijący. Oto skrót wiadomości z samej tylko wagi ciężkiej.
Anthony Joshua (24-3, 22 KO) wciąż szuka. Po nieudanym rewanżu z Usykiem chyba rozejdzie się z Robertem Garcią, bo romansował już z Royem Jonem Juniorem, odwiedził również Virgila Huntera i BJ Floresa, a teraz pojawił się w Dallas na treningu Derricka Jamesa, który prowadzi między innymi Errola Spence'a.
Dillian Whyte (29-3, 19 KO) rzuca w mediach społecznościowych rękawicę Joshui i namawia go na rewanż. W kuluarach słychać, że Whyte jest jedną z dwóch opcji dla AJ-a, a były dwukrotny mistrz świata wagi ciężkiej sam dokona ostatecznego wyboru.
Whyte chce Joshuę, a Whyte'a chce z kolei Shane McGuigan, trener Daniela Dubois (19-1, 18 KO). Najpierw jednak posiadacz pasa WBA Regular musi wyleczyć kontuzjowane kolano. - Whyte byłby idealnym rywalem, tym bardziej, że wrócił na zwycięską ścieżkę - mówi szkoleniowiec.
Bermane Stiverne (25-5-1, 21 KO) to były mistrz świata, ale ostatnie zwycięstwo zanotował siedem lat temu. Pora na przełamanie? Dawny champion WBC 21 stycznia w Miami skrzyżuje rękawice z trzynastym w rankingu WBA Jonathanem Guidrym (18-1-2, 11 KO).
- Dysponuję na tyle mocnym uderzeniem, że gdy czysto trafię, mogę znokautować każdego na świecie - mówi Lucas Browne (31-3, 27 KO), który w sobotę w Dubaju spotka się z Manuelem Charrem (33-4, 19 KO).
Człowieku, chyba nie spotkałeś największego mistrza, szykającego wyzwań i dziedzictwa, Alvareza, który podobno bije mocniej niż komiksowi superbohaterowie.
"Dysponuję na tyle mocnym uderzeniem, że gdy czysto trafię, mogę znokautować każdego na świecie" śmieszne są tego typu teksty, bo to tak jakby oczekiwał, że przeciwnik ustawi się nieruchomo jak do zdjęcia robionego starym dziewiętnastowiecznym aparatem.
a mówiąc krócej: "jak Wawrzyk".