HANEY KONTRA ŁOMACZENKO W KOLEJNEJ WALCE

Devin Haney (28-0, 15 KO) wypełni swoje zobowiązania wobec George'a Kambososa (20-1, 10 KO), da mu rewanż, a jeśli 15 października znów go pokona, w przyszłym roku w obronie wszystkich czterech pasów wagi lekkiej spotka się z Wasylem Łomaczenką (16-2, 11 KO).

Ukrainiec w momencie opuszczenia kraju ma dać grupie Top Rank zielone światło na szukanie rywala. Ma wrócić na ring wczesną jesienią. Padła nawet konkretna data - 22 października. Jeśli on i Haney zgodnie wygrają, ich drogi skrzyżują się kilka miesięcy później.

- Haney jest zobligowany dać Kambososowi rewanż, ale daliśmy mu znać, że Łomaczenko stoczy w międzyczasie walkę powrotną, dla podtrzymania aktywności. Jeśli więc Haney znów pokona Kambososa, potem dostanie walkę z Łomaczenką. Obaj są znakomitymi pięściarzami - mówi Bob Arum, szef grupy Top Rank.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 08-08-2022 11:14:06 
Rewanż z Kambossosem to powtórka z rozrywki i niepotrzebne pół roku blokowania. Łoma vs Haney, to będzie coś zajebistego. Kibicuje Łomie..
 Autor komentarza: NOSFERATU1922
Data: 08-08-2022 13:02:24 
Rewanz bez sensu raczej ale niestety tak wyglada kontrakt. Co do Wasyla to jemu walka na przetarcie sie na pewno przyda. Oby panowie wygrali na jesien i Haney vs Loma na wiosne? Oby.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.