TYSON FURY NIE WYKLUCZA CZWARTEJ WALKI Z WILDEREM

- Jeden odrzuca wielkie pieniądze żeby ze mną nie walczyć, a drugi zabiera mnie do sądu, żeby tylko znów zawalczyć. I to jest różnica między Wilderem a Joshuą - mówi Tyson Fury (32-0-1, 23 KO), mistrz świata wagi ciężkiej federacji WBC.

- Rok temu stoczyliśmy epicką walkę, kończąc jedną z najlepszych trylogii w historii boksu. I choć wygrałem wszystkie trzy walki, Wilder był godnym rywalem - mówi panujący mistrz, który w rzeczywistości wygrał dwie walki przed czasem, a jedną, tą pierwszą, zremisował. Zdecydowana większość autorytetów bokserskich widziała jednak wtedy przewagę Brytyjczyka.

- Wilder wraca za tydzień, życzę mu powodzenia. I nie skreślajcie pomysłu naszej czwartej walki. Nie mam nic przeciwko niej. Jeśli tylko on zostanie moim obowiązkowym challengerem, a ja nie dostanę z jakiegoś powodu walki z Usykiem, wówczas znów mogę stanąć w szranki z Wilderem. Bo przecież czy jest ktoś, kto nie zobaczyłby nas znów chętnie w ringu naprzeciw siebie? - kontynuował "Król Cyganów".

- Wilder zabrał mnie do pier***o sądu żeby tylko ze mną znów zawalczyć. A Joshua? Dostał gotowy kontrakt i nie dał rady go podpisać. Jeden gość ryzykuje miliony żeby tylko zawalczyć, drugi ucieka przed milionami. To właśnie różnica między Wilderem a Joshuą - zakończył Fury.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Marduk
Data: 09-10-2022 21:32:46 
Jaki to jest przygłup.
 Autor komentarza: b0ndevi4nt
Data: 09-10-2022 21:47:23 
Od razu mi się przypomina czwarta, niby też niepotrzebna, potyczka Pacquiao z Marquezem i ciężkie KO. No ale na to nie ma co liczyć. Takie rzeczy się nie powtarzają na życzenie kibiców ;)
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 09-10-2022 22:10:56 
Tylko Tom Schwarz II !!
 Autor komentarza: Internet
Data: 09-10-2022 22:17:18 
@ b0ndevi4nt
O tym samym pomyślałem. Fury może przegrać tylko na 3 sposoby:

1. Paść jak Pacquiao, a tego może dokonać tylko Wilder. Co prawda już raz sensacyjnie powstał po czymś takim, ale zawsze może mieć gorszy dzień, zlekceważyć przeciwnika/nie przygotować się jak trzeba, Wilder zaś może być mega zmotywowany i mieć akurat dyspozycję życia. Taka kumulacja czynników może przynieść niespodziewany wynik.

2. Doznać prawdziwej lub symulowanej kontuzji w trakcie walki - coś jak Kliczko z Byrdem. U Fury'ego raczej jednak nie byłaby ona symulowana, gdyż gdyby czuł, że nie wygra, rozegrałby to inaczej (przechodzimy do punktu 3). A, nie twierdzę wcale, że Kliczko symulował.

3. Gdyby Fury wiedział, że obrywa i nie mógł temu zaradzić, ratowałby się faulami prowadzącymi do dyskwalifikacji. Wolałby być zdyskwalifikowanym niż przegranym. Oczywiście przegraną miałby z automatu, ale nadal by gadał, że nie został pokonany i gdyby nie sędzia...
Tak zrobił Mike z Holyfieldem. W drugiej walce czuł, że nie wygra i początkowo sygnalizował sędziemu faule przeciwnika, skądinąd ewidentne. Tylko czy Mike w parze bawiłby się w takie donosicielstwo? Dawny Mike rozerwałby takiego kolesia na strzępy, a nie szukał ratunku u arbitra. Wtedy jednak to robił, a nic nie wskórawszy i nie chcąc znowu oberwać, wybrał dyskwalifikację. Pisałem tu niedawno o zadziwiającym podobieństwie dotyczącym różnych aspektów obu Tysonów. Różnica jest taka, że Fury raczej nie znajdzie swojego Douglasa, ale już Holyfielda może jak najbardziej. Albo lewisowego Rahmana, którym mógłby być Wilder. Czy też kliczkowego Byrda, którym może być każdy. Mogę się oczywiście mylić, ale tak to widzę.
 Autor komentarza: tezetwu
Data: 09-10-2022 23:27:21 
Taa, tylko czwarta walka Pacquiao vs Marquez byla potrzebna, po poprzednich trzech wyrównanych, i kontrowersyjnych decyzjach. Tutaj w dwóch ostatnich walkach były dwie demolki i walka do jednej mordy.
 Autor komentarza: Glacenemenes
Data: 10-10-2022 06:20:41 
Wilder odrzucił nawet odstępne.
Nie chciał darmowych milionów tylko chciał rewanżu.

A Pacmanowi Dynamita wyjątkowo nie leżał
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 10-10-2022 08:38:44 
Trzy razy trzymałem kciuki za Fjurego, za czwartym razem kibicowałbym Łajlderowi choć wynik byłby pewnie ten sam.
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 10-10-2022 08:39:21 
Jeżeli do takiej walki dojdzie, to najbardziej pasujący do niej zwrotem będzie "walić konia".
 Autor komentarza: babyfat
Data: 10-10-2022 09:25:16 
"Bo przecież czy jest ktoś, kto nie zobaczyłby nas znów chętnie w ringu naprzeciw siebie?"

Ja to w ogóle nie chcę już oglądać :/
 Autor komentarza: Uznam
Data: 10-10-2022 10:24:22 
Fury chce walczyć po 10 razy z przeciwnikami, z którymi już wygrał. Bez sensu myślenie, zero wyzwań, taki mistrz że niech lepiej już zakończy karierę, bo jest hańbą dla tej dyscypliny. A jeszcze z Charrem nie walczył...super
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 10-10-2022 10:28:20 
Szczerze to zaczynam być rozczarowany Furym.. Gość zaczyna tworzyć jakoś własną rzeczywistość.. Serio??.. Czar, Dereck, Wilder..o czym mowa.. Mistrzem się jest także poza ringiem.. Jakoś AJ czy Usyk czy JJ nikogo nie unikają i walczą.. Świat nie czeka na trylogię z Chisora czy czwarta walkę z Wilderem.. Świat chcę albo Usyka albo AJ albo JJ.. załamka panie Tyson..
 Autor komentarza: Ogar
Data: 10-10-2022 11:20:55 
Gdyby 3 walka wyglądała tak jak druga to nie miałoby to żadnego sensu. Ale 3 walka była epicka, 3-2 w nokdaunach i wojna totalna przez 11 rund. Ludzie jeszcze długo będą ją wspominać i własnie przez wzgląd na tę 3 walkę chętnie zobaczyliby kolejną.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 10-10-2022 11:58:10 
Ogar
No nie.. według mnie trzy walki przegrał Wilder w dodatku dwie ostatnie przez KO..no tak były to fajne walki ale sorry mistrz ma bronić pasa z nowymi zawodnikami..
 Autor komentarza: Ogar
Data: 10-10-2022 12:13:55 
Chodzi ci o Charra i Chisore?
 Autor komentarza: Internet
Data: 10-10-2022 13:05:20 
Konkurencja padła...
 Autor komentarza: ELREY
Data: 10-10-2022 13:05:35 
Tak!

Czwarta walka z bumem z Tuscaloosy pseudo krolem nokautu na ponad 30stu trzecio i czwartoligowych miernotach bokserskich, to jest to!

Kolejny fantastyczny dodatek do jakze bogatego resume naszego drogiego mistrza linearnego (Wallin, Schwarz, Pianeta, Seferi, Hammer, Abell, Maddalone, Pajkic i cruiser Cunningham ktory go zreszta posadzil).

Potem jeszcze dopiecie kolejnej mega trylogii z 39 letnim wozem z weglem Dereckiem Chisora, walka o mstrzostwo galaktyki z samym Manuelem Charrem i mozna spokojnie konczyc kariere jako mistrz wszechczasow opowiadajac niestworzone historie w mediach do konca zycia....

Co za klaun.
 Autor komentarza: Scross
Data: 10-10-2022 13:26:14 
Do tego chce trylogię z Pianetą i Pentalogię z Wallinem.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 10-10-2022 14:11:19 
Internet
To potwierdzone info bo fakt nie mogę tam od kilku dni wejść..
 Autor komentarza: ElTerrible
Data: 10-10-2022 21:49:55 
Ja bym obejrzał IV odsłonę… tylko pytanie o Wildera? Czy nie jest rozbity? Ewentualne zwycięstwo nad Koszmarem z Finlandii nadal tej odpowiedzi nie da, bo nie spodziewam się zagrożenia.
Też mi się od razu przypomniały batalie Pacman vs JMM, przy czym JMM w pierwszych trzech walkach nie został tak sponiewierany jak Wilder z cyganem w ostatnich dwóch. No dobra w pierwszej leżał co chwilę, ale się szybko podnosił :)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.