IBF I WBA DO GOŁOWKINA - NAJPIERW FALCAO, POTEM LARA

Giennadij Gołowkin (42-2-1, 37 KO) przegrał dopiero co z Canelo, ale walka odbyła się w kategorii super średniej. W średniej Kazach wciąż pozostaje zunifikowanym mistrzem IBF i WBA, nad którym wiszą obowiązkowe obrony.

Zarówno International Boxing Federation jak i World Boxing Association już wcześniej wyznaczyły "GGG" swoich pretendentów, odpowiednio Esquivę Falcao (30-0, 20 KO) i Erislandy Larę (29-3-3, 17 KO). Teraz federacje w końcu doszły do porozumienia w sprawie kolejności zobowiązań mistrza.

Tak oto nad Gołowkinem najpierw czeka obrona z ramienia IBF, czyli walka z Falcao. Brazylijczyk to wicemistrz olimpijski sprzed dekady. Potem zwycięzca będzie musiał zmierzyć się właśnie z Larą. IBF i WBA zapewniają zgodnie, że nie ma innych opcji i jeśli sławny Kazach będzie chciał zachować tytuły, przed nim dwie obowiązkowe obrony.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Zartan
Data: 18-10-2022 14:08:13 
Falcao do odhaczenia (chyba) i pojedynek z Larą to to co chciałbym zobaczyć. Dwóch wiekowych topowych w dalszym ciągu zawodników. Z którego zostało więcej? Patrząc na ostatnie walki Gienka to chyba z Lary.
 Autor komentarza: essa7
Data: 18-10-2022 14:35:57 
czyli wszystko wraca do normy - ciag dalszy obijania bumow, gosc jesc zalosny
 Autor komentarza: Polakos
Data: 18-10-2022 14:44:13 
^

No ja bym się nie zdziwił jakby teraz to jego bumy obiły. Generalnie nic ciekawego moim skromnym zdaniem - zmarnowane lata kariery i brak chęci podejmowania wielkich wyzwań.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 18-10-2022 15:13:10 
Ciekawe opcje, w szczególności Lara, a jak ten Falcao jest tak dobry jak kolumbijski piłkarz Radamel, to nie będziemy zawiedzeni tym wyborem. Rzekłbym dość solidnie jak na utytułowanego weterana wagi średniej.
 Autor komentarza: mchy
Data: 18-10-2022 15:18:39 
A tak z ciekawości to jakiego wielkiego wyzwania uniknął Gołowkin? Bo z miejsca mogę wymienić trzech niezłej/świetnej klasy zawodników, którzy robili wszystko, by do GGG nie wyjść.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 18-10-2022 15:33:13 
Chociażby Syn Boga. Zresztą jakby miał jaja pójść wyżej to te wyzwania by były na wyciągnięcie ręki.
 Autor komentarza: essa7
Data: 18-10-2022 15:38:25 
Tego Falcao to Szeremeta by poskladal
 Autor komentarza: mchy
Data: 18-10-2022 16:09:03 
Do tanga trzeba dwojga. Ward to może być dobry przykład, na marginesie uważam, że strasznie wypunktowałby naszego GGG. Fakt jednak taki, że Gołowkin również przedstawił na to sensowne, przynajmniej w miarę, wytłumaczenie.
Nie jest jednak winą naszego Kazakha, że Eubank tak się garnął, a zapomniał długopisu, nie jest winą Kazakha, że team Martineza na czele z promotorem Lewkowiczem zrobił wszystko (do czego się przyznali), aby bić się z drugą ligą w Argentynie, nie winą Kazakha, że Sturm unikał "ryzyka za niski reward" w postaci Gołowkina (do czego się przyznał), nie winą Kazakha, że Saunders wręcz podczas jednej konferencji przyznał, że Gołowkin to inna półka i będzie to opóźniał, jak tylko się da. Do tanga trzeba dwojga, tak jak napisałem.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 18-10-2022 16:15:54 
Też tak uważam, zbyt bystry byłby Ward w ringu jak na możliwości Kazacha. Tak czy inaczej jego kariera nie zostanie specjalnie zapamiętana chyba, że z przegranych walk z Alvarezem bo prestiżowych zwycięstw zbyt wiele nie było, natomiast dużo niepotrzebnego bumobicia.
 Autor komentarza: mchy
Data: 18-10-2022 16:18:50 
Co nie jest, co raz jeszcze podkreślam, tylko jego winą.
 Autor komentarza: Scross
Data: 19-10-2022 01:03:51 
Wraca do swojego starego resume GGG.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.