GARY ANTUANNE RUSSELL ZNÓW PRZED CZASEM, CHOĆ Z KONTROWERSJAMI

Gary Antuanne Russell (16-0, 16 KO) wciąż z perfekcyjnym rekordem, ale po raz drugi z rzędu w jego walce z "pomocą" przyszedł sędzia ringowy.

To Rances Barthelemy (29-2-1, 15  KO) lepiej wszedł w ten pojedynek. Nie obawiał się agresywnego rywala, wchodził mu w tempo swoimi kontrami i to on zranił faworyta prawym sierpem na szczękę już w pierwszych minutach.

Amerykanin cały czas nacierał, aż w końcu dopiął swego. W szóstym starciu stojąc z pozycji mańkuta trafił prawym sierpowym z doskoku, trafił na skroń i rzucił przeciwnika na deski. Doświadczony Kubańczyk - były mistrz świata kategorii super piórkowej i lekkiej, na cztery już stał i pokazywał, że wszystko jest OK. I nie wyglądał na zranionego, tymczasem arbiter Shada Murdaugh podjął kontrowersyjną decyzję o zastopowaniu potyczki.

Przypomnijmy jeszcze, że Russell pod koniec lutego pokonał przed czasem Wiktora Postoła. Wtedy rywal też został poddany w podobnych okolicznościach, gdy do końca walki pozostało mniej niż pół minuty.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Hugo
Data: 31-07-2022 07:44:15 
Russell jest wyjątkowo "ciągnięty za uszy". Poddanie Barthelemy'ego to nie jedyna wina ringowego. W 1 rundzie zamroczony był Russell i ratował się długotrwałym klinczem, na który pan sędzia skwapliwie przyzwolił.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 31-07-2022 10:46:12 
Jedno z dziwniejszych zastopowań jakie widziałem w ostatnim czasie.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.