WIDEO: JARED ANDERSON SZYBKO ZASTOPOWAŁ FORRESTA

Jared Anderson (13-0, 13 KO) - gorący prospekt wagi ciężkiej i amerykańska nadzieja, celująco zdał najtrudniejszy dotąd test w karierze, rozbijając w niecałe dwie rundy Jerry'ego Forresta (26-6-2, 20 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: MacGyjwer
Data: 11-12-2022 08:58:55 
Ale mimo wszystko Anderson dawał się trafiać zaskakująco łatwo
 Autor komentarza: Hugo
Data: 11-12-2022 10:32:29 
Imponujący występ Andersona. Szybkość w porywach na poziomie wagi lekkiej. Na minus dziurawa obrona.
 Autor komentarza: Nestor
Data: 11-12-2022 10:39:51 
Jak dla mnie Anderson, to kolejny pompowany balon rozbijający no-namów. Tak - dużo atakuje, ale pierwszy zawodnik z mocną kontrą i jest po Jarredzie, bo gość jest dziurawy jak gumka taty. Już chyba walkę wstecz z takim wielkim ruskiem, sporo przyjmował na dziurę i to samo było tu. Niech się cieszy, że to wszystko było na początku walki gdzie był w miarę świeży, bo przy 4-5 rundzie wątpię, czy by ustał kontry które tu wyłapał.
 Autor komentarza: swarmer
Data: 11-12-2022 11:55:50 
Bardzo dobry występ. Ten strzał rozpaczy jerryego nie doszedł (anderson był na odchyleniu) . Wyłapał przy linach kolejny strzal rozpaczy "który nie zrobil kompletnie nic . Bardzo dobry występ. Wciąż młody i perspektywiczny. Świetna szybkość. Pulev męczył się z nim pełen dystans
 Autor komentarza: puncher48
Data: 11-12-2022 13:28:18 
Defensywa niczym ser szwajcarski, ale w ataku fantazja jak w kampanii na Pearl Harbour, niemniej jak będzie progresował w pierwszym elemencie to z całą pewnością będzie z niego sporo pociechy. Na chwile obecną np. taki Żalolow, ewentualnie ktoś jego pokroju mógłby go mocno przystopować, a wręcz skrzywdzić. W niedalekiej przyszłości, aż chciałoby się zobaczyć starcie dwóch młodych wilków Anderson - Huni.
 Autor komentarza: swarmer
Data: 11-12-2022 13:35:43 
"na Pearl Harbour" tam finalnie właśnie zabrakło fantazji :)
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 11-12-2022 14:09:51 
Po głębszym zastanowieniu - nie. Był kiedyś taki rosyjski, obecnie już właściwie zapomniany cruiser, Dmitrij Kudriaszew. On też szedł jak burza, grozę siał i każdy się go bał. Nokautował wszystkich równo, zazwyczaj w pierwszych rundach. Dopóki sam nie zebrał w łeb. I się skończyło rumakowanie.

Drugim podobnym przypadkiem był również cruiser i również z Rosji - Rahim Czakijew. Też seria zwycięstw i proroctwo świetlanej kariery a potem trafił na "kamiennego" Włodarczyka. Który fajerwerki zwyczajnie przeczekał, jak trzeba było, to i przyklęknął a potem posłał Czakijewa na dechy. Niestety, słaba obrona to na najwyższych szczeblach zawodowego boksu mankament wykluczający. Gdyby Andersona w ten sposób nie trafiał Forest, a choćby taki Takam, to by się skończyło dechami.

Podsumowując - Jared oczywiście dalej będzie promowany na wielką gwiazdę i przyszłego dominatora, ale realnie skończy się tak, jak z równie dziurawym i podobnie opiewanym Hrgoviciem.
 Autor komentarza: swarmer
Data: 11-12-2022 14:16:16 
Jest młody I się rozwija. Jest bardzo szybki i atletyczny.
Dmitrij Kudriaszew to jednak miał tylko uderzenie. Wolny statyczny i bez kondycji.

Jared ma czas. I duże szanse oraz sporo jeszcze do nauki
 Autor komentarza: SWJar
Data: 11-12-2022 14:29:32 
Jarred miał wywalone na obronę bo Forrest za szybko zaczął i zaskoczył go, więc postanowił go szybko skarcić, ale fakt ma co poprawić w aspekcie obrony. Ale trzeba przyznać że mimo przyjęcia tych trzech lewych, przyjął je dosyć sprężyście.
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 11-12-2022 17:29:26 
W boksie nie można mieć "wywalone na obronę". Był tu już jeden taki, co też miał na nią wywalone. Niejaki Kownacki. I też się wszyscy zachwycali. Do czasu. A przed nim jeszcze Fonfara. Też lubił blokować twarzą. Przy dobrej obronie można mieć nawet częściowo wywalone na atak. Patrz Mayweather i Rigondeaux. Ale odwrotnie to nie działa. Anderson się nadzieje i tyle z tego będzie.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 11-12-2022 18:38:58 
Kolejna walka, która zamiast dać odpowiedzi, postawiła nowe pytania. Kolejna mam na mysli po DD - Lerena, a zwłaszcza Gorman - Wardley. Zarówna Gorman jak i w szczególności Forrest to jednak pewien konkret i ciężko deprecjonować te wygrane, zwłaszcza KO na Forreście. Jednak w kwestii obrony przyłączam się do sceptyków. Zwłaszcza porównanie do Czachkijewa (nb. Чахкиев czyli nie Czakijew) może być bardzo trafne.
 Autor komentarza: Scross
Data: 11-12-2022 19:41:09 
No proszę, z Forrestem wielu miało problemy, Hunter zremisował, a tutaj Jared w najtrudniejszym pojedynku w karierze (potencjalnie). Czekamy na dalsze pnięcie się w górę byle nie czekać do title shota do 35. roku życia.
 Autor komentarza: kuba2
Data: 11-12-2022 22:33:42 
Imponująca forma wg mnie, naprawdę trudno mieć zastrzeżenia. Anderson jest bardzo dynamiczny, potwornie silny, szybki, wydaje się mieć dobre cardio jak na taką masę mieśniową. Troche przypomina mi młodego AJ, wprawdzie jest ciut mniejszy, nie ma takiego uderzenia i kombinacji ale wydaje się byc szybszy i lepszy wydolnościowo mimo że jak dotąd jego walki są bardzo krótkie. Coś było o słabej obronie.. fakt, skupiająć się tak na ataku ciezko niczego nie przyjąć ale Forrest jest dobrym kontrbokserem i dobrze mu wychodziły te zaskakujące ataki zza gardy. Porównanie z Kurdiszowem moim zdaniem nietrafione. Rosjanin jest bardzo statyczny i nie miał dobrej odporności ( a może szybko ja stracił) Anderson nie ma takich przestojów, nie przyjmuje też na sztywno jak Kurdiaszow. W tym momecie obok Jalolova i - być może - Torreza najgorętszy prospekt HW.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 12-12-2022 00:43:02 
Jeś;li dobrze rozumiem, w porównaniu do Kudriaszowa nie chodziło o styl, tylko proporcje między obroną a atakiem. Natomiast z Czachkijewem zdaje się, że zgadza się nawet styl. Ja bym powiedział tak. Na pewno potwierdził tą walką, że jest w top30, względem czego byłem nieco sceptyczny. Idealna walka dla niego to teraz Franklin, dokładnie ta sama półka co Forrest; bez uderzenia, więc małe ryzyko a duża szansa pokazać się lepiej niż Whyte. Testem byłby taki Zhang, który potrafi przyjąć i mocno oddać. Koszmarem mógłby być ktoś z dobym dystansowaniem i pracą nóg, może np. Sanchez, z którym trudno byłoby uzyskać półdystans. Jednak mówimy tu o zwodnikach z top 30 a nawet top 10 (IMO Sanchez tak jest), a nie jakieś ogóry spoza setki, co samo w sobie oznacza poważną zmianę percepcji Andersona.
 Autor komentarza: pimko
Data: 12-12-2022 09:17:59 
Po tej walce Jared Anderson upadł w moich oczach. Co z tego, że wygrał efektownie, skoro na początku tak dostawał w w japę, że się aż przez chwilę zastanawiałem który to niby ten prospekt, co tak wszystkich ma lać. Jakby oponent miał mocniejszy cios to byłoby już po Jaredzie. Przykładowo: jeden strzał Wildera i byłoby po nim już w połowie 1 rundy. Jak dla mnie to ta walka go tylko obnażyła. Może się jeszcze nauczy trochę obrony, ale trochę tego nie widzę. Będzie efektownie nokautował, aż wreszcie przez kogoś zostanie efektownie znokautowany. Tyle.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.