PARKER: NIE JOSHUA, WHYTE, RUIZ, A JOYCE BYŁ NAJTRUDNIEJSZYM RYWALEM

Joseph Parker (30-3, 21 KO) nigdy dotąd nie leżał na deskach, czy to w karierze amatorskiej, czy zawodowej. Wcześniej przegrywał z Anthonym Joshuą i Dillianem Whyte'em, ale to właśnie Joe Joyce (15-0, 14 KO) okazał się jego najtrudniejszym dotąd rywalem.

Nowozelandczyk władował w niego sporo mocnych ciosów, ale Brytyjczyk bez mrugnięcia okiem dalej szedł do przodu i wywierał pressing.

FURY: JOYCE POBIŁBY JOSHUĘ I USYKA, ALE MNIE NAWET NIE DOTKNIE >>>

- Na tym etapie kariery to nie Joshua, nie Whyte, nie Ruiz czy Chisora, a właśnie Joyce był najtrudniejszym rywalem. Za każdym razem, gdy go trafiłem czymś mocnym, on nadal wywierał presję i naciskał. Niby wiedziałem co on będzie robił, ale cóż... Nie wszystko wyszło tak jak sobie to założyłem. Taki właśnie jest boks. Joyce to twardziel, w tej kwestii nie da się go porównać do moich poprzednich przeciwników. Walka z nim była większym wyzwaniem niż walki z Joshuą lub Whyte'em - przyznał były mistrz świata wagi ciężkiej.

Przypomnijmy, że Joyce - wicemistrz olimpijski z Rio i były zawodowy mistrz Europy, dzięki tej wygranej (KO 11) nabył status obowiązkowego pretendenta do tytułu mistrza świata z ramienia federacji WBO.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: puncher48
Data: 26-09-2022 11:37:49 
Pierwsza fotografia to przepełniona emocjami "Tajemnica Brokeback Ring"

Parker powinien się teraz odbudować z Ortizem ewentualnie Whyte'em/Arreolą, a następnie jak będzie sposobność rewanż z Ruizem jr. "Juggernaut" wygrał eliminator i zasłużył na walkę o pełnoprawne trofeum, co do szans już wszystko zostało napisane, najmniejsze z lotnym jak baletnica Usykiem( i tu magiczna seria pewnie ulegnie wyhamowaniu, rzekłoby się pech!), największe z pozostałą trójką pięściarzy z obecnej wielkie piątki. Osobiście chciałbym Joyce'a skonfrontować po walce mistrzowskiej z Bakole lub Machmudowem, a jakby miał długo czekać na swoją wymarzoną szanse to Arreola na przetarcie. Fury czy joshua, raczej będą tymczasowo stronić od niego, to nie Wallin, ani Parker, tylko prawdziwy buldożer, co sieje spustoszenie.
 Autor komentarza: Ogar
Data: 26-09-2022 12:08:07 
Joshua nie potrafił przełamać Parkera, Ruiza i miał problemy z 40 letnim Takamem. Nie wierze, żeby zrobił to z Joycem. Na początku walki Joshua będzie łatwo punktował. Ale w drugiej fazie pojedynku, kiedy się zmęczy, Joyce śmiało może go przełamać, jak na niego wsiądzie. Jeżeli zrobił to ktoś taki jak Andy Ruiz, to Joyce może Joshue zamieść pod dywan. Co innego Wilder, oczywiście w dobrej formie i nie nastawiony na bitkę, tylko na kontrę, tak jak drugiej walce z Ortizem. Fury był tak trudnym rywalem dla Wildera, bo mimo wielkich gabarytów ma świetny balans, przyruchy i pracę nóg. I dlatego Wilderowi tak trudno było go trafić. Joyce nie ma żadnej obrony, balansu, pracy nóg, nawet gardy i jeszcze dodatkowo prze do przodu. I weźmy teraz pod uwagę ten cios którym Wilder trafił Furego w 4 rundzie ostatniego pojedynku. To był tak naprawdę jedyny taki czyścioch w tej walce, bity w dobrym tempie, którym Fury dał się złapać. I teraz pomyślmy, że Joyce będzie przyjmował takich kilka w ciągu jednej rundy. W tej walce nie chodzi już tylko o morderczą siłę Wildera, ale też o to, że Joyce prze do przodu, bez żadnej obrony i jest łatwy do skontrowania. Tam będzie szła siła na siłę. Dla mnie Wilder byłby z Joycem najwyraźniejszym faworytem ze wszystkich pięściarzy, bo stylowo będzie mu leżał jak mało kto.
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 26-09-2022 12:43:34 
@Ogar
Niezupełnie. Gdyby Wilder mógł takie bomby bić na zawołanie, to Joyce miałby ciężko. Ale Wilder tego nie potrafi. Przypomina haubicę na ukraińskim froncie. Strzał, potem długie ładowanie, jakieś tam poprawki i po kilkudziesięciu sekundach następny. Ale to w idealnych warunkach, których Deontay z Joycem nie dostanie. Zamiast tego będzie goniony, tłuczony i osłabiany. Poza tym Anglik też nie jest żadną techniczną popierdółką. Fury znakomicie przeczytał motorykę Wildera, po prostu widział, kiedy będzie oddany strzał. Nawet jeśli nie zdołał w pełni go uniknąć, to nigdy nie przyjął czystego, pełnego uderzenia. Bo ono jest nokautujące "na amen". Moim zdaniem Joyce też by ich nie przyjmował, co więcej, dzięki uporczywemu pressingowi nie pozwalał by ich wyprowadzać.

Taki Balski też ma silny pojedynczy cios. W walce z Babiciem nic nim nie zdziałał, bo Babić nieustannie na nim siedział, nie dając miejsca na wyprowadzenie uderzenia. Osobiście uważam, że Joyce by Wildera zgnoił. Tak dosłownie. Zapędził do narożnika, co byłoby łatwiej niż z Parkerem i tam zajechał, nie dając wyprowadzić "tego" uderzenia.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 26-09-2022 13:06:39 
Wilder - Joyce to jest pytanie empiryczne, chciałoby się rzec. Oba wspomniane wyżej scenariusze są prawdopodobne.
Co do Joshuy, to "nie potrafił przełamać Ruiza" pochodzi od ludzi oglądających walki na boxrecu. Joshua z łatwością przełamał Ruiza, natomiast podczas próby dokończenia roboty dostał kontrę. To się w boksie zdarza. Joshua Joyce to przy sile ognia AJ także pytanie otwarte, już pisałem o gościu pt. Pinklon Thomas, który miał tytanową szczękę, aż trafił na Tysona (a właściwie Tyson jego, serią blisko 20 ciosów). Podsumowując, czołowa 4 HW zamienia się w czołową piątkę, i co najlepsze każdy z nich jest inny stylowo i ma zupełnie inne atuty. Doceńmy to bogactwo.
 Autor komentarza: Ogar
Data: 26-09-2022 13:30:54 
''Ale to w idealnych warunkach, których Deontay z Joycem nie dostanie.''

No własnie z Joycem dostanie idealne warunki do wsadzania bomb, bo to pięściarz dużo wolniejszy, bez żadnej obrony i balansu, który wszystko przyjmuje czysto na głowę. Presja Joyca też nie będzie problemem, bo to nie jest pięściarz, który wchodzi do samego półdystansu, gdzie Wilder mógłby się pogubić. Tutaj wszystko gra na korzyść Deontaya.

***

''Joshua z łatwością przełamał Ruiza''

Gdyby Joshua z łatwością przełamał Ruiza, to sam nie leżałby 4 razy na deskach, a w rewanżu nie musiałby spierdalać przed najgorzej przygotowanym Ruizem w karierze. Joshua w żadnym momencie nawet nie był blisko przełamania Ruiza. Miał go raz na deskach w ciągu 24 rund, tyle co 40 letni Arreola w jednej walce.
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 26-09-2022 13:40:03 
Joshua może tylko wypunktować Joyce'a. Nie ma z nim szans w żadnej wojnie bo dostanie zwyczajnie wpierdol. Zresztą chyba nikt obecnie w HW nie powinien kopać się z Joycem. Może jedynie Bakole. Dubois próbował, Parker próbował. Bardzo chętnie zobaczyłbym jak Wilder próbuje :)

AJ walcząc mądrze, wykorzystując nogi, zasięg, większe umiejętności wygrywa z Joycem na pkt. Usyk jeszcze łatwiej bo jest jeszcze lepszy w aspektach szybkościowych. Fury mogłby pajacować z Joycem, ale tylko przez jakiś czas, potem skupiłby się na wygranej na pkt, chwaląc się jaki to on zajebisty.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 26-09-2022 13:41:11 
No mówię, oglądanie walk na boxrecu :).
Usyk nie potrafił przełamać nawet Chisory ani Huntera, Fury nie potrafił przełamać KJa, Wallina czy Pianety. Wilder przez 12 rund nie potrafił mocno trafić Stiverna. Znaczy żaden z nich nie ma szans z JJ.
 Autor komentarza: t4b4x0
Data: 26-09-2022 13:47:41 
Przeciez Joyce nie zostawilby Wilderowi miejsca na cios, ciagle poldystans, Wilder potrzebuje poczekac bez pressingu i przycelowac. Bedac pod ciagla presja nie ma szans na mocny cios.
 Autor komentarza: Ogar
Data: 26-09-2022 14:01:33 
Joyce nie zostawia miejsca do zadania ciosu? Tam by wjechał czołg i mu zapierdolił.
 Autor komentarza: t4b4x0
Data: 26-09-2022 15:56:59 
Nie zostawia miejsca do zadania ciosu z dystansu, on by Wildera stlamsil fizycznie i ta walka potrwalaby max 3 rundy. A jak ktos mysli, ze Wilder jest w stanie znokautowac Joyca to jest glupi po prostu. Wilder zostalby ciezko znokautowany.
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 26-09-2022 16:04:27 
Wilder robiłby za sukę Joyce'a tak jak w drugiej walce robił za sukę Fury'ego.
 Autor komentarza: Ogar
Data: 26-09-2022 16:13:21 
Tylko ty robisz tutaj za sukę.
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 26-09-2022 16:18:16 
Czasy się zmieniają, a ogar dalej fika. Znowu będziesz mnie przepraszać cipo ?
 Autor komentarza: Ogar
Data: 26-09-2022 16:54:02 
Żeby przeprosić takiego robaka jak ty, to trzeba upaść jeszcze niżej od niego. A niżej są już tylko pedofile i gwałciciele. Jeżeli życzysz śmierci rodzicom osób których nawet nie znasz, to znaczy, że jesteś pierdolonym psychopatą i głowa służy ci tylko do przyjmowania pokarmu i dostawania wpierdol.
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 26-09-2022 17:17:27 
Przypomnij sobie co mówiłeś o mojej matce swego czasu psi naplecie..
 Autor komentarza: holy
Data: 26-09-2022 18:29:10 
Sprostowanie - Parker był na deskach z chisora i whyte ale pierwszy raz przegrał przed czasem z Joyce.
 Autor komentarza: greghostor
Data: 26-09-2022 23:54:03 
hahahahaha Introwertyk i Ogar to miła konwersacja
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.