MUNGUIA (40-0) WRACA 29 PAŹDZIERNIKA

Jaime Munguia (40-0, 32 KO) wciąż bez mistrzowskiej szarży na tytuł wagi średniej. A kolejna walka już 29 października w San Diego.

Meksykanin po oddaniu pasa WBO wagi junior średniej i awansie do średniej zanotował już sześć zwycięstw, w tym pięć przed czasem. Teraz nie wyklucza walk w wadze super średniej. Padła podobno nawet oferta potyczki z Johnem Ryderem ze strony brytyjskiej.

- Mogę potwierdzić to oficjalnie. Jaime wraca 29 października, obecnie dopinamy nazwisko jego rywala - powiedział Fernando Beltran, współpromotor zawodnika.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Marduk
Data: 19-08-2022 13:52:31 
No i znowu weźmie jakiegoś buma. Co on chce Mayweathera przegonić z rekordem. Niech wyjdzie do Andrade czy Charlo.
 Autor komentarza: Scross
Data: 19-08-2022 13:56:35 
Zapomniałem, że gość żyje. No on tak chyba hoduje ten rekord aby pobić słynnego Moneya lub sprzedać w odpowiednim czasie swój rekord największej gwieździe współczesnego boksu - Canelowi.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 19-08-2022 13:59:13 
Jakby to był Ryder to bym się absolutnie nie obraził - dobry rywal, na fali po wygranej z Jacobsem, wcześniej też udany pojedynek z Callumem Smithem. Ciekawe w jakiej wadze chce docelowo boksować Munguia - w super średniej ta droga do pasów w tej chwili jest trudna bo jak powszechnie wiadomo, wszystkie posiada słynny Canelo i raczej dopóki ich nie zwakuje to żaden rywal mu ich nie odbierze. Średnia jest w tej chwili słabiej obsadzona, nawet bym rzekł, że pozbawiona większych nazwisk i tutaj na pewno byłoby mu łatwiej coś dla siebie ugrać. Pytanie jak mu idzie robienie wagi, ale niedawno przechodził wyżej przecież.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 19-08-2022 14:11:16 
Kolejny mistrz własnego grajdołka. Nie wychyli nosa na wschód od Mississipi, o Europie i Azji nie wspominając. Jak nie Las Vegas, to San Diego i z góry wiadomo, że może wygrać tylko jakiś Don Diego de la Vega. Nasi też są niepokonani na własnym terenie i przy własnych sędziach.
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 19-08-2022 14:11:18 
Ryder odpada. Przecież on walczył z resztkami Jacobsa pozostawionymi prze słynnego Canelo. Zresztą Ryder walczył też z inną ofairą Canelo - Callum SMithem, którego słynny canelo strasznie zbił. Ryder z callum Smithem dał dobrą walkę., Niektórzy twierdzą że optycznie w rungu, tylko że karty mówią co innego A to karty punktowe się liczą i sędziowie którzy oglądają walki, a nie to co miało miejsce w ringu. Reasumując, Nikt nie jest tym samym zawodnikiem po canelo.
 Autor komentarza: Scross
Data: 19-08-2022 14:46:49 
Jak zauważył Hugo, mistrz własnego grajdoła. Pytanie czy chce pobić rekord słynnego Moneya (który wygrał z jeszcze słynniejszym Canelo) czy chce sprzedać swój rekord superczempionowi.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 19-08-2022 14:51:22 
Nie no, Munguia to by poległ przed czasem moim zdaniem, ale by siadła taka gala Golden Boys vs PBC:

Munguia v Charlo
Garcia v Davis
Ortiz v Ennis
 Autor komentarza: NOSFERATU1922
Data: 19-08-2022 14:52:18 
W przeciwienstwie do slynnego Canelo to Munguia nie lata po swiecie i nie zdobywa pasow na wyjezdzie majac wszystko przeciwko sobie (sedziow, kibicow,ring, rekawice, codzienne testy antydopingowe) mistrzowi z Guadalajary to nie przeszkadza, nawet te wszystkie przeciwnosci go nakrecaja, dlatego kibice go uwielbiaja na calym swiecie.
 Autor komentarza: slovik
Data: 19-08-2022 14:53:27 
U Meksyków nabijanie rekordu do bilansu 50-0 to norma XD Sam Canelo kilkadziesiąt walk się wdrażał. Julio Cesar Chavez też ma ponad 100 walk na koncie.
 Autor komentarza: Scross
Data: 19-08-2022 14:59:17 
@Nosferatu
Widzę, że ktoś już przejął moje zlecenie xD rozjebałeś
 Autor komentarza: Polakos
Data: 19-08-2022 15:00:33 
No Canelo akurat zaczynał w wieku 15 lat, dodatkowo już w trzeciej walce mierzył się z późniejszym mistrzem świata także z tym nabijaniem to bym nie przesadzał, u niego można powiedzieć, że od początku miewał już wymagające wyzwania. Oczywiście nie wszystkie, ale od kiedy wjechał już na tą dużą amerykańską scenę to w zasadzie rzadko kiedy miewał już walki o niskim stopniu zagrożenia, a częściej były wielkie wyzwania z czego właśnie Canelo zasłynął. Munguia to oczywiście nie jest tak utalentowany i nigdy nie będzie prezentował takiego poziomu, ale z drugiej strony był już mistrzem świata i wcale bym nie zdziwił jakby kolekcjonował te tytuły również w kolejnych limitach.
 Autor komentarza: slovik
Data: 19-08-2022 17:06:39 
@Polakos

Z Canelo było też tak, że wyciągał typków mniejszych od siebie z niższych wag lub kazał tym większym zbijać i byli osłabieni. Jestem fanem umiejętności Canelo, ale tych faktów nie można pomijać.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 19-08-2022 17:12:45 
No nie do końca - przykładowo z Mayweatherem go zdusili do 152 funtów co potwierdzał Janusz Pindera który dzwonił wtedy na miejsce zdarzenia i się dowiadywał. Khan faktycznie musiał pójść jedną kategorię wyżej na walkę z Alvarezem, ale sam nokaut z kolei znakomity. Jednak zdecydowanie więcej było takich walk, że Canelo sam szukał i inicjował super wyzwania z większymi zawodnikami jak wtedy gdy ruszył ze średniej do półciężkiej za znakomitym Kowaliewem, którego zresztą znokautował.
 Autor komentarza: Scross
Data: 19-08-2022 17:19:18 
Oczywiście, że walka z Kowaliowem na jego terenie w jego prime i uczciwym okresem przygotowawczym była popisem wielkiego Saula Alvareza.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 19-08-2022 17:20:24 
Z jego terenem to się zgodzę - 175 funtów, gdzie Kowaliow był zresztą postrachem.
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 19-08-2022 17:23:25 
Słynny Canel słynie z samych popisów. Niczego innego nie prezentuje, ale to racji obsesji na punkcie wielkich wyzwań. Ja na przykład obudzę się rano i dla mnie wyzwaniem jest wjebanie puszek po piwie do zółtego worka, Canelo się budzi i myśli, kogo tu dziś doścignąc. Fury zwiał, Wilder połamany, Joshua obsrany, niech będzie ten przeciętny leworęczny usyk.
 Autor komentarza: Scross
Data: 19-08-2022 17:25:22 
W umownym limicie 65 kilo i ringiem wielkości budki telefonicznej.
 Autor komentarza: essa7
Data: 19-08-2022 17:29:22 
"Niech wyjdzie do Andrade czy Charlo"

Niech ten tchorz golovkin do nich wyjdzie, od lat powtarzal ze jego celem jest unifikacja wszystkich pasow w sredniej a widac cipa nie ma jaj podjac wyzwan xD
 Autor komentarza: Scross
Data: 19-08-2022 17:30:04 
GGG to stary pastuch, który czekał na str,ał życia od hiperczempiona.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 19-08-2022 17:32:11 
Tu się akurat zgodzę - zresztą Canelo zawędrował aż do półciężkiej i znokautował Kowaliewa.
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 19-08-2022 17:34:34 
Przyszedł Sub-zero, choć on to raczej samo zero :)
 Autor komentarza: essa7
Data: 19-08-2022 17:36:09 
Zero to ta twoja sztywna stara pionku xD
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 19-08-2022 17:38:02 
Takie życie, Twoja też padnie. I kto ci da wtedy kieszonkowe ?
 Autor komentarza: Scross
Data: 19-08-2022 17:41:17 
Myślę, że zbajdzie się tu jeden pan, który da mu kieszonkowe.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.