VERGIL ORTIZ JR (19-0, 19 KO) ODPRAWIŁ KOLEJNĄ OFIARĘ!

Vergil Ortiz Jr (19-0, 19 KO) podtrzymał znakomitą serię. Gorący prospekt wagi półśredniej pokonał przed czasem niezwyciężonego dotąd Michaela McKinsona (22-1, 2 KO).

W pierwszych minutach faworyt miał kłopot, by dobrać się do skóry niewygodnego, "śliskiego" przeciwnika, ale w końcu złapał swój rytm i od trzeciej odsłony panował niepodzielnie pomiędzy linami. W końcówce ósmej odsłony złamał rywala lewym hakiem na korpus.

Na początku dziewiątej rundy jeszcze jeden nokdaun i było po wszystkim. Z narożnika Brytyjczyka poleciał ręcznik na znak poddania. Do tego momentu dwóch sędziów dało Amerykaninowi wszystkie rundy.

Przypomnijmy, że federacja WBA uznała ten pojedynek za eliminator do pasa mistrzowskiego wagi półśredniej. Ortiz Jr po raz pierwszy wystąpił z Mannym Roblesem w narożniku.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: garylinker
Data: 07-08-2022 09:08:45 
W tej walce Ortiz mnie nie zachwycił. Środkowe rundy były przeciętne, a Ortiz chciał rywalowi urwać głowę pojedynczym strzałem zamiast mądrze wyboksowywać rywala. Jednak od początku inwestował w ciosy na korpus i to się opłaciło. Fantastyczny gość, nie wiem na jakiej podstawie można go stawiać niżej niż Ennis.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 07-08-2022 12:11:22 
Metodyczny brawler, tylko tym razem naprzeciwko stał muskający przeciwnik, więc rezultat był do przewidzenia. Crawford czy Spence jr. to na chwile obecną wydaje się jeszcze za wysokie progi, ale lada moment będzie gotowy, bo któryś z tych dwóch ww. zapewne polegnie w bezpośredniej konfrontacji, a wtedy...
 Autor komentarza: Hugo
Data: 07-08-2022 12:16:51 
@garylineker
Ortiz ma lepsze skalpy w bilansie, ale Ennis ma więcej zwycięstw, a nokauty szybsze (najpóźniej w 6 rundzie) i bardziej efektowne. W bezpośredniej konfrontacji stawiałbym na niego ze względu na układ stylów.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 07-08-2022 14:42:28 
Świetnie że welter, nie tak dawno perełka kategorii, po krótkiej przerwie wraca do świetności. Jeszcze nie jest tak jak niedawno, kiedy każde zestawienie w top 10 było hitowe, ale już jest szeroka czołówka z zerami w rekordzie. A jakby jeszcze doszedł Josh Taylor i może kto wie, Ryan Garcia, a ktoś z weteranów (Porter, M. Garcia, D. Garcia) wróciłby/zszedł niżej jako elitarny gatekeeper - to znowu byłaby paka, gdzie teoretycznie można robić przez rok gale z walką wieczoru tylko w welter.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.