PORAŻKA GORGONIA, UDANY REWANŻ WAREKSO

W walce wieczoru gali w Białymstoku boksujący w grupie Dariusza Snarskiego w limicie wagi super średniej Przemysław Gorgoń (15-10-1, 6 KO) przegrał stosunkiem głosów dwa do remisu z Gino Kantersem (10-4-2, 4 KO).

Przemek ostro szedł do przodu, wywierał pressing, ale celniej bił Holender. To była ciasna walka, Kanters wygrał ją jednak zasłużenie.

Wcześniej Krzysztof Warekso (3-0-1, 1 KO) udanie zrewanżował się Piotrowi Bisowi (6-2-1, 2 KO) za remis z maja. Po sześciu rundach sędziowie punktowali 59:55 i dwukrotnie 58:56. Natomiast debiutant Dawid Czarniawski (1-0, 1 KO) ciężko znokautował w pierwszej odsłonie Andrzeja Nowiczenkę (1-1).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Scross
Data: 04-09-2022 01:16:07 
Porażka gorgonia zadziwia jak podwyżki w sklepach... Niby zadziwia ale jednak nie.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 04-09-2022 07:54:08 
Zadziwia to punktacja tej walki przez naszych sędziów. Walka była do jednej mordy, a oni widzieli remisową lub prawie remisową.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 04-09-2022 10:00:29 
Nie szkoda zdrowia temu Gorgoniowi..
 Autor komentarza: bison0516
Data: 04-09-2022 13:23:32 
Walka czytelna, jak Przegląd Sportowy, ale sędziowie kombinowali, jak zawsze. Ten, który widział remis, to ślepy, czy nieuczciwy? Obie przypadłości dyskwalifikują...A Gorgoniowi powiem tak: szkoda głowy.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.