IGLESIAS DEMOLUJE W ŁODZI MADERNĘ W NIECAŁĄ RUNDĘ

Dwie minuty trwała walka wieczoru gali Polsat Boxing Promotions 10 w Łodzi. Osleys Iglesias (7-0, 6 KO) to zawodnik światowej klasy. Cieszmy się z jego walk w Polsce, bo nasz rynek będzie wkrótce dla niego za mały...

Pierwotnie rywalem Kubańczyka miał być kto inny, ale zastępstwo też wydawało się solidne. Bo przecież Ezequiel Osvaldo Maderna (27-10, 17 KO) niedawno urwał kilka rund Pawłowi Stępniowie. Wszystko jednak błyskawicznie się skończyło.

Iglesias od pierwszej akcji spychał rywala na liny, w pewnym momencie uderzył kombinacją lewy hak na korpus-prawy sierp bity z góry i było po wszystkim. Sędzia Leszek Jankowiak wyliczył Argentyńczyka do dziesięciu, a ten sygnalizował cios w tył głowy. Szybko, łatwo i przyjemnie. Różnica klas.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: bison0516
Data: 24-09-2022 23:37:25 
Ciekawe, czy gdyby Saleta, albo Juras sami dostali taki strzał na łeb, to też by twierdzili, że to był prawidłowy cios. Coraz więcej tego na ringach, a to są ciosy , które robią galaretę z mózgu. Zdrowia życzę...
 Autor komentarza: sekundant
Data: 24-09-2022 23:44:08 
^ dla Salety może i prawidłowe, bo Gołotę kilka razy uderzał, a w efekcie znokałtował takim właśnie ciosem.
 Autor komentarza: deeceWzp
Data: 25-09-2022 01:04:53 
Juras celebryta Legia Warszawa komentuję boks? przecież on z innej branży.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 25-09-2022 01:27:19 
Jeżeli bije się z góry w pochyloną mocno do przodu głowę przeciwnika, a tak w tym przypadku było, to można trafić tylko w tył głowy. Innej możliwości nie ma.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 25-09-2022 12:50:39 
Hugo, byłem ciekaw Twojej wypowiedzi, bo ostatnio mieliśmy mocno różne zdanie w tym temacie chyba przy okazji walki Browne - Fa. Tu przychylam się do opinii, że cios był nieczysty. Gość sam to sprowokował idąc nisko głową, jednak fakt pozostaje faktem, że był to faul. I teraz co mógł zrobić sędzia - mógł dać ostrzeżenie i czas przeciwnikowi na dojście do siebie, z tym że tam się coś 'niby' stało z nogą, więc przeciwnik nie mógłby kontynuować. Czyli lokalny bohater musiałby przegrać przez DQ, co również nie wchodziło w rachubę.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 25-09-2022 13:16:46 
Piosenkarz-bokser=człowiek orkiestra, a to się inaczej nie mogło zakończyć. Mam nadzieje, że Kournikova patrzyła zza winkla. Iglesias nieźle się rusza, widać dryg, choć zwycięstwo brzydkim zapachem zalatuje, a w tym wypadku nie było to potrzebne, bo i Osleys był lepszy i zapewne by odniósł końcowy sukces, ale owa kontuzja mogła związać wszystkim ręce na amen.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 25-09-2022 20:52:34 
@Ariosto
Przepisy się przecież nie zmieniły, ale ich interpretacja o 180 stopni. Za cios w tył głowy (po komendzie, poniżej pasa, wymierzony w leżącego lub klęczącego) powodujący niezdolność przeciwnika do walki była dyskwalifikacja i koniec. Nie było wyjątków dla "lokalnych faworytów", więc oni musieli uważać, jak i kiedy biją. A dziś "lokalny faworyt" to święta krowa, która musi wygrać i której wolno wszystko. Pewnie niedługo będziemy oglądać nokauty po ciosie kolanem w twarz lub kopniaku w jądra i wszystko będzie OK, a stronniczy komentator powie, że to nieumyślnie, że to wina przeciwnika, bo tak się ustawił.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.